Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nudna kobieta

Polecane posty

Gość gość

Witam. Jesteśmy w związku od prawie 2 lat, mamy po 25 lat. Jestem facetem który ma sporo zajawek, zainteresowań, zawsze żyłem tak jak by jutra miało już nie być. Nie znoszę przeciętności. Mój problem polega na tym, że kobieta z którą jestem jest spokojna, wrażliwa, bardzo i inteligentna i w miarę zrównoważona, ale... - totalnie nie wie czego chce od życia - brak jakichkolwiek zainteresowań - nie posiada żadnych ambicji - lubi narzekać - w sumie to ona chce to co inne kobiety już mają, nie chce zostawać w tyle za nimi, nawet jeśli jest to coś czego nie lubi - rozmowy na temat kultury, filmów, muzyki, wydarzeń ze świata itd. szybko się kończą (brak jakiegokolwiek zdania, albo mówi coś zgodnego z ogólną opinią) - jedyne tematy o jakich może gadać godzinami to jej stan zdrowia i rodzina - moje próby spędzenia wolnego czasu w jakiś ciekawy sposób kończą się totalnym fiaskiem (wymówki i narzekanie) zostaje spacer, kino i oglądanie filmów w domu W rezultacie powyższego praktycznie jej nie znam, albo znam aż za dobrze. Nie posiadam jakiegoś spójnego obrazu jej osobowości, a przeciętność naszego związku mnie dołuje. Chciałbym mieć coś wspólnego (rzecz którą oboje uwielbiamy robić) coś wyjątkowego ale nie mam siły już czegoś takiego szukać. Rzucić tego w cholerę nie potrafię z powodu jej fajnych cech z grubsza wypisanych na początku i uczucia. Rozmowy z nią na ten temat niewiele skutkują. Nie oczekuję porad, a jakiegoś spojrzenia osoby z zewnątrz. Może ktoś był z podobną osobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakiś sport :) bieganie,rowery, pływanie moze coś z tego was łączy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej ja, chcesz sie cale zycie nudzic? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozostaje kwestią czasu gdy zaczniesz się męczyź i zdradzisz/odejdziesz. Z powyższego opisu wyłania się jakaś przeraźliwie nudna i zimna ryba,współczuję, gdzie Ty miałeś łeb jak ją brałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To na co poleciałeś, na jej cycki czy tyłek? To odejdź i poszukaj kobiety spontanicznej i z pasją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pasujecie do siebie, ona jest typem pasywnym a Ty aktywnym z drugiej jednak strony możesz realizowac swoje pasje, hobby, a na nią spojrzec w inny sposob, że jest stateczna, pewna, stabilna i zawsze bedziesz mial ją u boku kończąc te swoje wypady..no chyba, ze robi Ci o nie pretensje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktos tu kiedys pytal co to znaczy kocham cie na swoj sposob :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja i moj facet nic wielkiego raczej nie robimy. i nam to nie przeszkadza, potrafimy zażarcie dyskutować o wiedźminie, o kardashiankach :D i wszystkim właściwie co któremuś z nas przyjdzie do głowy (yep, celebrities to moja sprawka :P), obiektywnie to same nudy, ale ja sie nie nudzę :) może to nie jest TO u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może spróbuj z nią porozmawiaj, zapytaj czy jest coś co chciałaby robic ? co ją maksymalnie interesuje. Może dlatego skupia się na swoim stanie zdrowia, bo w jej życiu panuje pustka i zwyczjanie nie wie jak ją zapełnić. Może jest coś co ją interesuje, ale jeszcze tego nie odkryła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie może tez jesteście niedopasowani do siebie, może jeżeli ona nie chce robić tego co ty to po prostu to uszanuj, może zwyczajnie ją to nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czemu ona ma na silę szukac czegoś co ją interesuje? widac jest szczęsliwa, skoro jest inteligentna pewnie rozmowy z nia sa i tak ciekawe ludzie którzy nie mają pasji