Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spodobał mi się facet, który ma dziewczynę.

Polecane posty

Gość gość
A ja się przez Was w nocy budziłam co godzinę:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brałam pod uwagę, że to prowo, ale też, że mogłaby to być prawda. Poza tym dużo po tym myślałam, że niezależnie od tego, czy ktoś na forum o tym wie, oni hipotetycznie mogą być zaręczeni. A to dla mnie byłoby smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To teraz o 17 to jaja a to wcześniejsze niech się ktoś przyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie wiadomo na 100%, czy wczoraj to było prowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty naprawdę przeszłaś JAKIEKOLWIEK testy psychologiczne? Neurotyczność chyba na maksa Ci wyszła -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeszłam. Rok temu przed wolontariatem, a niedawno na szkoleniu w pracy przechodziliśmy testy w ramach ćwiczeń. Nie jestem nienormalna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 18.44: Chodzi Ci o to, że się przejęłam? A Ty byś się nie przejęła informacją, że facet, w którym się zakochałaś jednak ma narzeczoną, gdybyś wcześniej nie była tego pewna? Ja w nocy serio o tym myślałam i pochlipywałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Ci radzę tak serio, udaj się może na kilka sesji do psychuszka jakiegoś. Najwyraźniej dopiero po wielu wypowiedziach z Twojej strony to widac. Bo na tym topiku zachowujesz się jak zdrowo p*****lnięta a stara krowa z Ciebie i powinnaś mieć więcej oleju w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, bo w dorosłym życiu nie zwykłam zakochiwać się w wytworach własnej wyobraźni które ubierałam w skórę pierwszego lepszego gościa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 20.41: Co to w ogóle jest? I, kto tu jest p*****lnięty? Teraz widzicie, dlaczego w realu nie gadam o uczuciach z kobietami. Żaden facet przy zdrowych zmysłach by sobie z mojego serca i uczuć nie zadrwił, a Wy sobie kpiny urządzacie. Nie zakochuję się w pierwszym lepszym napotkanym facecie. Widocznie mało o mnie wiesz. A, jak sama nigdy nie doświadczyłaś porywu serca i zachwytu drugim człowiekiem, to współczuję Ci nudnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreferowałam po krótce temat mojemu facetowi, w tym pare cytatów (ten o pośladku był świetny). I jakoś też uważa, że jesteś p*****lnięta. Może rozmawiasz z 12latkami dla których takie "sercowe" przeżycia sa normalne. W świecie dojrzałych ludzi - nie. x Ale co tu dyskutować? :) Ty wiesz swoje i widać jak na tym wychodzisz. Nie przesypiasz nocy bo ktoś zażartował, ze jest narzeczoną obcego faceta :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo coś zrób albo skończ to przeżywać jak stonka wykopki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i widzisz wolę nie przespać jednej lub kilku nocy niż nie umieć się zakochać:) A moich znajomych zostaw w spokoju. Wiesz o nich mniej niż ja o tym mężczyźnie mijanym w pracy, więc nie Tobie oceniać, czy są dojrzali. Mogłabyś się zdziwić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj kolezance albo koledze 3000 tys i powiedz, że jak nie napiszesz na fb do Pośladka albo go nie zagadasz to moga sobie wziąć tą kasę. Jak to Cię nie zmotywuje to daj 10 tys i skończ pierdzielic. Czego się boisz, że jesteś brzydka, nudna, głupia i go nie oczarujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko, jak dla Ciebie szczytem zakochania jest wzdychanie po nocach do obcego faceta :D Owszem, jak może jak ma się naście lat to było może i ciekawe, ale potem są raczej jeszcze ciekawsze rzeczy. I nie muszę znać Twoich znajomków - widzę jaki poziom dojrzałości Ty prezentujesz. A nie spałaś noc nie z jakiegoś zakochania, tylko denne prowo zrobiło na Tobie ogromne wrażenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BTW, porywy serca nad wyglądem, nieruchomymi pośladkami czy oczami faceta także o dojrzałości nie świadczą. Ty znasz wyłącznie jego wygląd+to co sobie ubzdurałaś. Aleee no zapomniałam, w końcu wygląd świadczy o człowieku :D Szkoda, że potem tak wiele baniek mydlanych pryska przy bliższym kontakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojeju Autorko ale ty chrzanisz trzy po trzy, tego sie nie da pozostawić bez soczystego komentarza. Przeinaczasz cudze wypowiedzi, zadajesz z doopy wyciągnięte pytania i filtrujesz wszystko przez swoją mozgowniczke. Naprawdę ty masz 30 lat? A nie 20?