Staroświecki podział ról

Pracuje dużo, długo, zarabiam nieźle. Ponadto utrzymuje porządek w domu, zajmuje się dziećmi w nocy i w dzień. Dziś mąż mi awanturę zrobił, że nie zauważyłam, ze w lodówce jest jedno jajko. KONIEC. Od dziś ja utrzymuję dom. Ona zostaję Panią Domu. Walną focha. Mam zamiar być konsekwentna. Ciekawe kiedy on teraz czas na granie z kolegami w gry komputerowe znajdzie czas.

jeszcze 2 ma miedzy nogami, niech sobie zrobi jajecznice. Trza byc Twardą. brawo

jeszcze 2 ma miedzy nogami, niech sobie zrobi jajecznice. Trza byc Twardą. brawo

masz rację i tego się trzymaj! a poza tym- ciężko było hrabiemu pójść po jajka do sklepu? na pustyni chyba nie mieszkacie

masz rację i tego się trzymaj! a poza tym- ciężko było hrabiemu pójść po jajka do sklepu? na pustyni chyba nie mieszkacie

mój mąż też mi kiedyś robił wyrzuty, że mąki nie ma i wrzeszczał: co z ciebie za gospodyni!! a ja na to: hola, hola ja żadną gospodynią domową nie jestem- ty pracujesz, ja pracuję- jedziemy obydwoje na tym samym wózku. Chcesz mieć pełno w szafkach? Rób przegląd i chodź na zakupy. Ja wcale nie muszę o wszystkim pamiętać.

No toś się obudziła, takie rzeczy trzeba od początku ustalać, a nie potem budzisz się z ręką w nocniku.