sytuacja na świecie

Czy ktoś jeszcze tutaj dostaje doła kiedy czyta wiadomości? Ogarnia mnie przerażenie, najgorsze chyba wywołują u mnie różne artykuły i spekulacje na temat zamiarów putina. Dokładnie chodzi o użycie strategicznej broni jądrowej na Warszawie w razie konfliktu z NATO. Co o tym sądzicie?

Staram się tym nie zajmować, bo inaczej chodziłabym przerażona. A wpływu na to nie mam poza tym, że mogę się modlić o opamiętanie dla Putina i pokój dla świata. Mieszkam w Warszawie i pojawiają mi się takie myśli, czy nie wracać do mamy do Gdańska. Ale mam tu pracę, jestem potrzebna, a też nie mam pewności, co może się wydarzyć w innych miastach. Oby nie doszło do wojny u nas!

nie bójcie się BÓG nas ochroni

Mi bardzo ciężko o tym nie myśleć. Nikt w moim otoczeniu o tym nie wspomina, ja sama też nie rozpoczynam takiego tematu, chociaż w środku czuję, że zżera mnie strach. Zawsze miałam skłonności do histeryzowania, więc i tym razem łudzę się, że to moja wybujała wyobraźnia snuje najczarniejsze scenariusze. Ale sama jakoś nie potrafię zająć się do końca swoimi codziennymi sprawami, w zasadzie czuję, że jestem w psychicznej rozsypce :(

>>>Czy ktoś jeszcze tutaj dostaje doła kiedy czyta wiadomości?<<< Chyba każdy normalny człowiek tak reaguje na to COŚ, co publikują w mediach. x >>>Ogarnia mnie przerażenie, najgorsze chyba wywołują u mnie różne artykuły i spekulacje na temat zamiarów putina.<<< Nie przejmuj się :). To są WYŁĄCZNIE SPEKULACJE, w większości bezpodstawne. Media usiłują Cię nastraszyć i zniechęcić do Rosjan na tyle, byś nie była oburzona mordowaniem Rosjan, w miastach wschodniej Ukrainy, przy użyciu polskiego sprzętu :(. Dlatego starają się wmówić Ci, nieistniejące w rzeczywistości zagrożenie, odwracając przy okazji Twoją uwagę od zagrożeń prawdziwych i bardzo bliskich (tyle, że ekonomicznych). x >>>Dokładnie chodzi o użycie strategicznej broni jądrowej na Warszawie w razie konfliktu z NATO. Co o tym sądzicie?<<< Sądzę, że przegięciem jest plan NATO, zbombardowania głowicami nuklearnymi, polskich węzłów komunikacyjnych na linii Wisły i zablokowanie w ten sposób wojsk rosyjskich przed wkroczeniem do Niemiec, Francji itd. To z tego powodu na terenie Polski, nie stacjonują żadne wojska NATO (a przecież jesteśmy granicą Unii). To są JEDYNE rakiety z głowicami atomowymi, skierowane obecnie na Polskę. Rosja nie może wykonać takiego bombardowania, bo w ten sposób zablokowałaby swoje wojska. Z tego, co pamiętam Niemcy już oficjalnie odcięli się od _merykańskich prób wywołania wojny w Europie, tłumacząc się brakami w sprzęcie :D (co ciekawe: artykuł o tym zniknął przed chwilą ze strony ONET-u). Bez poparcia Niemców _merykanie nie dadzą rady wywołać kolejnej wojny, ani wykorzystać do tego ukraińskiego konfliktu. Dlatego śpij spokojnie :).

Niemcy oświadczają, że ich armia jest w rozsypce i nie będą w stanie w razie czego wywiązać się z zobowiązań wobec NATO. Czesi nawołują do zniesienia sankcji, wszyscy będą wymiękać po kolei. Czy to ma szansę się skończyć dobrze?

>>>Niemcy oświadczają, że ich armia jest w rozsypce i nie będą w stanie w razie czego wywiązać się z zobowiązań wobec NATO. Czesi nawołują do zniesienia sankcji, wszyscy będą wymiękać po kolei. Czy to ma szansę się skończyć dobrze?<<< Tak :). To jest dla nas jedyna szansa. To _merykanie opłacili kijowski przewrót, by stworzyć z Ukrainy bazę do przyszłego ataku na Iran. Powstrzymanie ich oznacza powstrzymanie wojny. Nikomu w Europie nie opłaca się kłócić z Rosją od której wszyscy jesteśmy uzależnieni surowcowo. _merykanie usiłują wcisnąć nam swoją ropę i gaz w cenach dwukrotnie wyższych od cen rosyjskich (nazywają to dywersyfikacją :D), dlatego kraje uzależnione od gazu i ropy usiłują dogadać się z Rosjanami. Wszyscy (włącznie z Ukraińcami) mają głęboko w d_pie to, czy Ukraina znajdzie się w rosyjskiej strefie wpływów. Jeżeli to będzie oznaczało koniec bratobójczej wojny, to nawet większość Ukraińców temu przyklaśnie :).