Dlaczego w Biedronce i Lidlu ludzie rozwalają towary na półkach ?

jestescie nienormalni ? np lezy bluzka rozmiar L i baba podchodzi i otwiera drugą taką samą Lke i potem rzuca do kosza, debile normalnie

klient nasz pan! polski pan. w końcu ma prawo robi zakupy w zachodnim sklepie.

w sklepach oszukują klientów i paczkują wadliwe owary np koszula jest zaciągnięta nitka albo poprute i tak zapakują żeby nie było widać i kupuj ? swoje pieniądze dajesz za kota w worku ? a że większość sie rozmysla po obejrzeniu to normalka

wczoraj widzialam w biedronce, jak kobieta wziela piwo, potrzasala nim, otworzyla i sie smiala i postawila na polke takie pryskajace, to byla pani po 60-tce na oko; a w aptekach tez nie potrafia sie zachowac, bo przeciez apteka to taki zwykly sklep - co z tego, ze recepte trzeba sprawdzic 3 razy, zeby sie upewnic, ze wszystko jest ok, a nie zawsze jest ;)

Tylko debile kupują te szmaty z Lidla i jeszcze się tym szczycą :D

W markowych sklepach też rozwalają, tylko ekspedientki tam zaraz układają i dbają o ład i porządek, o estetykę.

W przebieralniach najwięcej bałaganu :o

dlatego że większość ludzi to idioci myślący tylko o sobie

"w sklepach oszukują klientów i paczkują wadliwe owary np koszula jest zaciągnięta nitka albo poprute i tak zapakują żeby nie było widać i kupuj ? swoje pieniądze dajesz za kota w worku ? a że większość sie rozmysla po obejrzeniu to normalka" A nie przyszło ci to do głowy że MOŻNA odpakować np koszule i zobaczyć czy nam odpowiada, a jak nie to zapakować ją z powrotem ? :O

Ja w biedronce widzę zawsze rozwalone pudełko z tamponami i wkładkami. Wstyd dziewuchy.!

13:02 - nie, nie przyszło mi do głowy, od tego jest obsługa sklepu a ja robie zakupy, może jeszcze będę układała towar na polkach i dźwigała skrzynki ? a personel będzie siedział i pensje brał ja w swojej pracy nie wymagam żeby klient wszystko zrobił i mi za to zapłacił

No tak zakupy w "markecie" i odrobina kultury nie dadzą się pogodzić a personel będzie siedział i pensje brał Wracaj wieśniaro skąd przylazłaś

jesteśmy kulturalnymi klientami plskimi , szanujcie to , że chcemy wydać swoje pieniądze u was. więc szanujucie nas klientów , a gdzie powitanie gdy wchodzimy zaszczycając swą obecnością pawimenty osiedlowej biedronki.

13:02 - nie, nie przyszło mi do głowy, od tego jest obsługa sklepu a ja robie zakupy, może jeszcze będę układała towar na polkach i dźwigała skrzynki ? a personel będzie siedział i pensje brał ja w swojej pracy nie wymagam żeby klient wszystko zrobił i mi za to zapłacił TAK najlepiej wszystko rozpieprzyć niech robią bo to przecież ich praca. Od razu przypomniał mi się prymityw z mojego liceum który po chamsku tupał, roznosił błoto po szatni bo niech wozne sprzątają to w końcu ich praca :O

a personel będzie siedział i pensje brał ja w swojej pracy nie wymagam żeby klient wszystko zrobił i mi za to zapłacił x Uwierz mi że personel nie siedzi. Moja kuzynka pracuje w markecie i wiem jak ją wykorzystują. Zatrudniają 1 osobe która robi za 2-3. Do tego płacą najmniejszą krajową pensje. A jak coś się nie podoba to wypad. Firma wynajmuje busa i zabiera ludzi z zabitych wsi, którzy pracują za grosze i są zadowoleni bo u nich nie ma pracy

wszędzie tak robią i mimo tego,że jestem klientką też mi się to nie podoba. wielu ludzi nie potrafi nic uszanować. ale z drugiej strony czasem przed zakupem warto sprawdzić czy towar nie jest zepsuty (np. potargana bluzka).