przez duże pe, którzy nie szaleją na punkcie jednej rzeczy itd sa gorsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odpowiedzi. Rozmawiałem z nią wielokrotnie na ten temat. Męczyłem ją wręcz pytaniami co ją interesuje, co lubi robić. W odpowiedzi dostawałem "nie wiem co mnie interesuje", nie wiem jakie filmy, muzyka, nic. Nie oczekuje od niej z******tych zajawek, wystarczy żeby miała jakiś pogląd na życie i własne spostrzeżenia, a tu nic, jest bezbarwna. Pod względem tematów do rozmów jestem bardzo elastyczny, mogę gadać o wszystkim byle niecodziennie o tym samym... Brakuje mi długich rozmów na ciekawe tematy. W rezultacie podejścia do czegoś nowego jakiegoś wydarzenia słyszę: "nie wiem co o tym myśleć...", "aha..." temat się urywa i znów powrót do tego co tam się działo u niej w rodzinie, usłyszę trochę narzekań lub jest cisza. Pociągało mnie w niej to, że jest poukładana, bardzo sumienna, kochana i dość zrównoważona (męczą mnie cholerycy i choleryczki). Co do moich zainteresowań to mnie wręcz namawia do ich kontynuowania, ale czy da się tak na dłuższą metę żyć w związku w którym brak jakiegokolwiek dzielenia się pozytywnymi emocjami? Robiąc ciekawe rzeczy samotnie? To są istotne dla mnie pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze ja na poczatku z partnerem tez nie mialam wielu wspolnych zainteresowan ,ale powiem Ci ,ze z czasem polubilam jego dziwne jak dla mnie na poczatku hobby ,ba teraz razem sie nim pasjonujemy ,oprocz tego mamy tez swoje indywidualne zainteresowania ,moze jakos sprzedaj jej swojego bakcyla ?Wydaje mi sie ,ze bardzo wazne dla zwiazku jest miec taka jedna wspolna pasje, ktora laczy Nas jak przyjaciol..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubi tańczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chiny woda
Tak jakbym slyszala mojego byłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie od samego początku próbuje "sprzedać" jej coś mojego albo odkryć coś nowego co oboje lubimy. Czasem muszę ją ciągnąć na siłę bo zanim spróbuje czegoś nowego ma już w głowie komplet wymówek. Wspominała coś o tańcu ale sama nie jest pewna czy to polubi. Dla mnie najważniejsze jest mieć chociaż tą jedną rzecz jak ktoś wspomniał, ale już powoli brakuje mi sił na szukanie takiej rzeczy. Jeżeli komuś udało się rozpalić w tak opornej osobowości coś interesującego to powalczę... Tylko ile można tak samemu poszukiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaką masz pasję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No potrzeba tez jej checi do wspolnego szukania I walki ,jesli jej sie nic nie chce to wiadomo ze sie wszystkiego odechciewa ..my z partnerem na spokojnie pogadalismy ,ze musimy cos znalezc bo zwiazek zaczyna sie nam rozluzniac , kochamy sie i zaczelismy pracowac nad polepszeniem sytuacji wspolnie ,moze Ty tez sprobuj z nia pogadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co znaleźliście gościu wyżej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jest jakis powód dla którego nic jej sie nie chce, nie ma motywacji do działania, może to zniechęcenie ma jakieś swoje uzasadnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie zamulona mimoza z tepym ryjem, lubie patrzec jak takie placza kopnij ja w d**e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhomar
Ewidentnie nie jestescie dla siebie.Zostaw ją, niech sobie znajdzie kogoś,dla kogo będzie ta jedyna,odpowiednia.Szkoda jej czasu. A ty sobie znajdź osobę o identycvznych zainteresowaniach.Inaczej tego nie widze.Nie marnuj dziewczynie czasu. Bdw,czy planujecie jakąś wspólną przyszłość,typu sprawy przyziemne i banalne jak dom,dzieci,rodzina,rachunki ,zakupy itd,czy liczą się głównie Twoje pasje?Ciekawie mnie ten aspekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 32
