Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Leilaleila

Ojciec mojego syna psuje moje szczęście u boku nowego partnera

Polecane posty

Gość gość
Problem w tym, że tu nie chodzi o to co on może uzyskać idąc do sądu, a może sporo (niestety), ale o to że będzie zatruwał życie autorce, wtrącając się we wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sądzie może nabyć jedynie praw do dziecka. Na chwilę obecną nie ma prawa się wtrącać i decydować o dziecku, bo nie ma praw do syna, a jak te prawa nawet zdobędzie to też nie będzie mógł wtrącać się do życia autorki, bo to dla niego obca osoba. Będzie mógł co najwyżej odwiedzić dziecko, a jak będzie starsze to zabrać do siebie, na spacer, do kina, na lody itd. No i obowiązkowo będzie musiał wtedy płacić alimenty, bo jak nie to straci prawa do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leilaleila
Witajcie. Niestety on nie zamierza tak łatwo odpuścić i dzisiaj to pokazał bo przeszedł samego siebie...! Mieliśmy niemiłe spotkanie z moim byłym i niestety panowie skakali sobie do oczu.Mój narzeczony to opanowany człowiek ale ten jak jakiś nienormalny zaczął do niego z tekstami, że sobie nas kupił wiedząc, że on jako prawdziwy bo biologiczny ojciec chciał wrócić i wszystko naprawić.Takie wygadywał bzdury,że szok. Nie dało się z nim porozmawiać na spokojnie.Starałam się załagodzić atmosferę i prosiłam by się opanowali bo ludzie w koło i nas wyproszą.Spotkaliśmy sie w publicznym miejscu ale mojemu byłemu nie podobało się towarzystwo mojego partnera bo jak na wstępie zaznaczył ze to mną tylko chciał porozmawiac i ustalić pewne sprawy bo rzekomo dotyczą nas dwoje ! A na pytanie mojego narzeczonego jakie to sprawy to nie odpowiedział.Powiedzieliśmy mu, ze w przyszłym miesiącu pobieramy się a małego uzna za syna i da mu swoje nazwisko i że sądowo wiele nie wywalczy bo się będziemy bronić z najlepszymi prawnikami i tylko sobie narobi problemów. Po tych słowach ex bardzo się zdenerwował i powiedział tylko "to sie przekonamy" :( Jestem załamana bo w trakcie rozmowy kłamał, że niby z nim pisałam przez cały ten czas a przeciez to kłamstwo bo nawet nie mam fb a i zmieniałam nr telefonu.Narzeczony mu nie wierzy ale wiadomo, że takie słowa i czyny mojego byłego ranią go tym bardziej,że do tej pory żyliśmy sobie jak idealne małżeństwo :( Partner chce by od pn zaczynac przygotowywania do ślubu cywilnego a w czerwcu tak jak jest zaplanowane wezniemy kościelny by wtedy mały był juz jego synkiem na papierze. Nie wiem może powinnam się spotkac sama jeszcze raz z byłym i porozmawiać na spokojnie bez niepotrzebnych komentarzy?Jak myslicie? xxxxxxxxxxxxx A mnie troche smieszy Twoja historia. Bez obrazy, ale tak sie wlasnie konczy jak sie uprawia seks bez zabezpieczenia gdy facet od samego poczatku nie pokazuje siebie z lepszej strony. Jezeli bawil sie Toba to po co z nim bylas i sobie na to pozwalas. Teraz znow sie bawi a Ty sobie pozwalasz zamiast zakonczyc z nim temat! Brawo ja jestem w Twoim wieku mam meza i dziecko w drodze i nie wyobrazam sobie takiego zycia jakie Ty prowadzisz. Nie wyobrazam sobie tego aby moj maz/ chlopak kopna mnie w d**e po wiadomosci o ciazy a potem z nim wchodzic w jakie kolwiek dyskusje ! A po za tym dobra masz mamusie ktore rozpowiada Twoim bylym Twoje plany na przyszlosc ODP: Gratuluję udanego malżeństwa i maleństwa w drodze ale widzisz ja nie miałam tyle szczęścia za pierwszym razem i trafiłam na dupka a że młoda i głupia byłam to brnęłam w to wszystko i stało się i zaszłam w ciążę... Nie ma sensu teraz mi pisać, że jak mogłam pójść z takim do łóżka itp. bo poszlam, zaszłam w ciążę a czasu nie cofnę!Teraz za to poznałam człowieka cudownego pod każdym względem i robię wszystko by mój były nie zepsuł tego. A Ty najpierw piszesz, że wchodzę w niepotrzebne dyskusje z byłym a w innych piszesz dlaczego nie porozmawiam z nim na spokojnie...?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowy elfik
pewnie myslal ze bedzie tak jak kiedys sie toba bawil i wskoczysz mu do lozka na zawolanie i po upojnej nocy odejdziesz od narzeczoneho :D pustak nie daj sie autorko i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowyelfik
A czego byly powiedział ze twojfacet sobie was KUPIŁ raczej bez powodu tak by nie powiedzial.czy on jest bogaty/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko niepotrzebnie się z nim spotykasz i opowiadasz z detalami co zamierzasz zrobić. Nie słuchaj tych co ci tu piszą, ze masz się z nim spotkać i spokojnie dyskutować. Zrozum wreszcie, ze to jest prawnie obcy człowiek dla ciebie i twojego dziecka. Nie musisz mu nawet odpowiadać dzień dobry na ulicy, a jak cię zaczepi i będzie się pluł, to wzywa się policję, że psychol cię napadł. Dopóki on nie uzyska praw rodzicielskich do dziecka to nie może zrobić nic, a już tym bardziej nachodzić cię czy nękać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten twój były to jakiś skończony prymityw. Chyba sama się o tym przekonałaś po wczorajszym spotkaniu z nim, więc nie psuj sobie i narzeczonemu nerwów podczas takich akcji, gdy debilek wykrzykuje, ze was sobie kupił. On będzie bredził od rzeczy celowo, żeby zniszczyć twój związek. Nie narażaj swojego faceta na chamskie zagrywki ze strony byłego tylko działaj. Zaraz po ślubie cywilnym twój mąż musi złożyć do sądu wniosek o adopcję twojego syna i na tym zakończysz definitywnie etap z debilnym eksem. W wyjątkowych sytuacjach ślub cywilny można wziąć nawet za kilka dni. Porozmawiajcie w USC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malinowyelfik wczoraj A czego byly powiedział ze twojfacet sobie was KUPIŁ raczej bez powodu tak by nie powiedzial.czy on jest bogaty/? x x raczej bida z nędzą skoro uważa że za 1000 zł kupił sobie dziecko z jego matką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malinowyelfik wczoraj a czego byly powiedział ze twojfacet sobie was kupił raczej bez powodu tak by nie powiedzial.czy on jest bogaty/? x x raczej bida z nędzą skoro uważa że za 1000 zł kupił sobie dziecko z jego matką smiech.gif :d co ty pieprzysz skoro czytasz bez zrozumienia:d to jej były dal jej tysiaka gdy się dzieciak urodził i to jej były wygarnął jej facetowi że ich sobie kupił.tylko pytanie dlaczego tak powiedział czyżby jej narzeczony jest nadziany i tego pustaka to boli najbardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to sorry bo myślałam, że to były wrzeszczał, że sobie kupił matke z dzieckiem :D coś nie doczytałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leilaleila
malinowy elfiku ale tutaj nie ma znaczenia status materialny mojego narzeczonego bo ja ani na kasę nie poleciałam ani nikt nas nie kupił! Uczuć mojego synka i moich nie da się kupić za żadne pieniądze! Ex jest po prostu zazdrosny i po wielkości samochodu pewnie wysunął takie wnioski :( obrażając mnie przy tym jakbym była jakąś tanią dz**** :( Za te słowa mój partner miał ochotę mu dać w pysk ale się opanował 07:24 Chciałam na spokojnie przekazać mu jakie mamy plany by wiedział, że nowy partner ma poważne zamiary względem mnie ale i względem mojego syna. Chcialam by zrozumiał, że jego nagłe pojawienie się w zyciu dziecka przyniesie same negatywne skutki. Mój Narzeczony prosił go by nie wchodził na drogę sądową to sie tylko głupio zaśmiał taki z niego wyrafinowany d**ek !!Niestety on jest za bardzo zazdrosny i podejrzewam, że bedzie sie mścił teraz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwazaj bo twoj nowyfacet nie wytrzyma napiecia i odejdzie a eks poczuje sie zwyciezca i tyle go bedziesz widziala :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyrafinowany ?? chyba wyrachowany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leilaleila
wyrachowany* sorry ;) ale tak to jest z tym mądrym wybieraniem słów na urządzeniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może ja coś powiem... Biologiczny ojciec może wystąpić do sądu z wnioskiem o ustalenie ojcostwa wbrew woli matki. Po złożeniu takiego pozwu sąd będzie przeprowadzał postępowanie gdzie przede wszystkim będzie badał czy zachodzi domniemanie czy dany mężczyzna może być ojcem dziecka. Będzie ustalał fakt współżycia cielesnego stron w czasie gdy dziecko zostało poczęte. I tu jako dowód dopuszcza się przesłuchanie storn, świadków, dokumenty (jeżeli jakoweś istnieją), nawet fotografie. Jeżeli w trakcie tego postępowania pojawi się domniemanie,że dany człowiek jest ojcem dziecka sąd kieruje na badanie DNA. Nie jest to wcale takie proste i trochę zachodu wymaga, do tego ojciec dziecka poniesie koszty takich badań... z reguły tacy "tatusiowi" pojawiają się tylko na chwile, bo działa tu rozbuchane męskie ego . Znikają równie szybko jak się pojawili... Ale to z reguły. Są też niestety wyjątki, ale o tym co może zrobić były partner najlepiej wie autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*"tatusiowie" oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leilaleila