15:09 - jesteś komplenie pozbawiona myslenia logicznego , skoro przytaczasz przykład kolegi że tupał i błoto z butów mu na podłogę wychodziło i twierdził że od tego są sprzątaczki nie ma nic wspólnego z oglądaniem towaru który chce kupić bo on nie musiał tego robić i robił zlozliwie a ja żeby cos kupic musze to obejrzeć więc nie ma wyjścia a szukanie porównań które nie maja nic wspolnego świadczy o tym że nie masz pojęcia o zyciu co mnie obchodzi że jest bieda i ludzie mało zarabiają w tych sklepach ? ja też mało zarabiam, zarabiam mniej niże na to zasługuję a jednak pracuję i nie każę swoim klientom robić coś za mnie , wykonuję pracę i mi płacą a jesli ty płaczesz nad biedą ludzi z małych miejscowości to twój problem i nie ma nic wspolnego z tym że muszę obejrzeć towar zanim go gupię

moim zdaniem ma coś wspólnego- a mianowicie nie szanowanie drugiego człowieka. Nigdzie nie napisałam że nie można czegoś oglądać czy rozpakować . Jestem nauczona że tak jak coś stało czy było zapakowane tak mniej więcej powinno się zostawić, ale każdy ma swoje zdanie :)

towar rozrzucają ludzie chamscy i brudasy, które nie wyniosły z domu zasad kulturalnego zachowania się w domu też taki bajzel pewnie mają kulturalny człowiek zostawia po sobie porządek, co najmniej taki, jaki zastał, albo lepszy ale od chamstwa nie można tego wymagać ono widziało tylko syf i bajzel i w ogóle nie widzi niestosowności swojego zachowania

17:24 - aty myślisz że w biedronce albo lidlu towar jest poukładany ? w koszu leżą luzem rzucone koszulki zapaczkowane w folie a ty uważasz że ktoś ma przyjść , i po pierwsze nie wie jak wyglądają te koszulki więc rozpakowuje a póżniej wg ciebie musi zapakować idealnie, zakleić folię na tekturce i jeszcze cały towar w koszu poukładać równo ? nie myl ze sklepem firmowym, gdzie masz wszystko pieknie podane i porady dziewczyny z boku , która pomaga wybrać lidl i biedronka porozrzucają towar w koszach a kreynka uważa że trzeba układać to tak samo jakbyś do MC Donalda załozyła strój wieczorowy i czekała na kelnera z kartą żeby przeczytać menu litości :O

Ewa - dokładnie. Oni chyba mają pracowników takich dyskontów za totalnych dałnów, których pracy nie trzeba szanować. Ja swego czasu dorabiałam w marketach i na przerwie słyszałam takie historie od stałych pracowników, typu: kiełbasa zawinięta w polar i wrzucona za regał, albo worek zgniłych pieczarek... Ja nie wiem ludzie, wstydzicie się coś odnieść? Albo zostawić na widoku? Aktualnie pracuję w gastronomii i jestem przerażona poziomem polaków. Potrafią zostawić taki syf, kiłe i mogiłe na sali jadalnej, na stolikach, w kiblach, że głowa mała. Co lepsze - oni przychodzą z dziećmi i nie dają ŻADNEGO przykładu. Gdy mi w dzieciństwie coś spadło, to byłam nauczona że to się sprząta i nie syfi się, bo dupa będzie sina.

Aha i nie wspomne o takich akcjach jak: baba ordynarnie kaszląca na pewien produkt do jedzenia. Albo baba odkręciła se kulkę i posmarowała se pachy. Albo baba otwarła masło, wjechała paluchem, spróbowała i odłożyła.... to są prawdziwe historie...

