Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem psychiatrą , chętnie odpowiem na wszystkie pytania.

Polecane posty

Gość gość
to ja od fobi społecznej, tylko jak by mu się coś w tym aucie stało to by byla moja wina. Wiadomo że pomogę mu np. nocą ale jak bylo to zdarzenie to mógł sam coś zadziałac bo mechanik byl obok, myślę , że ma taki lęk i nic nie robi bo się boi sama nie wiem. Raz kupil samochód sam złom bo nie umie sie wypytać sprawdzić zareklamować a życie składa się z ciągłego załatwiania czegoś. Bylo też tak że dowiedziałam się po ślubie że 4 lata jezdził bez przeglądu auta, kto by kogoś pytał przed ślubem czy ma przegląd i chciał oglądać dowód rejestrayjny? Boje się tylko że w takich sytułacjach coś mu się stanie a wina moja bo nie pomogłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi nie wiem co jest, ogolnie jest ok, ale czasem mam dziwne, spontaniczne reakcje nad ktorymi nie panuje np. zasmieje sie przy ludziach bo pomysle sobie cos glupiego, a oni nie wiedza o co chodzi albo lzy zaczynaja mi leciec po twarzy, ale nie chce zeby ktos zauwazyl wiec uciekam do lazienki albo chowam twarz, a nie wiem czemu placze i nie wiem w sumie co mi jest, robie z siebie kretynke, caly czas boje sie, ze zrobie z siebie dziwadlo przez jakies dziwne reakcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co niby może mu sie stać? jak sie dowiedziałaś, że tam stoi, zadzwonił? jak umie tel obsłużyć, to nie jest źle, a jakbyś gdzieś wyjechała np. do sanatorium na 3 tyg, to coś mu sie stanie, wynajmiesz opiekunkę, czy co? daj facetowi dorosnąć, albo odejdź, musisz też myśleć o sobie, nie jesteś niańką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up up podnoszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie a KONIA MU TEŻ WALISZ ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 19:02 Zgadzam się z Tobą. Powinna nie wyręczać męża bo inaczej nigdy nie zacznie normalnie funkcjonować będzie wiedział że ona wszystko za niego załatwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś na to nie można ot tak dać"recepty" sprawa jest na pewno głębsza, ma jakieś korzenie, to jest nerwicowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:52 Uważam że powinnaś namówić męża jak najszybciej na,wizyte u specjalisty psychiatry, to napewno jest poważniejszy problem nerwica jakaś albo coś takiego nie lekceważ tego bo może być tylko gorzej a tak zacznie się leczyć i na pewno będzie poprawa. Wiem , bo sama miałam podobne problemy bałam się z domu wychodzić że coś mi się stanie itp. Dziś biorę leki i żyje normalnie jest poprawa. A,tak wcześniej koszmar to co przechodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fobia społeczna. ja mam dość bo potrzebuje faceta a nie chłopczyka to jak z nim postępowac jak widze że coś olewa i znów nie załatwia bo jak nie zrobi przeglądu i np, by byl wypadek to przecież i na mnie rzutuje jak np. trzeba zapłacić mandat bo nie jesteśmy bogaczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....18:52 pisze o sobie nie o mężu, niestety nie zawsze leki są wyjściem, one łagodzą skutki i albo trzeba je będzie ciągle brać, albo się powróci do symptomów, trzeba dotrzeć do przyczyny i popracować nad tym, tylko do pozwoli wyzdrowieć naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zrobi przeglądu, nie jedzie autem, zabierasz kluczyki i mówisz: kochanie nie stać nas na takie ryzyko, a najlepiej wyjedź na jakiś czas, jeżeli cie praca nie trzyma, masz jakąś rodzinę, niech poczuje jak to jest samemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjechać nie mam gdzie ale wtedy bylby zadowolony bo siad do kompa i gotowe dzięki za odpowiedzi mam nadzieję że jeszcze poklikamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cynicfm niezalogowany
