O czym rozmawiają ze sobą mało inteligentne pary?

Takie, w których nie czytają ksiązek i nie mają zainteresowań? Np. laska interesuje sie tylko solarium, celebrytami i ploteczkami, a facet piłką nozna i piciem piwa? :) o czym tacy ludzie rozmawiają ze sobą?

pewnie o metalu:)

o d..upie Maryny

Gdyby jakiś desperat cię chciał to byś znała odpowiedź.

o mało inteligentnych rzeczach. A tak na serio Twoje rozmowy polegają tylko na sprawozdaniach z książek i opowiadaniu czym się interesujesz (zresztą gdyby mój chłopak interesował się fizyką kwantową albo monstertruckami to do rozmowy nic by to nie wnosiło skoro ja bym nie przejawiała najmniejszego zainteresowania tym tematem). Czasem ludzie rozmawiają też o życiu, swoich doświadczeniach, wspomnieniach, przemyśleniach. Żeby je mieć nie trzeba być inteligentnym.

"Gdyby jakiś desperat cię chciał to byś znała odpowiedź." W jaki sposób niby pasuje do opisu z pierwszego posta skoro czytam książki i mam rózne ciekawe zainteresowania i można ze mna pogadać o różnych sprawach, a facet który nie czyta książek i jest mało inteligentny, nie może mnie niczym zaciekawić jest dla mnie podczłowiekiem i nigdy bym sie z nim nie związała?

Mówienie non stop o metalu i zakładanie tematów na kafe o nim to rzeczywiście ambitne pasje.

" A tak na serio Twoje rozmowy polegają tylko na sprawozdaniach z książek i opowiadaniu czym się interesujesz" Ze znajomymi często rozmawiam o książkach(nie wiem o jakich sprawozdaniach mówisz, to dyskusje, a nie sprawozdania) i nie opowiadam czym sie interesuje tylko dyskutuje na różne tematy, wymieniam sie różnymi spostrzeżeniami. Nie wyobrażam sobie dyskutować tylko i wyłącznie o życiu i znajomych. :) A przemyślenia osoby, która nie ma wiedzy, są zwykle trywialne i głupie.

"Mówienie non stop o metalu i zakładanie tematów na kafe o nim to rzeczywiście ambitne pasje." moje zainteresowania to sztuka ze szczególnym wskazaniem na muzykę metalową, która jest moim największym hobby, oprócz tego filozofia, historia, rysuje, pisze wiersze. Jestem w duszy neopoganką, inspirują mnie wierzenia naszych przodków. Dużo gram w gry komputerowe. Gram na gitarze. Czytam ksiązki, średnio jedną na miesiąc, głównie historyczne, ale też różne powieści.

Uwielbiam osoby, które myślą, że skoro czytają książki to są takie mądre, ambitne, wspaniałe i o tyleeee lepsze niż te głupie ćwoki, które nie czytają! :D Gratulujemy, musisz być pasjonującą osobą, bo przecież czytasz! A nawet, uwaga uwaga, masz własne spostrzeżenia (które z pewnością nie są trywialne!). Cały temat zalatuj***ardzo mocnym usiłowaniem dowartościowania się

Poza tym jestem po prostu ciekawa świata, i mam szeroką(w porównaniu do innych ludzi) wiedzę ogólną.

Gadają o tym co robili jak się nie widzieli np. będąc w pracy, plotkują o wspólnych znajomych/rodzinie albo gadają o przyziemnych sprawach typu: co na obiad. Ewentualnie jedno gada o swoich "zainteresowaniach", np. laska nawija o kosmetykach czy ciuchach, a chłop dla świętego spokoju udaje, że słucha. Tak to sobie wyobrażam. Osobiście nigdy w typowym oficjalnym związku nie byłam i chyba się do tego nie nadaję.

Powiem Ci o czym ,bo jak rano jeżdzę autobusem to słyszę ;) głównie sa rozmowy na temat ... tego kto z kim i dlaczego, że Basia rzuciła Zenka, bo Zenek ją zdradzał z Mariolką ewentualnie rozmowa komu "wpieprzył" na imprezie i oczywiście szczycenie się tym ;d

o najnowszych notowaniach parowek w biedronce

matko, patrzcie co za kretynka. Niby zadaje pytanie o czym mówią mało inteligentni (bo przecież ona jest tak bardzo mądra, że te tępaki to niemal jak marsjanie, inny świat) a w każdej odpowiedzi opowiada co to ona ciekawego nie robi i że w głębi duszy jest neopoganką :D no przecież umrę ze śmiechu!

muzyka metalowa "sztuką"? hahahaha! :D w takim razie wolę nie wiedzieć co masz na myśli pisząc "filozofia" czy "historia"

Zbyt inteligenty jestem, żeby rozmawiać z kimś na poziomie deski klozetowej. Żegnam i już do tych zalatujacych głupotą tematów nie wracam.

