Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie myłam włosów od 3 tygodni

Polecane posty

Gość gość

Sprzątam raz na kilka miesięcy, nie uczę się, zawalam szkołę(często nie chodzę), mało spotykam się ze znajomymi, nie rozwijam talentów. Przerażające lenistwo wzięło nade mną władzę. Przez to jak mi się nie chce, choruję(do wyleczenia mojego przewlekłego zapalenia jest potrzebna dieta), nie najlepiej idzie mi w szkole, zaniedbuję rodzinę, siebie i znajomych. W zasadzie to całe dnie mijają mi na czytaniu artykułów/ oglądaniu filmów o interesujących mnie sprawach, spędzam też sporo czasu zajmując się zupełnymi głupotami. Mam predyspozycje do gry na instrumentach, ale za każdym razem gdy próbowałam, wykańczał mnie przymus ćwiczeń, w rezultacie po średnio 6 miesiącach rezygnowałam. To samo z innymi dziedzinami. Potrafię się zdobyć na wysiłek, np. dietę(trzeba samemu sobie przygotować jedzenie, a nie po prostu napchać się chlebem), ale nie dłużej niż 2-3 miesiące. Mam prawie 17 lat, ale z każdym rokiem jestem coraz bardziej leniwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem identycznie leniwa jak ty, mam 23 lata, niesamowite!!! tez sprzątam raz na kilka miesięcy, też jak nie muszę nigdzie iśc to się nie myję nawet tydzień, też cały dzień czytam książki albo siedzę na necie, też mam słomiany zapał potrafie uczyc sie gry na instrumentach też max. przez rok i gram słabo na kilku, potrafię zapisać sie na basen ale wytrzymam tylko miesiąc, zapisać się na fitness ale poddam się po miesiącu, diete stosuję zwykle miesiąc-2 miesięcy raz do 2 razy na rok, mam to samo co ty i tak uważam, że to lenistwo!!! nawet nie chce mieć dzieci, co prawda muszę chodzic do pracy, ale nawet spotykać z facetem mi się nie chce, wystarczy mi raz na tydzień, albo raz na 2 tyg. Nic mi się nie chcę, najchętniej leżałabym w łóżku i nic nie robiła wcale...mam to sama!!!masakra!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i u mnie z roku na rok jest faktycznie gorzej, byłam bardziej pracowita jak miałam 17 lat, teraz już niemalże osiągam szczyt lenistwa, mam w pokoju 15 szklanek brudnych, na podłodze 5 brudnych talerz, 2 miseczki po zupie, sztućce, mam nawet 3 zjedzone kolby kukurydzy, 4 ogryzki od jabłek, a że mam katar to w łożku mam 20 zasmarkanych chusteczek, a na podłodze drugie tyle. Brudne ciuchy leżą na podłodze, mam wszystko gdzieś nic mi się nie chce. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha mogę zapytać kiedy się urodziłaś? W moim pokoju jest tak samo- sterty ubrań, naczyń i resztek jedzenia, mam z tego powodu stada muszek owocówek :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To na pewno nie jest depresja. Myślę że przydałby mi się jakiś obóz pracy, by wreszcie się przełamać ;_; pojechałam w te wakacje na obóz wędrowny w góry z takim zamysłem.. no i skończyłam go po 7 dniach(a trwał 15) bo był to dla mnie zbyt duży wysiłek. Tam były warunki prawie jak w wojsku, a mnie jest potrzebne wytchnienie, wszystko robię wolno i potrzebuje więcej czasu od innych. To widać np w szkole, mimo że nie jestem tępa. Nauczyciele raczej zwykle chwalą mój potencjał, lecz ja potrafię wszystko olać, nawet gdy nauczyciel proponuje mi 5 na koniec roku tylko pod warunkiem przeniesienia kilku zaległych prac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×