19 lat wyprowadzka...jak utrzymać siebiei mieszkanie?

Mam 19 lat..w tym roku piszę maturę. Po ukończeniu technikum...co dalej? Naprawdę mam duże problemy z rodziną, nie mam w nich wsparcia, wyniszczają mnie i moją psychikę....to nie jest kaprys..bunt...po prostu nie wytrzymuję. Postaram się znaleźć pracę, teraz tylko w weekendy czasem paruję,ale to marne pieniądze. Chciałabym się wyprowadzić od razu po ukończeniu szkoły, ale myślę że nie będę w stanie się utrzymać :( co robić?

Źle ci u rodziców> biją Cię? Wyniszczają psychicznie? A może to Ty przesadzasz. Jak Cię nikt z domu nie wygania to pracuj,pomagaj i zostań z nimi. W Polsce dzisiaj ciężko pójść na swoje i się usamodzielnić młodym. ale jak już musisz zacznij od pożyczki rzędu kilkuset złotych,wynajmij pokój w większym mieście i poszukaj tam pracy. Z pierwszej wypłaty oddasz - a jak będziesz mało zarabiała to będziesz oddawać w ratach.

Nie nie biją. Raczej Typ toksycznych ludzi...ktoś łatwo może powiedzieć "siedź na tyłku z rodzicami puki możesz", ale nie każdy przeżył wiele w takim wieku. Każdy ma inaczej ukształtowaną psychikę i utrzymuje "bagaż" na miarę swoich możliwości. Czasem wyprowadzka to najlepszy ratunek i wyjście z takiej sytuacji. Tak owszem w tym kraju jest naprawdę Ciężko i branie pożyczek jest bezsensownym posunięciem, każdy kto brał pożyczkę nie wspomina mile tej kwestii. Proszę więc, o podpowiedzi jak realnie sobie poradzić, bez zbędnych komentarzy lub uwag, ap ropo przesadności w tym temacie.

Mam podobny problem. A może ktoś z Twoich znajomych chce wynająć mieszkanie ? Możliwe, że zmniejszył by Ci koszta po znajomości. Taka przeprowadzka jest warta każdych pieniędzy, jednak wiem też, jak trudno jest je zdobyć..

Znajomi...pytałam już kilka osób,ale większość odpowiada, że nie wie co dalej i raczej nie pomogą,ew. że wyjeżdżają za granicę :/