17:33- nie wiem gdzie ty widziałas taki syf kobieto ale jesli ludzie jedzą i się bawią to normalne że sie nabrudzi jakbyś była w USA o bys tam zobaczyła jak jedzą całe rodziny w restauracji to bys sobie chyba w łeb strzeliła widząc twoja wrażliwość w USA kobiety przywożą dzieci w wielkich wózkach kombajnach , są grube, zamawiaja dużo jedzenia , picia, to wszystko sie rozlewa, dzieci brudzą, mąż żre aż mu z gęby pryska a w Stanach jest dużo otyłych ludzi, nie są tacy jak widzisz na filmach jakbyś tam popracowała to doceniłabyś prace w Polsce nie masz pojęcia o niczym, myslisz że ktos będzie siedział przy stoliku i okruszki zbierał z podłogi żeby hrabiostwa nie urazić

17:36 - no i co z tego że widziałas takie sceny że jakaś kobita oglądająca kosmetyk użyła go ? czy to swiadczy o WSZYSTKICH klientach w Polsce ? jesli ja byłam w restauracji i kobieta nie sprzątnęła stołu po poprzednim kliencie tylko ją o to poprosiłam bo było naśmiecone to mam twierdzić że wszystkie pracujące w restauracjach to leniwe baby co nic nie robią ? zastanów się odrobinę

czy Amerykanie, naród wywodzący się z oszustów, zabijaków i wszelkiej maści przestępców, kraj brudasów, grubasów i chamstwa bez żadnej historii i dorobku kulturalnego jest dla ciebie wzorem postępowania? czy należy równać się z najgorszym motłochem? to jeszcze powiedz, jak jest u cyganów i będzie komplet nie tłumaczcie swojego chamstwa i brudastwa zachowaniem gorszych, tylko równajcie do lepszych za trudne?

ale nie odpowiedziałas na pytanie dlaczego wymagasz układania towaru którzy leży rzucony w koszach

jeśli idziesz do eleganckiego butiku gdzie masz piękne stroje na wieszakach albo półce to oglądasz prawda ? towarzyszy c***ani która pomaga w doborze wg twojego gustu i rozmiaru , jeśli coś chcesz odłożyć to ułożysz ponownie na półeczce albo podajesz pani z obsługi dlaczego chcesz takie normy kulturowe zachować w lidlu i biedronce ? pytam cię czy założysz suknie wieczorową do KFC , umówisz się na randkę z mężczyzną do KFC ?

nie wymagam układania rozrzuconego towaru i nie jest to temat tego topiku temat jest o robieniu tegoż bałaganu, które to robienie - bałaganienie uważam za chamstwo jeśli rozpakowuję jakiś towar, nieważne z jakiego powodu i w jakim sklepie - to zapakowuję go z powrotem tak, jak był zapakowany proste tak na marginesie, nie ma też co porównywać obsługi np. biedronki z obsługą makrowego sklepu z ubraniami w biedronce jest jeden sprzedawca na hali na tłum ludzi, a w sklepie markowym 3 dziewczyny na 2 klientki na godzinę

@gość dziś Luzuj poślady amurikanko. To, że to jest tam normalnie nie znaczy, że musi być akceptowane w innych krajach. Ja nie mówię o "okruszkach", tylko o zwyczajnym świństwie i nie jestem żadną hrabiną w porównaniu do niektórych. W chacie też taki bajzel mają? Zero respektu także dla ludzi, którzy chcą przy tym stoliku teraz usiąść zostawiając pod nosem syf, który tak trudno wrzucić z tacką do kosza (mówię o pewnym fastfoodzie). Nie wspomnę już o kiblach, bo to trzeba mieć nieźle nasrane w bani, żeby dorośli ludzie zostawiali taki gnój, kupy, tampony, krew, testy ciążowe itd i to bywa że na kafelkach, albo ścianie.

nie wiem dlaczego każesz mi luzować poślady skoro pisze sobie na luzie ze śmiechem, w dodatku zaczynasz ironizować i pisać "amurikanko" nie jestem jak to stwierdziłaś "amurikanką " i nigdzie tego nie napisałam ale wiem już kim jesteś, po prostu nadinterpretujesz rzeczywistość ja coś napiszę a ty brzeobrazisz to w taki sposób że niby jestem głupia i brudas, tak samo twoje wymysły jacy to klienci sa przebrzydli i gófna, podpaski na ścianach masakra :D jesteś niebezpieczna w tych swoich urojeniach :D owszem, czasami w zyciu człowiek zobaczy cos brzydkiego ale żeby zaraz interpretować że wszędzie tak jest ? jakoś zwiedziłam MC Donaldy w całej Polsce i nie widziałam tego co opisujesz biedne kobiety jesteście , musicie kogoś obgadywać żeby sie lepiej poczuć , no cóż.....:)