Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

byłyscie dzisiaj w lidlu

Polecane posty

Gość gość
codziennie niskie ceny kotku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie a co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodze do takich sklepów... Tam nawet chleb nie jest świeży tylko pakowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidl lubelski
rano z pracy wracałem i zaszedłem po drodze po gazetkę i lunch boxa,sklep jeszcze byl zamknięty,a pod sklepem kolejka biedoty stoi,na półce z przecenami paste rybną łapali,jakieś wędliny i inne farfocle,obciach jak cho/lera,rano więcej tam nie pójdę więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>nie chodze do takich sklepów... Tam nawet chleb nie jest świeży tylko pakowany<<< Jak nie chodzisz, to jakim cudem wiesz, co w nich sprzedają :D ? Akurat w Lidlu jest do wyboru kilka rodzajów pieczonego na miejscu, JADALNEGO i całkiem smacznego chleba :). Kupisz u nich 0,5 kilowy chleb za 1,50, który ma smak i konsystencję chleba, i można go zjeść nawet na drugi dzień. x >>>rano z pracy wracałem<<< Bo strój ochroniarza zdjąłem i burdel, w którym pracuję zamknąłem :D :D :D. x >>>zaszedłem po drodze po gazetkę<<< Coby mieć czym zadek wytrzeć, bo czytać przecież nie potrafię :D :D :D. x >>> i lunch boxa<<< Bo takim głąbem jestem, ze nawet nie wiem, co to słowo oznacza :D :D :D, ale brzmi tak zagranicznie :D :D :D x >>>sklep jeszcze byl zamknięty,a pod sklepem kolejka biedoty stoi,na półce z przecenami paste rybną łapali,jakieś wędliny i inne farfocle<<< C i u l u głupi: jeżeli pod zamkniętym jeszcze sklepem stali, to jak te przecenione rzeczy z półek ściągali :D ? Ja często kupuję w Lidlu przecenione dobre wędliny w plasterkach. Mają zazwyczaj jeszcze tydzień ważności, więc nie ma problemu jeżeli zjem je sobie na kolację :D. Różnic w smaku suchej kiełbasy jakoś nie zauważyłem. x >>>obciach jak cho/lera<<< Być takim C I U L E M, co nawet prostej prowokacji napisać nie potrafi :D :D :D x >>rano więcej tam nie pójdę więcej...<<< Podobno tacy jak Ty, zaczynają pod Lidlem, żebrać dopiero po południu :D :D :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
towar niskiej jakosci w hipermarketach .. Ja chodze po swiezy chleb prosto z piekarni i ciepły zawsze do małego osiedlowego sklepu w ktorym trudnia sie tylko sprzedaża pieczywa ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>towar niskiej jakosci w hipermarketach .. Ja chodze po swiezy chleb prosto z piekarni i ciepły zawsze do małego osiedlowego sklepu w ktorym trudnia sie tylko sprzedaża pieczywa ..<<< Mądry człowiek najpierw sprawdza, a dopiero potem ocenia :). Sklep firmowy piekarni pod moim domem jest czynny do 17-stej, a z pracy wracam często po 20-stej. Ciekawe, jak mam w nim kupić świeży chleb na kolację. Lidla mam po drodze i po dwudziestej kupię jeszcze ciepły, smaczny chleb, który umili mi wieczór :). I jest to jedyny market, w którym chleb mi smakuje. Może przy okazji, zajdź do Lidla i kup sobie chleb śródziemnomorski :). Tego smaku w swojej piekarni raczej nie doświadczysz :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidl lubelski
misio 1 co ty pier/dolisz trepie? to po tym chlebie? przyznaj się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidlowapani
ja zaraz ide zrobic zakupy w lidlu. udajecie ze nie chodzicie do biedry i lidla to ciekawe skad takie kolejki kilometrowe zawsze sa. do piotra i pawla pewnie wszyscy wala hehe gdzie 3 zapakowane i obrane marchewki kosztuja 10 zł. hej misiek polecam bulki ciemne z duza iloscia ziaremn takie dluzsze, jak paluchy, ok 1zl czy troszke ponad, przepyszne. do tego kefir pilosa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzę do lidla i biedrony - ale kupuje tam raczej podstawowe produkty - żadnych ich napojów/chipsów/ wędlin nie kupuje, czasem mi się zdarzy łososia w plastrach wędzonego kupić - ale ostatnio przed biedronem moim staje samochód - przyczepa w którym można się zaopatrzyć w rybki świeże i wędzone - bardzo dobre. Latem nawet facet warzywniaka otwiera i wszystko ludzie kupują u niego. Ja często na rynek jadę po warzywa i owoce. Generalnie w biedronie kupuje tak - mleko bez laktozy - trubo tanie - bułkę tartą - często mięso surowe - ręczniki papierowe mają chyba najlepsze - jogurty/kefiry/śmietany - mrożonki - jajka - jak nie mam wyboru Natomiast moim ulubionym sklepem jest Kaufland zdecydowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidlowapani
do 13:36 nie kupuj bulki tartej, lepiej zrobic samemu, znajomy mi powiedzial ktory w piekarni robi ze czesto i splesniale resztki trafiaja do rozrabniarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uuuu to mi dałeś do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>żadnych ich napojów/chipsów/ wędlin nie kupuje<<< Gęste soki nie są złe, a jeśli chodzi o wędliny, to część produkuje dla nich Tarczyński. Jego wędliny są zawsze dobre :). Polecam Ci szynkę swojską. Za 29,99/kg masz szynkę zbliżoną smakiem do dawnych prawdziwych szynek. Naprawdę warto spróbować :). Mi smakuje ich sucha krakowska :). Mają też doskonałe lody czekoladowe (1l w niebieskim opakowaniu). Porzuciłem dla nich Carte d'Or Algidy :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię wędliny zielińskiego - tarczyński robi dla nich dla lidla i jeszcze swoją markę wyrabia. A generalnie rzecz ujmując jadam mało nawet bardzo mało wędlin 1-2 razy w tygodniu. I wolę kupić pół kg mielonego lub łopatkę i sama zmielić i zrobić pieczeń z koperkiem czy inny dodatkiem :) A jak zostanie to na obiad podsmażyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merkaba
ja mam porównanie z niemieckim a polskim na towar nie ma co narzekac ale na róznice cen w niemczech jest taniej za ten sam towar co w polsce i to nawet po 50%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I soków też nie poleca, ale to już nie chodzi o biedre lidla czy cokolwiek innego - pakrtycznie wszystkie te soki są dosładzane i robione z koncentratu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z Tymi cenami to ciekawe - ostatnio byłam w szczecinie i chciałam się wybrać i czytałąm kilka opracowań cenowych to wychodziło że jest trochę drożej w Niemczech - typu krosaint u nas dla przykładu 1zł a u nich 30 euro centów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo Wszyscy utrzymują zagraniczne sklepy a małe upadają Cudze chwalicie swego nie znacie !!! Lepiej że nie wiecie co jecie ,wyjdzie Wam za kilka lat fuuj współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>pakrtycznie wszystkie te soki są dosładzane i robione z koncentratu...<<< Jak wszystkie inne :( :( :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w lidlu kupuje czesto ryby w puszkach, uwielbiam :D ale moim ulubionym sklepem jest biedronka i moze jeszcze polo market, bo mam blisko i w tych dwoch sklepach kupuje wszystko czego mi potrzeba. A po warzywa i owoce chodze do warzywniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Brawo Wszyscy utrzymują zagraniczne sklepy a małe upadają Cudze chwalicie swego nie znacie !!! Lepiej że nie wiecie co jecie ,wyjdzie Wam za kilka lat fuuj współczuję<<< Wybacz, ale za detaliczną spożywkę biorą się w Polsce głównie niezbyt rozgarnięci handlowcy :(. Wiem z doświadczenia :(. A dobre małe sklepy spożywcze na moim osiedlu nadal prosperują mimo konkurencji Żabki i Stokrotki. Po prostu mają DOBRE TOWARY, a nie śmieci kupione z przeceny na hurtowej wyprzedaży :(. Od czasu, gdy w takim jednym sklepiku, kupiłem loda dwa lata przeterminowanego, to już przestałem dziwić się, ze ludzie go omijają :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA już dawno temu przestałam pić soki z kartonów i butelek - czasem do drinków kupuje ale to sporadycznie - natomiast kupuje i pije dużo wody mineralnej - teraz ostatnio kupiłam żródlaną wodę czyli mniej zmineralizowaną bo się boje że kamienie w nerkach zaczną mi się odkładać. Z drugiej strony jak ma dzieci to pewnie trudniej wcisnąć takiemu wodę do picia - sok szybciej wchodzi :) ALe to już lepiej bobofruta kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidlowapani
nie kupuje miesa "z ulicy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×