Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po co wydawać milardy na leczenie dzieci ktore nigdy nie będa zdrowe

Polecane posty

Większość z was, wrzuca wszystko i wszystkich do jednego worka. Napisane wyżej argumenty, że zdrowe dzieci przez to są zaniedbane, że państwo i fundacje płacą, że matki zaniedbane, argumentami w ogóle nie są. Nie wam oceniać i tyle. I pewnie, każda matka dziecka chorego chciałaby by było zdrowe, ale wpływu wielkiego już na to nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że chciałabym , żeby byl zdrowy po to tak ciężko pracuje On i ja. Chcemy wyluskac co się da z jego możliwości i niestety to jest kosztowne. Nie oceniam ludzi, którzy nie chcą mieć dzieci lub nie byli by w stanie zająć się niepelnosprawnym ,bo każdy jest inny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się załamała, wypaliła i zostałby ze mnie wrak, po co komu taka matka :( Moja koleżanka ma chorą genetycznie córkę, tam już się nic nie uratuje, ale można wspomagać. Dziewczyna skończyła 2 kierunki studiów, ciężkich naprawdę, miała super pracę, a potem trach - nie robi już nic, poza zajmowaniem się córką. Na zdjęciach które pokazuje śmieje się, jest zadowolona, a w gruncie rzeczy jest smutna, zgorzkniala i mowi że jedyne co jej pozostało, to cieszyć się że ma w co się ubrać i co zjeść, bo o resztę pieniędzy musi prosić ludzi dobrej woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to są smutne sprawy, i historie różne - najłatwiej to chyba usunąć chore jak jest jeszcze w brzuchu,a i po tym trauma zostaje; gorzej, jak sie urodzi zdrowe a potem zachoruje, jak już jest milosc i wiez emocjonalna; jakby mi sie chore przy porodzie urodzilo (z porazeniem) to bym oddała raczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że są chwile zalamania, ale fatku, że mamy właśnie takie dziecko nie da się cofnąć. Pomysl tylko czy gdyby usunęła tą ciążę to byłaby w stanie żyć bez obciążeń? Czy masz gwarancję, że nie załamała by się pod wplywem wyrzutów sumienia. Tu nie ma latwych rozwiązań. Mamy jedno życie i nawet gdy jest takie pokręcone to starajmy się przeżyć je jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakby zabiła po porodzie to byłoby lepsze?Lepiej oddac,jak nie jest sie w stanie wychowac takiego dziecka zamiast pisać bzdury o eutanazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddać? A komu można oddać dziecko-roślinkę dla którego nie robi się nic, oprócz zbierania pieniędzy? Znasz kogoś kto by przygarnął takie dziecko? Musiałby to być milioner jakiś, ale ich nie intetresują chore dzieci, tylko zarabianie kasy. Nikt nie adoptuje takich dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są takie rodziny co przygarniaja chore dzieci,a co Ci to tak przeszkadza?Moze sama sobie zafunduj eutanazje,bo widze ze z mózgiem kiepsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie ciezko powiedziec, czy po aborcji nie byloby wyrzutow sumienia, bo logicznie patrzac, to taki dzieciak cierpi, rodzice cierpia itd i nawet powinno dojsc do aborcji, ale... wyrzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mądrzyj się tak, bo gdyby to była prawda co piszesz, to co stoi ci na przeszkodzie żebyś sama zaadoptowała takie dziecko?! Czyżby jednak brak funduszy? A może jeszcze się uczysz? Ależ po co, zrezygnuj z tego jak większość matek takich dzieci, pracujesz? To może zrezygnuj dla dobra opieki nad takim dzieckiem? PRZECIEŻ TO WSZYSTKO TAKIE PROSTE! Już wszyscy lecą i adoptują takie dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś takiego. Nagle martwa cisza, a tak się tu wymądrzała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem mamą 24 letniego chłopca na wózku, który potrzebuje 24 godzinnej pomocy. W trzeciej dobie po porodzie dostał silnej żółtaczki wystąpiło niedotlenienie mózgowe. Ma mózgowe porażenie dziecięce, ale to mój skarb zawsze byłam z niego dumna i będe. Nigdy mi nie ubliżył nie powiedział złego słowa. Nie ważne że latami nigdzie nie chodzę, że mam w strzępkach kręgosłup, to jest moję szczęście moja 6 w totolotka. Teraz skończył szkołę jest informatykiem otwieramy firmę. Nie żałuję żadnej godziny poświęconego mojemu dziecku.Wychowuję go samotnie nie zazdroszczę nikomu waszych imprez, pieniędzy, drogich ubrań,pięknych domów. My mamy siebie i to jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby iść za tokiem myślenia zasugerowanym w tytule wątku: po co wydawać pieniądze na leczenie kogokolwiek, skoro i tak każdy umrze? O taki świat Wam chodzi? To myślenie jest o wiele bardziej chore niż wszystkie dzieci razem wzięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że decyzja o urodzeniu i wychowaniu KAŻDEGO dziecka powinna należeć do rodziców. A co do miliardów to uważam, że jak najbardziej należy je wydawać z budżetu państwa właśnie na takie przypadki: rzadkie, trudne, czasochłonne, drogie w leczeniu, gdyż tylko w ten sposób mamy szansę na jakikolwiek rozwój medycyny. Dziś to dziecko jest chore nieuleczalnie. Może za 30 lat dziecko z taką samą chorobą da się wyleczyć prostym i tanim sposobem. Ale na pewno tak się nie stanie, jeśli każdego noworodka który słabo rokuje podda się eutanazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czytam topiku ale pytanie w tytule jest obrazujace twoja bezdusznosc imbecylu,i chocby setki ludzi ci odpowiedzialo i tak nie zrozumiesz odpowiedzi zakalo ludzkosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka myślisz jak Hitler, co ci chore dzieci przeszkadzają, czego im zazdrościsz kont Jak będziesz miała raka lub ktoś z twojej rodziny to nie będziesz szukać pomocy zastanów się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem jak można być tak niewrażliwym, żeby zastanawiać się nad sensem pomagania innym. Sama od roku wspieram (nie tylko finansowo) fundację Uratuj Życie - /www.uratujmyzycie.org.pl, która pomaga dzieciom chorym na Sanfilippo - bardzo rzadką chorobę genetyczną. Widzę w tym ogromny sens i wierzę w karmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też uważam, że trzeba pomagać, a organizacja o której piszesz- Uratujmy Życie wydaje się, że robi wiele dobrego dla swoich podopiecznych! Oby więcej takich zaangażowanych ludzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×