Rozmawiają o tym co by było gdyby, zakąszając chipsem... Najczęściej dochowują się potomstwa i do 18 roku ich życia jakoś się kula, potem patrzą na siebie jak na obce osoby a następnie wchodzą na kafe się żalić. Taki skrót myślowy:)

Gość 21:16 Kaśka ma więcej tematów typu: Małointeligentni ludzie robią to, a to. Nieinteligentni nie robią tego i tego. W każdym z tych tematów jest usiłowanie udowodnienia tego jaka to autorka jest wysokiej inteligencji. Do Kaśki. Ja ci nie odpowiem, bo nie wiem o czym rozmawiają takie pary, które nie czytają książek i nie mają zainteresowań. :P

"muzyka metalowa "sztuką"? hahahaha" To ze sie nie znasz na muzyce metalowej, to nie oznacza, że możesz sie kompromitować pisząc że nie jest sztuką. Jakie konkretnie płyty przesłuchałaś? :)

Matko, myślałam, że to pojedyncza próba udowodnienia, że jest fajna (rzadko bywam na kafe) ale skoro to trwa już długi czas to jest to naprawdę przykre :( próbowanie udowodnienia swojej inteligencji zawsze jest smutne, a jeszcze na kafe... Już nie będę więcej złośliwa, autorka ma pewnie już i tak dość nędzne życie :(

jakich polskich pisarzy i poetów lubisz?

Watpię żeby kogoś to interesowało bo mnie też rzadko interesuje hobby kafeterian ( o ile je mają ) ale ja np kocham Moonspella, Kata, Illusion, uwielbiam słuchać wypowiedzi Marcina Różala Różalskiego itd...co nie przeszkodziło mi iść dalej , moje horyzonty są otwarte ... nie zamykam się na nic dlaczego zamiast porozmawiać pytacie o provo albo wyśmiewacie? Dlaczego szufladkujecie?

myślę że skomplikowana dała w miarę dobrą odpowiedź ;)

gość dziś Matko, myślałam, że to pojedyncza próba udowodnienia, że jest fajna (rzadko bywam na kafe) ale skoro to trwa już długi czas to jest to naprawdę przykre smutas.gif próbowanie udowodnienia swojej inteligencji zawsze jest smutne, a jeszcze na kafe... Już nie będę więcej złośliwa, autorka ma pewnie już i tak dość nędzne życie smutas.gif xxxx Nie, nie. To właściwie standard. Co ciekawe, za każdym razem złapię ją na jej nieinteligencji he he.

"jakich polskich pisarzy i poetów lubisz?" Nie odpowiadaj pytaniem na pytanie - postawiłaś idiotyczną teze że muzyka metalowa to nie sztuka, zapewne nigdy nie przesłuchując żadnej płyty, a o muzyce tej mając infantylne wyobrażenie. To nie świadczy dobrze o twojej inteligencji. A co do pisarzy - Sapkowski, Lem, Dukaj, Sienkiewicz Z poetów - Miron Białoszewski, stachura, wojaczek, tez sporo z tych omawianych w szkole na lekcjach polskiego

Do Man ...... chętnie bym zobaczyła co zamieściłeś ..but not found..

O tym co kupić w markecie. I o innych. Plotkują - kto co ostatnio kupił, jakie gadżety, jaki samochód, co zrobił, ile wypił na imprezie, kto kogo zarwał, itd.

Taaaa Kaśka, poeci... Ale Kostrzewskiego interpretować nie umiesz:) Do tej co pisze, że metal nie jest sztuką. To twoje subiektywne zdanie. Właściwie każda muzyka jest sztuką, a jak jest odbierana konkretnie przez ciebie, to już twoja indywidualna sprawa. Dokładnie tak jak malarstwo, rzeźbiarstwo itd. Są tacy, którzy w namalowanym na odpierdziel kwadracie doszukują się głębi, przekazu autora i inspiracji jakimi się autor kierował. I to jest dla nich sztuka.

Autorze postu....Kostrzewskiego bym do tego nie mieszała, to jednak profanacja, uzywać jego personaliów. Pisz Kat , będzie lepiej. :) i smaaaczniej