Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mam coraz bardziej dosyc

Czy to normalne?

Polecane posty

Gość Mam coraz bardziej dosyc

Mam 24 lata. Od kiedy pamietam zawsze musiałam tlumaczcyc sie rodzicom na kazym kroku gdzie jestem, z kim, kiedy wroc. Od kiedy dostalam pierwszy telefon w gimnazjum rodzice sprawdzali wiadomosci, wlamali się do laptopa twierdząc ze mają prawo bo jest za ich kase. Gdy zaczelam sie gorzej uczyc w gimnazjum (nie bylam w stanie sie zaintegrowac z ludzmi, nienawidzilam tej szkoły) wyzywali mnie od cpunów mimo ze nawet nie mialam jak ich zdobyc - mialam bardzo malo kolezanek, a z żadną nie spotykalam sie poza szkołą. Jak poszlam na studia zrobili mi nalot na stancję bo mysleli ze nie studiuje i tylko wydaje pieniadze (swoje i ich)! Marze zeby sie wyniesc do innego miasta i tam szukac pracy, oni ze to bez sensu "bo bede siedziec i tracic kase na wynajem". Mam tego dosyc, mysle zeby przy najblizszej okazji sie spakowac i po prostu wyjechac. Mam ok. 10tys oszczednosci i przez ich gadanie boje sie ze faktycznie nie dam rady :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myśl że dasz radę . Fajnie jak byś mogła spróbować jak masz wykształcenie i jakiś lepszy zawód to jeszcze masz większe szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam coraz bardziej dosyc
Skonczylam juz studia i chce wreszcie zyc po swojemu. Od ojca od kiedy pamietam slysze ze jestem debilem, ze zaluje ze mnie stworzyl, ciagle porownywal mnie do lepszych i zdolnych dzieci jego znajomych, a jak ja sie porownuje do lepszych to twierdzi ze "miliony ludzi ma gorzej ode mnie". To po co mnie dolowal porownywaniem do zdolnych dzieciakow gdy chodzilam do szkoly? Teraz twierdzi ze mnie w ten sposob motywowal!!! Moze to ja jestem nienormalna i czegos nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziców masz psychopatów bili cię też? Musisz sie odseparować fajnie gdybyś miała normalnego chłopaka może byś chodziła do psychologa ? Jak miałaś takich rodziców to szkoda gdybyś miała poznac chłopaka wariata żeby spróbowac z psychologiem wszystko wyprostować i też nie każdy psycholog jest OK intuicyjnie czułabyś czy ci pomaga czy nie. Jesteś młoda musisz wierzyć w siebie powtarzac że dasz radę i podejmować dobre decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chłopak w tej chwili byłby kulą u nogi. Na Twoim miejscu szukałabym pracy w innych miastach bez specjalnego tłumaczenia się rodzicom co, jak i dlaczego i po prostu spakowała manatki i tyle. Nie będziesz wiedziała czy podołasz jeśli nie spróbujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam coraz bardziej dosyc
Bili mnie od dziecka. Czasem wspominają ze bylam spokojnym dzieciakiem wiec wtf? Fakt, czasem w szkole bylam łobuziarą i dostawałam gorsze stopnie ale to chyba nie powod. Jak pojechalam na studia i nie chcialam wrocic tradycyjnie na weekend do domu to byli oburzeni, ze wolę jakichś ludzi ze studiow od rodziny. Ciągle mają mnie za małą dziewczynkę. Facetom tez są przeciwni. Jeden mnie zdradzal wiec kopnelam go w d**e, a oni mieli jakies wymysly z d**y ze mnie w******* i rzucil. Z drugim facetem bylam na wycieczce zagranicznej to uznali że jestem dziwką - a myslalam ze to normalne ze facet jesli calliem niezle zarabia moze zafundowac cos dziewczynie. Dziekuje za wsparcie. Wlasnie tak mysle zrobic, spakowac co mam pod reka, zabrac kasę i jesli kiedys wroce to po reszte rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze to cos ze mną jest nie tak? Twierdzą ze mnie pilnują zebym nie zrobila jakiejs glupoty i ze jestem dziewczyną. Tylko ciekawe jakie glupoty moglam popelnic jako dziecko, skoro zawsze grzebali w moich rzeczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno jest z toba cos nie tak, w koncu wychowali cie psychopaci. Fajnie, ze masz odlozona kase, nie jestes od nich zalezna. Teraz pozostaje tylko zrobic ostatni, ogromny krok, zignorowac gadanie i sie wyprowadzic. Dasz rade na 100%, silna z ciebie dziewczyna skoro tyle z nimi wytrzymalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli masz jakichs znajomych, co pomogą ci na starcie, to wyjedz z kraju, odetnij siè i zacznij nowe zycie. W Polsce, w innym miescie tez ciè dopadną. Przynajmniej mogą próbowac. Jest wielu toksycznych rodziców, którzy dziwacznie "kochają" swoje dzieci, a tak naprawdè chodzi o kontrolè i władzè. Trzymaj siè, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuję za wsparcie :-) niedługo ich nie bedzie w domu wiec pakuje sie i uciekam bo nie wiem kiedy bedzie okazja. Za granice nie chce uciekac. Pracowalam w wakacje za granicą i nie chce juz byc prostym robotnikiem. Moze mnie nie dopadną jesli nie podam adresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×