Co sądzicie o takich serialach jak

Np. Prawdziwe życie na TVP Jeden w cyklu serilai: Uwikłani, Małżonkowie, Prawnicy oraz Komornicy.TVP dwa dało kolejny serial paradokumentalny szkoła życia, natomiast Polsat już od lat nadaje seriale paradokumentalne typu: W imieniu prawa, czyja wina, trudne sprawy, dlaczego ja, ślubna gorączka, pielęgniarki, malanowski i partnerzy, dzień, który zmienił moje życie a kolejną kopią takich seriali jest tvn: sędzia anna maria wesołowska, sąd rodzinny, w11, detektywi, ukryta prawda, szpital, szkoła i wiele innych. Ja nawet podejrzewam, że surowi rodzice i rozmowy w toku polegają na tych samych zasadach co te psie g****a. Na pulsie jeszcze jest coś takiego zagranicznego sekrety czy coś w tym stylu. Ja tam wolę obejrzeć telenowele latynoską typu zbuntowany anioł czy kryminał kobiety, które niosły śmierć, ponieważ wiadomo, że to jest fajne, rozrywkowe czy poważne a tamto gówienko a wam jak się wydaje?

Ja tego nienawidzę, przede wszystkim dlatego, że ludzie grają tam beznadziejnie i mam wrażenie, że tam pojawia się tylko jakiś margines społeczny. Poza tym w Trudnych sprawach ludzie grają tak, jakby sami wymyślali sobie na poczekaniu dialogi, tak beznadziejnie się zacinają, no nie da się na to patrzec. I ostatnie - te "sprawy" są strasznie wydumane, ale jedocześnie wszystko na 1 kopyto. Jak sprawdzam program i widze opisy to wszędzie jest motyw zdrady albo że ktoś prowadzi podwójne życie :O Skoro tyle tego nagrywają i każdy kanał ma kilka takich perełek, to widocznie ludzie tłumami to oglądają, ale wiadomo jacy ludzie... Ja mogę jedynie od czasu do czasu popatrzeć na szpital, głównie ze względu na doktora Eryka :) ale to tylko czasem, jak nie ma akurat w odcinku jakichś wyszczekanych szmat czy innych groteskowych postaci, a niestety na takie jest popyt

łatwo scenariusze pisać do tych seriali. tylko zmeiniają imiona, a wątki te same.