Zacznę od tego, ze siedzę teraz na wyspach i wpadłem na pomysł by zostać księdzem. Po trudnym okresie, w którym przechodziłem brak sensu w życiu, dodam ze nie czuje by zaczynać współżycie w partnerkami, po prostu najwygodniej mi się żyje w wiecznym celibacie.Nie jestem zbyt wierzący, dlatego to jest problemem mojego braku sensu w życiu. Wydaje mi się, ze droga i powołaniem moim jest dostać się na seminarium. Nie chodzi mi o służenie bogu, ponieważ nie wierze w to. Chodzi mi o wybór własnej ścieżki życiowej.Bo ja jestem pewien, a w zasadzie jestem chory psychicznie i dlatego nie będę mógł nigdy kochać się z żadna dziewczyna, dlatego chciałbym iść na księdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc odejdź, po co ci taki bagaż życiowy. nie zachowuj się jak żona alkoholika, która wpada we współuzależnienie i nie potrafi odejść, nawet jak ją bije po pijaku, a potem przeprasza. nie ma sensu się męczyć, żyj dziewczyno, tylko naucz się tego, że jesteś warta super faceta, przy którym to ty będziesz czasami mogła czuć się taką niezaradną kobietką, bo nam też czegoś takiego trzeba, nie jesteśmy w końcu facetami, żeby opiekować się takimi niedojdami, którym nic się nie chce ze sobą zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:16 .... A to dlaczego nie pójdziesz do specjalisty? Oczywiście leki nie są rozwiązaniem ale od czegoś zacząć trzeba pierw psycholog potem terapia cokolwiek inaczej to samo nie przejdzie ale będzie gorzej naprawdę wiem co mówię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jest tutaj ktoś kto leczył się na nerwice lękowa i wyleczył się przestał brać leki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cynicfm niezalogowany
Mam zdiagnozowana schizofrenie paranoidalna, mam w głowie urojony swój świat, żyje w innym świecie, nie ma już dla mnie ratunku dodatkowo jestem niezdolny do prokreacji, nie staje mi podczas sexu, na wielu forach traktują mnie jako prowokatora/trolla. Niestety taki mój żywot jest, bezużyteczny i bezcelowy Ale mnie już Nic nie pomoże, bliscy mi pomagają, dla mnie to jest ból, wolałbym umrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana56
Ja mam problem... Otóż od pewnego czasu źle się czułam ciągle czułam niepokój, nie wiem dlaczego ...bałam się nie wiem sama czego ciągle płakałam, jak miałam sama zostać w domu to już całkiem wpadałam w panikę bałam się że coś mi się stanie a będę sama i nikt mi nie pomoże. Czy ktoś tak miał ? Dlaczego tak się dzieje ? Proszę o odpowiedzi bo już mam dosyć nie mam z kim pogadać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak związek 30 lat różnicy wpływa na psychikę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 lat różnicy, ale o co chodzi? jaki związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seks, spotkanie itp. bez formalności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokój, nie chce mi sie ciebie za język ciągnąć, mam to gdzieś... jak kobita tyle starsza to jest to antykwariat: ona antyk, a on wariat... jak facet tyle starszy, to idzie o kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezalogowany... Aż tak źle jest? Zdaje sobie sprawę że to paskudna choroba:( ale chyba da się żyć z tym a leki ? Nie,pomagają? Czy co ? Schizofrenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cynicfm niezalogowany
Nie biore tabletek nie pomagają zerwałem kontakt z psychologiem mam własny zespół w którym gram na organach Mój ojciec był vice mistrzem europy w kick boxingu, to po nim odziedziczyłem prawidłowe geny, dzięki niemu i mojej mamie jestem niesamowicie przystojny i utalentowany.Oczywiscie juniorow, ale nigdzie o nim nie ma w internecie, to byly lata 90 smutas.gif . Niestety dowiedzialem sie od mojej rodziny, ze moj ojciec nie byl taki kolorowy, jak mialem 3 lata to sie juz wyprowadzil od mojej mamy, i potem jechal z kumplem autem i j**neli w jakiegos tira i sie poskladal :/. Wg mojej mamy nawet jakby zyl to nie mialbym ojca. Ale w wieku 16 lat wzial sie za siebie, zaczal cwiczyc uprawiac boks, i pare lat pozniej zdobyl mistrzostwo polski potem walka o mistrzostwo europy i ja chce w isc jego slady, tez mam pasje i cel i chce osiagnac duzo usmiech.gif . Wujek, mamy brat mi kupil perkusje jak mialem 9 lat, wczesniej pukalem do rytmu paleczkami chinskimi o ziemie i tak pare lat, to bylo jakos od 7 roku zycia dopoki perkusji nie dostalem usmiech.gif . Gdyby nie wujek to nie mialbym marzen ani nic, a teraz siedze w anglii mam z******tyxh kompanow w zespole i tworzymy utwory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×