Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy zglosic sie do psychiatry?

Polecane posty

Gość gość

nie wiem co sie ostatnio ze mnia dzieje, juz pol roku nie chce mi sie wstawac z loka a musze bo mam 2je dzieci... najchetniej nie robilabym nic,obiad gotuje na 3 dni,sprzatam jak juz smierdzi,przytylam bardzo,nie chce mi sie cwiczyc,nic mnie nie mobilizuje,nawet przedluzylam wychowawczy bo jak pomysle ze mialabym isc do pracy w takim stanie...zaraz by mnie zwolnili taka niechec do wszytskiego,.. NIE MOGE SIE ZMUSIC DO NICZEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w moim domu jest syf,auta nie sprzatalam od 3miesiecy,garaz zawaliny rupieciami,ogladalam perfekcyjna pania domu,jakby tu weszla to by zaraz wyszla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nik nic nie podpowie...ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak zwana depresja i wbrew opinii publicznej jedyna przyczyna tkwi w twoim myśleniu i tak jest ze wszystkim. Z całym naszym życiem. Czasami masz przebłyski kiedy przez chwilę czujesz pełnię życia bo myśli się zmieniają a za nimi wszystko inne łącznie w pierwszej kolejności z emocjami w tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam dwoje szczesliwych dzieci,nowy dom,ciekawa prace gdzie w kazdej chwili moge wrocic,maz jest ok...tz teraz go nie ma,od 1,5roku bardzo zadko jest w domu...nie narzekam na brak pieniedzy,i nic mnie nie cieszy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idź do pracy, bo siedzenie w domu widocznie ci nie służy. Rozłazisz się na wszystkie strony, rutyna i lenistwo cie dopadło. Kiedyś, dawno temu jeszcze w szkole średniej moja nauczycielka opowiadała jak to z nią było na wychowawczym. Właśnie tak jak z tobą, nic się nie chciało, na wszystko był przecież czas, nic nie motywowało. Wróciła do pracy i nagle zorganizowała sobie dzień, wpadła w rytm, w jakieś ramy i problem zniknął. Co ci da psychiatra? Co najwyżej zapisze leki, które i tak na dłuższą metę nie zdadzą egzaminu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×