Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wysłałam córkę do dziadków,nareszcie chwila spokoju!!!

Polecane posty

Gość gość

Dzisiaj rano odprawiłam moją trzyletnią córkę na pare dni do dziadków...powiem szczerze że strasznie się ciesze,wreście trochę luzu(piszę trochę bo mam jeszcze niemowlaka ale opieka tylko nad nim to pikuś w porównaniu do tego jak są oboje ze mną,czyli cały czas.Nie tęsknie,nie płacze i mam nadzieje że wytrzyma bez mamy przynajmniej do niedzieli.Oczywiście mój mąż już mi zdążył napsuć krwi bo zarzucił mi że jestem bez serca i faworyzuje małego a to nie prawda.Fakt mały jest bardzo roszczeniowy i córka jest trochę poszkodowana ale ja też jestem zmęczona i trochę odpoczynku mi się chyba należy?mało tego,jutro planuje wyjść z kumpelkami do knajpy na babski comber i się uchlać;) oczywiście z umiarem tylko nie wiem jak to mojemu powiedzieć po tym co on powiedział mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdemu sie chwila wytchnienia nalezy, tez by mi sie dziadkowie pod reka przydali:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta... Łatwo się mówi o faworyzowaniu. Czy pomaga Ci przy małym byś mogła zająć się córką? Mój m został raz z dwumiesięcznym synkiem na trzy godziny. Ja musiałam coś załatwić i naprawdę nie mogłam go ze sobą zabrać. Po powrocie do domy zastałam obu panów we łzach. Zarzucił mi wcześniej ze za mało uwagi poświęcam jemu, ze w domu nie jest idealnie posprzątane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×