Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak można do teściowej mówić mamo?

Polecane posty

Gość gość
Dla kogoś to aż matka męża. Dla mnie TYLKO. Nie będę jej wdzięczna za to, że urodziła dzieci. Gdyby nie urodziła tych dzieci to twój mąż był by tylko jej synem ale nie twoim mężem . Dla mnie pierdzisz jak potłuczona ,bo cóż to za problem mów jak chcesz ja do swojej mówię bezosobowo chociaż mija właśnie 14 lat jak jestem po ślubie ,ale nie mam z tym problemu i nie widzę w tym problemu a już na pewno nie jest to temat do takich przemyśleń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla ciebie chore, dla mnie normalne; slub wzielam, bo chcialam, bo sie zakochalam, ale kota mam 13 lat, a meza rok, ciekawe, jak dlugo bede go miala; moze i jestem chora, ale dobrze mi z tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam mówię do teściów "mamo, tato" nie robię z tego żadnych problemów, ale jeśli przyjdzie taki dzień, że sama zostanę teściową, to zaproponuję zwracanie się do mnie po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćop
Ja mówię do teściowej "mamo" i korona mi z głowy nie spada ;) a wiem , że jej jest miło. Moja mama nie ma nic przeciwko a wręcz sama mnie namawiała bo na początku nie było mi łatwo. Tak naprawdę nie ma ładnego słowa jakim można się zwracać do teściowej. Jak by nie było jest dla mnie kimś bliższym niż przypadkowa "pani" spotkana na ulicy a po imieniu do starszej osoby to jakoś tak (w moim odczuciu) niegrzecznie. Chyba, że teściowa sama proponuje by mówić do niej po imieniu jednak u nas nie ma takiego zwyczaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pozniej jest zdziwienie ze tyle rozwodow,jezeli do meza/zony podchodzi sie ze dzisuaj jest a jutro go nie ma to sie wcale nie dziwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy do szkoly nie chodziliscie? Wyraznie mowiono na biologi ze tesciowa i rodzenstwo ze strony meza to nie rodzina. Ty zakladasz swoja rodzine z tym czlowiekiem ktorego kochasz ale jego rodzice i rodzenstwo to jyz dla kobiety nie rodzina. Nie ma wiezow krwi. To rodzina naszych dzieci nie nasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej Pani od kota. Popieram. Dla mnie tez maz nie jest najwazniejszy. Za duzo w zyciu przezylam i widzialam zeby w milosc wierzyc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla was rodzina meza tonie rodzina adla mnie tak.mowie do tescia i tesciowej,mamo,tato,nie widze nic w tym zlego i sie tego nie wstydze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie powiem- zwracac mozna sie per pani, bezosobowo, juz predzej powiedzialabym po imieniu niz mamo do tesciowej, a jak by wymuszala, to bym sie rozwiodla z jej dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mówię chociaż mi się to strasznie nie podoba Matka jest przecież jedna ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem 2 lata po ślubie. Do teściowej wciąż mówię na Pani. Łatwiej by mi było mówić do niej po imieniu niż per "mamo". Chociaż ona mówi na mnie "córcia" już od czasów narzeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja najchetniej mowilabym do tesciowej- ty stara raszplo - ale nie wypada :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem :D Taka niepisana tradycja, ja do swojej mowie, choc przyznam bez bicia-ciezko przechodzi mi to przez gardlo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tesciow zwracam sie mamo, tato ale coraz czesciej mowie cos do nich bezosobowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje Wam, ze nie wierzycie w milosc-po co wiec te sluby, skoro twierdzicie, ze mezow mozna miec wielu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z przykrością stwierdzam, że większość osób tutaj nie dojrzała do Małżeństwa, skoro piszą, że męża można wymienić na innego albo, że ktoś, kto dał mu życie, nie jest im bliski. Mama męża, z którym byłabym jedno, stałaby się też moją mamą. Fajna czy nie-do niefajnych mam też się mówi "mamo". Oczywiście, że to cudowne doświadczenie-założenie rodziny i stanie się z mężem najbliższymi sobie osobami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię mówić do teściowej mamo :) to świetna babka nie czuję się z tym źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem mężatką od 13 lat moja teściowa to zły człowiek i nawet przez usta by mi nie przeszło powiedzieć do niej "mamo" Ja jestem tego zdania, że Matkę ma się tylko jedną!