13:46 były wygraża się, że pójdzie do sądu ale nie wiem czy on do konca zdaje sobie sprawę jak to wszystko będzie wyglądało.On mysli, że pójdzie i powie, że jest ojcem i juz dostanie widzenia kiedy mu się zapragną i że będzie mi syna zabieram do siebie. Pytałam sie go czy zjechal na stałe do Polski to powiedział ze nie więc aż się boję co chce wymyśleć ps. a z tymi faktami to jak jest dokladnie? Jest to konieczne ?Nie wystarczy samo badanie DNA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja autorko nie rozumiem po co szłaś na to spotkanie ze swoim partnerem? Z Twojego opisu wynika, ze ex jest po prostu zazdrosny- działa na zasadzie "psa ogrodnika"- więc biorąc ze sobą partnera wpłynęłaś mu tylko na ambicję- bez sensu. Niepotrzebnie mówicie mu o swoich planach- powinnaś/powinniście go potraktować jak obcego człowieka... Jak sie uprze to może i coś zdziała, ale wątpię, czy będzie mu sie chciało. Tym bardziej, ze nie zjechał do Polski na stałe to jak on to sobie wyobraża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam na spokojnie przekazać mu jakie mamy plany by wiedział, że nowy partner ma poważne zamiary względem mnie ale i względem mojego syna. Chcialam by zrozumiał, że jego nagłe pojawienie się w zyciu dziecka przyniesie same negatywne skutki. xxx I popełniłaś wielki błąd, bo nie musisz się z niczego tłumaczyć obcemu człowiekowi. Odnośnie twojego dziecka też nie musisz udzielać mu informacji, bo na chwilę obecną on nie ma żadnych praw do syna i zgodnie z prawem jest dla niego obcym człowiekiem. To tak jakby twój dawny kolega z podstawówki żądał abyś opowiadała mu z detalami o sobie i dziecku. Niech eks idzie do sądu, nabędzie prawa rodzicielskie do syna, zwróci ci zaległe alimenty, dopiero wtedy moze dowiadywać się co dzieje się u jego dziecka, ale nie u ciebie, bo co ty robisz to twoja prywatna sprawa, a obcym i nieszczerym ludziom o sprawach prywatnych nie mówimy. Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, badania DNA wystarczą jeżeli wyrazisz na nie dobrowolną zgodę, jeżeli zaś ojciec dziecka chce je zrobić wbrew Twojej woli, musi iść do sądu, a sąd musi zbadać czy istnieje prawdopodobieństwo, że to on jest ojcem dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leilaleila
Wiem, że nie muszę sie mu tłumaczyć i nawet nie chcę ale po prostu przez tą jego nachalność i to, że nie daje za wygraną i wydzwania pomyslałam, że z nim spokojnie porozmawiam by wiedział na czym stoi i że nie ma sensu by mieszal malemu w głowie bo tu przede wszystkim chodzi o niego! Narzeczony nie chciał bym sie z nim spotykała sama bo mu nie ufa i dlatego pojechal ze mną ale ex zamiast się wystraszyć że tak się wyrażę jego stanowczości to on jeszcze bardziej się nakręcił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak do debila nie dotrzesz ( bo on jest debilem). idź dziecko do adwokata i ani się obejrzysz, poraniec będzie bulił hajs ewentualnie będzie mógł sobie na dziecko co najwyżej popatrzeć na facebooku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę autorko, że cipkę to Ty masz gościnną co 2 lata chlas chlas nowy facio a dziecko obecnego partnera będzie zmuszane mówić "tato" do kolejnej "prawdziwej miłości"/ chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile zamierzasz sobie jeszcze fiutów nawkładać jak Cię i ten rzuci? a może tak pomyśleć o anty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co prawda to prawda, ale już jej nie dobijaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.21 i 13.22 a co zazdrościsz autorce pasztecie skończony, że ciebie żaden nie chce? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak zazdrości problemów z bachorem i zj*****m byłym:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama jesteś bachorem którego wy/s/r/a/ł/a gruba maciora :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak autorko sprawy sie mają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leilaleila
Sprawy się mają beznadziejnie :( Były zapowiada powrót do kraju i walkę o synka .Jak na razie to tylko słowa bo teraz wiem, że w UK siedzi ale boję się co bedzie dalej...Za tydzień biorę ślub cywilny ze swoim partnerem by zacząć sprawy adopcyjne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×