Może po prostu porozmawiaj z nią o tym, że jest Ci źle z faktem że nie macie wspólnych zajęć. Jej powierzchowność - to jaka jest ztonowana i neutralna - niekoniecznie musi odzwierciedlać jej wnętrze, może po prostu nie okazywać tego co myśli, albo okazuje to na swój sposób, którego nie wychwytujesz. Na pewno jest COŚ, kiedy o tym mówisz ona wykazuje chociaż znikome, ale jednak zainteresowanie. Może spróbuj przyłączyć się do niej gdy gotuje obiad, albo wykonuje inną codzienną czynność. Nie szukaj na siłę wspólnych pasji, mogą pojawić się same gdy w codzienności zapomnisz o tych poszukiwaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no moj drogi autorze zebys ty sie nie rozczarowal bardzo bo moze sie okazac ze ona mysli tak samo o tobie a wtedy zwyczajnie oleje cie . skoro nie ma ochoty nic z toba robic to chyba jej nie zalezy na tobie i szuka innych wrazen niz bydz w zwiazku z tak niedojrzałym gosciem. moze tez miec takie zainteresowania o ktorych nie snilo ci sie... jestes za bardzo roszczeniowy wymieniac sie pogladami na temat swiata to mozna po ilus latach razem a nie jak ma sie 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uzasadnienie ma takie, że większość ludzi jest koszmarnie nudna, szczególnie gdy zaczyna się prawdziwe życie, dom, praca, dzieci, obowiązki. na nic nie ma czasu, nic się nie chce. jeszcze wymyślać rozrywki? po cholerę, to wymaga wysiłku, pomyślenia co by tu porobić, a już myśleć się nie chce po całym dniu, robić tym bardziej. kanapa i serial, zero do bani i tak życie ucieka. nie trafiła ci się pasjonatka czegokolwiek najwyraźniej, jej jest dobrze jak jest, nie chce tego zmieniać. też bywam marudna, bo jestem choleryczką i mnie wszystko w*****a na dzień dobry :D :P to i zrzędzę czasami, ale pasję akurat mam, jedną wielką :) i kilka mniejszych zainteresowań. ale jak mój facet chce mnie do czegoś przekonać, to też stawiam opór i wymyślam powody, dlaczego nie, bo nie jestem psychicznie nastawiona na coś, o czym nawet bym nie pomyślała, gdyby nie jego propozycja. to mnie denerwuje, stresuje, ponownie w*****a :D a że jeszcze jestem przekorna, to dla zasady nie chcę czegoś, co chciałby on :P dopóki sama do czegoś nie dojdę, nie ma bata, by mnie przekonać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z powyższym komentarzem, tez tak się zachowujesz jakbyś na siłę chciał ją dopasować do siebie, skoro ona sie nie ożywia na twoje zainteresowania to najwidoczniej ma inne których jeszcze w sobie nie odkryła. Możesz jeszcze się zdziwić bo w przyszlości, może spotkac kogoś kto ją będzie kręcił na maksa, i wtedy to ty będziesz dla niej nudny szary i bez pasji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz koleś wg mnie sam nie wiesz czego chcesz niby chcesz barwnej i aktywnej kobiety bo z obecną się nudzisz ale coś mi mówi że tak naprawdę gdybyś trafił na laskę która ma tysiąc zainteresowań i pasji to okazałoby się że twoje ego cierpi bo ty nie jesteś centrum jej wszechświata..... łatwo tobie błyszczeć na tle tej twojej pozornie nudnej i statecznej panny bo przy niej jesteś taki cool i trendy a nawet jazzy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli typowa flegmatyczka. Ja nie widzę problemu ani w niej, ani w Tobie. Po prostu się nie dobraliście. Inna sprawa która mnie zastanawia - mówisz, że dużo mówi o swoim zdrowiu i rodzinie. Może TY bagatelizujesz jej problemy, a ona ma po prostu tyle zmartwień, że nie obchodzą jej filmy i rozmawianie o nich. Taka apatia ("nic mi się nie chce") często występuje u osób które cały czas coś martwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest jak się leci na wygląd i wygibasy w łóżku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×