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam mam ją po tyłku całować, bo urodziła mojego męża, bo to AŻ jego mama? A ja urodziłam jej wnuka to niech ona mnie tez całuje po tyłku! Idiotyczna logika... Bo ona urodziła. I co z tego? Jak miliardy kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa to zadna mama dla mnie, i chociaz mam fajna tesciowa to nigdy do niej mama nie powiem,glupi polski zwyczaj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście że ten zwyczaj jest kretyński. ja do swojej tez nie mówię mamo, przecież to obca kobieta:O bez jaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy jestescie niemadre. Wszystko siedzi w naszych glowach. To nie jest duzy problem tylko wyimaginowany. Nasza matka ktora nas urodzila jest najwazniejsza i to wiemy. A do tesciowej mozna tak mowic ze wzgledu na szacunek ale nie przywiazjjac do tego wagi. Czy cos nam ubedzie? Czy nas to dotknie odbije sie na nas? Oczywiscie ze nie. Nie robmy afery tam gdzie jej nie ma. Ja do swojej od 4 lat mowie mamo ale w bezosobowej formie. Slowo pani zastapilam slowem mamo. Nie rozmyslam dlaczego na co i po co. Nie lubie jej ale urodzila i wychowala mezczyzne mijego zycia i to starczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka1980rok
Jak mozna ..no normalnie :) Jak mowie do tesciowej mamo a do teścia tato .Dla mnie to normalne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"do tesciowej mozna tak mowic ze wzgledu na szacunek" Czyli jak nie chcę do teściowej mowić mamo, bo mi się ta forma nie podoba, to jest to oznaka braku szacunku? Na głowy wszystkie poupadalyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwalają mnie teksty "gdyby go nie urodziła to nie miałabyś męża" hahahaa....no tak,bo przecież nie ma innych mężczyzn na świecie.Logiczne,że gdyby go nie było to miałabym innego:) Moja sąsiadka ma 50 lat i jest bezdzietna,i co myślicie,że jakaś kobieta płacze z tego powodu,ze nie urodziła jej męża?:) ogarnijcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam fajna tesciowa. Zawsze sie dogadywalysmy bo obie tego chcialysmy. Niedlugo ja pewnie zostane tesciowa :D i ciesze sie, ze syn ma fajna, inteligentna dziewczyne. Bardzo ja lubie, szanuje i cenie. Mieszkam w kraju, gdzie do tesciow mowi sie po imieniu tak tez zwraca sie do mnie moja przyszla synowa (mam nadzieje, ze nia bedzie bo dziewczyna jest swietna!) A ja czasem mowie o nich "moje dzieci" i jakos nikt nie rwie wlosow z glowy. Aaaa....i w dodatku bardzo lubie matke swojej przyszlej synowej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem,ze mozna,ale ja tego nie robie ;)Mam jedna mame...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja do teściowej nigdy nie powiem "mamo". Mamę mam tylko jedną, teściowa to teściowa - dla mnie zupełnie obca osoba, na dodatek strasznie perfidna. Mówię do niej per "pani". Do teścia zwracam się po imieniu, bo sam zaproponował takie rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapiitan Oczywisty
normalnie, polega to na połączeniu 4 liter M + A + M + O, poćwicz, z czasem fonetyka ulegnie wygładzeniu i zacznie wychodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kapiitan oczywisty serio? Jak długo nas tym myślałeś? Ja bym na to nie wpadła! A tak na poważnie. Są tu osoby, które chcą się tak zwracać, ale ja do nich nie należę. Teściowa to teściowa. Tylko lub aż. I gdybym nigdy nie poznała mojego męża, bo by się nie urodził.... Cóż pewnie poznałabym innego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×