zabawne, w polsce niemoralne jest

seksic sie z kim sie chce, ale moralne jest klamc, krasc, oszukiwac, krzywdzic innych na wszystkie sposoby.

Kwestia religii.

bez zwiazku z religia. tu po prostu taki syf mieszka, ze powiedzenia pilsudskiego, juz dawno nie ujmuja ulaka tego syfu.

Bez zwiazku? Dobre sobie :D

>>seksic sie z kim sie chce, ale moralne jest klamc, krasc, oszukiwac, krzywdzic innych na wszystkie sposoby<<< Bo dla katoli (nie mylic z katolikami, ale ci sa bardzo nieliczni), moralnosc ogranicza sie do spraw zwiazanych z seksem. Rescator555

a co reguluje pozostale kwestie?

verde, res, skonczyly wam sie gotowce?

Gdzie w religii katolickiej jest pochwała złodziejstwa, oszustwa, kłamstwa i krzywdzenia innych? Kto uznaje to za moralne? Czepiacie się jak pijany płota. I nie wskazujcie przywar kleru, katolicy nie odpowiadają za to, co robią księża, każdy odpowiada tylko za swoje czyny.

ktoś skopie psa, winien jest kościół katolicki, ktoś zapakuje noworodka do beczki, kogoś zamordują lub okradną, winien jest katolik. Gdyby tak pozbyć się katolików ze społeczeństwa, zapanowałaby powszechna miłość, sprawiedliwość, uczciwość i wolność jak w Czechach, gdzie katolika i złego człowieka nie uświadczysz.

znam bardziej zabawne miejsca :D

Znowu ktos noe majacy pojecia o sprawach danej religii jakies plotki przekazuje

>>>ktoś skopie psa, winien jest kościół katolicki, ktoś zapakuje noworodka do beczki, kogoś zamordują lub okradną, winien jest katolik.<<< No coz, skoro kosciol katolicki twierdzi, ze ponad 90% mieszkancow tego kraju to jego wyznawcy, wiec jest bardzo duze prawdopodobienstwo, ze to prawda. A poniewaz sprawy w ktorych bardzo stanowczo wypowiadaja sie jego hierarchowie i politycy powolujacy sie na kosciol sa bardzo czesto zwiazane z seksem to mozna wnioskowac, ze to glownie kosciol interesuje. Jakie to sprawy, to chyba kazdy wie: aborcja, gender, zwiazki partnerskie, in vitro, pornografia, wychowanie seksualne itd. Zapisany w odpowiedniej ustawie nakaz przestrzegania w telewizji "Wartosci Chrzescijanskich" sprowadza sie do zakazu pokazywania nagosci i seksu. Zaden przykoscielny nie zaprotestowal przeciwko pokazaniu o jakiejs tam wczesnej godzinie sceny mordobicia, natomiast niech sprobuja pokazac nagosc, to wiadomo. Rescator555

al e dlaczego autorka jednego z postow tutaj napisala, ze nie ma zadnych zasad tlumaczac, ze chodzi o seks. wymieniela tylko seks. jako ten niemoralny.