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 23.25: Nie mówię, że szczytem. I nie przejęłabym się tą prowokacją, gdybym nie była zakochana. Ale Wy nie rozumiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do : Oczywiście, że rozumiemy. Każda z nas, podejrzewam, kochała się w aktorze, piosenkarzu, nauczycielu czy innym odległym obiekcie marzeń i przeżywała dokładnie takie takie same rozterki, jakie Ty masz w związku z Panem Pośladkiem. Każdej nastolatce też się wydaje, że to uczucie jest głębokie, prawdziwe, niepowtarzalne itp., i też każda sobie myśli, że ma MNÓSTWO informacji na temat charakteru swojego obiektu (z wywiadów, tekstów piosenek, granych ról, szkolnych wycieczek, blebleble). Życie weryfikuje, ale oczywiście jest to cenne „ćwiczenie” w przygotowaniu do prawdziwych zakochań i miłości, które pojawiają się później, w stosunku do osób, które SIĘ POZNAJE (poznaje, nie widuje przelotem bez zamieniania nawet marnego słowa, zważ na różnicę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak nie rozumiecie. Ja mu na żywo patrzę w oczy, a aktorowi raczej nie. To wg niektórych z Was osobie po trzydziestce pozostaje Małżeństwo z rozsądku, skoro porywy serca rezerwujecie dla nastolatków? Ja się bardziej martwię czymś innym. Nie widuję go w tej jego pracy chodzącego korytarzem z innymi pracownicami, których jest tam dużo czy czekającego na którąś, by zamienić kilka słów. A z tą jedną tak. A charaktery pracy ich obojga raczej nie determinują częstszych ich rozmów. Fakt, że się jakoś nie obściskują, ale czas i miejsce raczej na to nie pozwalają. A jednak wydaje się, że mają jakiś większy kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wsadź zdjęcie i zaproponuj kawę na fb bo w życiu w realu nie zgadasz albo daj sobie spokój. Najwyżej powie, że nie bo jest w związku a nie nakręcasz się miesiącami. Od razu Ci trochę przejdzie. Napisz dziś i daj znać co odpisał. Czy miał by Pan ochotę napici się kawy w miłym towarzystwie? I daj fotke. Dojrzały człowiek tak robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laska podała przykład - kochanie się w nauczycielu (z nauczycielem ma sie więcej do czynienia niż Ty z Pośladem) a Ty swoje. Tak samo 13latka jest wielce zakochana w Panie Wuefiście jak Ty w Pośladzie. Ale nie, Ty zwróciłaś uwagę tylko na mowienie o aktorze. x A tu wychodzi, że fantazjowanie o obcych facetach jest ideałem miłości a zakochiwanie się w kimś kto a) wie o naszym istnieniu b)rozmawia z nami c)spotyka się z nami poza miejscem pracy jest wchodzeniem w związki z rozsądku. x Wybacz, ale prócz totalnej niedojrzałości prezentujesz się jako osoba ....o zamkniętym umyśle? Nie potrafiąca czytać ze zrozumieniem? A może po prostu zwyczajnie głupia? Bo absolutnie nie rozumiesz co ludzie do Ciebie piszą i nie jesteś w stanie odpowiedzieć na ich argumenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I na bank on nie jest taki walnięty, żeby mysleć, że kawa to wyznanie miłości. Bo kazdy dojrzały człowiek wie, że jak ktoś Ci wpadł w oko wizualnie to za mało na miłość bo po pierwszej rozmowie czar pryśnie albo i nie. Nikt się 2 miesiące nie jara jak nawet kogoś nie słyszał, poglądy, cele zyciowe, stosunek do pieniedzy, do związków, wykształcenie tematy rozmów, sex to są elementy, które muszą jednemu i drugiemu pasowac, żeby mowić o zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego do tekstu o nauczycielu się nie przyczepiłam, bo z nim ma się kontakt. Ale z aktorem nie i dlatego stwierdziłam, że to różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słyszałaś faceta może ma wiejski akcent, może nie umie interesująco się wypowiadać a Ty żyjesz samym jego wyglądem jak tak się jarałam w gimnazjum na wczasach jak widziałam pracującego w hotelu Włocha albo Hiszpana. A nawet te uczennice jak się zakochują w nauczycielu to przynajmniej go słyszały i wiedzą jaki ma sposób bycia, odpowiadają na jego pytania rozmawiaja po lekcjach. A Ty masz tak wąskie spojrzenie, że możesz byc ładna a jak się odezwiesz to czar pryśnie. I pisz tu dalej głupoty, jak Ty mozesz młodzież czegoś nauczyć jak sama nie wiesz nic o życiu i kobieta w tym wieku ma tak dziecinne myślenie to aż wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby nade mną i kolegą też wspólni znajomi z pracy się zastanawiali, czy jesteśmy parą. Bo dużo gadaliśmy. Po drugiej zmianie, jak razem wychodziliśmy, potrafiliśmy godzinę albo dwie stać pod budynkiem i gadać. Oboje mieszkaliśmy na terenie roboty, więc nieraz tak staliśmy i nas przez okno widzieli albo ktoś, kto też wychodził. Z innymi dziewczynami z pracy nie wystawał. Albo, jak jadł obiad na mojej grupie, to siedzieliśmy razem przy stole. O ile nie miałam wtedy pracy. Chodziliśmy na spacery albo siedzieliśmy gdzieś na terenie razem. A parą nigdy nie byliśmy. Ale to chyba jednak raczej była inna sytuacja niż tych dwojga... No i on mnie publicznie nie dotykał ani czule.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×