Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż ma do mnie pretensje oto, że ja źle wychowałam dzieci

Polecane posty

Gość gość

Syn okazał się gejem, mój mąż do tej pory nie utrzymuje z nim kontaktów, powiedział, że nie chce mieć nic wspólnego z pedałem i nie chce nawet wiedzieć o tym, że ma jakiegoś pseudo syna. Córka w wieku 19 lat urodziła bliźniaki, mój mąż nie odzywał się do niej ale przełknął to i powoli zaczyna akceptować wszystko. Chłopcy mają już 9 miesięcy. Ale najgorsze jest to wszystko co mi powiedział, to ty wychowałaś syna na pedała, to ty doprowadziłaś do tego, że nasza córka jest w ciąży, w dodatku teściowa powiedziała mi to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przepraszam ojciec nie jest również od wychowywania?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję męża ,cham i gbur. Jeśli ciebie obarcza winą za wychowanie to tym samym oskarża siebie,że on w tym wychowaniu nie uczestniczył.Może warto złośliwie mu uswiadomić,że te "kłopoty" z dziećmi to właśnie ten jego brak wychowania, bo przecież on zrobiłby to cudownie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety to głównie wina rodziców. Widocznie syn był poblazliwie wychowywany, albo zbyt lekceważony. A córeczka która daje sie zaplodnic w tym wieku tez nie lepsza. Przyznaj się bylas malo wymagajaca i cierpliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż codziennie pracował od 6-22, do tej pory tak pracuję. Rzekomo by zapewnić byt rodzinie. Syn się już wyprowadził z domu, córka zamierza się wyprowadzić w najbliższym czasie razem z dziećmi. Mąż jeszcze mi dogadał, bym nie wychowała przypadkiem swoich wnuków na kolejnych pedziów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozazdrościć waszych relacji,patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim masz słabe relacje z mężem, i tak wygląda polska rodzina. Ojciec z matka nie potrafią współżyć na poziomie umysłowym a biorą się za robienie dzieci. Boisz się męża , twój maz uciekał od obowiązków do pracy, zrzucił na ciebie cały ciężar wychowawczy, nie uzgadnialiscie kwestii wychowawczych, jego nie obchodziło jak dzieci będą się odnajdywać społecznie. No skoro sam s*******a to nic dziwnego ze nie ma dzieciom nic do przekazania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale biorąc pod uwagę ze samotnie można dobrze wychować człowieka to niestety też zawiodlas jako matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój syn odrzucił wzorzec swojego ojca. Widocznie nie był dla niego autorytetem , wzorem ideala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego moja opinia została wykasowana przepraszam? Nie była wulgarna w treści?? Powtórzę, że ja bum temu wieśniakowi w pięty tak wrzucila żeby mu się odechcialo. Syn po nim może odziedziczyć gen homoseksualizmu a on może nienawidzi go dlatego że widzi w nim cechy podobne do siebie samego? Co do córki to chyba obydwoje chowaliscie swoje dzieci to też jego wina. Co ma do tego fakt ze pracował cały dzień? Całe życie pracował? Swoich dzieci nie widział? Współczuję takiego męża naprawdę.,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu jakie pieprzenie, twój mąż nie dorósł jeszcze do świadomości że gejem to się już dziecko rodzi? Albo może dorósł tylko nie dopuszcza myśli ze jego lędźwie były zdolne wyprodukować nasienie z kodem genetycznym geja. Łatwiej zwalić winę na żonę czy otoczenie. U nas w rodzinie cyklicznie rodzi się gej w systemie konika szachowego i to od ponad 200 lat z tego co się nam udało ustalić i co? może każdy był źle wychowany? Nie słuchaj męża, niech sobie swoje frustracje sam łyka. Syn pedał czy nie pedał zawsze jest twoim synem, chyba lepiej mieć pedała niż jakiegoś bandytę i zwyrodnialca. Wnukami sie zajmij tylko już teraz pamiętaj że jeśli to dwaj chłopcy, to jeden ma duże szanse też być gejem. Po prostu ustaw swoje życie tak by mieć z tego radość, bo nic sie już nie cofnie. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A on jako ojciec dlaczego nie wychowywał, skoro jak twierdzi, Ty tak fatalnie dzieci wychowywałaś? Gdzie wtedy była mamusia (teściowa) ze swoim synkiem (mąż)? Zapytaj się ich ;) Daj spokoj, a czy to że syn jest gejem a córka zaciążyła tak wcześnie świadczy o tym że są złymi ludźmi? Nie przejmowałabym się zdaniem idiotów i dzieciom radziłabym to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O wnuki też się boje, wiem, że gdyby któryś z nich oświadczył, że jest homoseksualistą to mój mąż mógłby tego nie przeżyć. Wiem, że mój mąż postępuje podle ale widzę również jego cierpienie z tego powodu. Ja nie mogę odejść od męża, jestem na jego utrzymaniu, nie mam pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty się nie bój bo nie ma czego, co ma być to i tak będzie, któryś mały ma być gejem to i tak nim zostanie, czego tu się bać, to nie komórki rakowe, oni nie są chorzy, po prostu zamiast dziewczyny przyprowadzi do domu chłopaka, to są zwykli ludzie, często nawet milsi niż ich rówieśnicy. Nie przyjmuj sposobu myślenia że coś jest źle, nie jest żle - jest inaczej. A to że ktoś nie spełnia wymagań twojego męża... a kimże on jest by spełniać jego wymagania? Tak samo jak inni się urodził i tak samo umrze. Nikim więcej nie jest poza przejściowym bytem na tym świecie. Dasz radę, masz dwóch małych wnuków którym możesz coś przekazać, jakieś fajne uczucia , radość, wspólną zabawę, poczucie akceptacji. Mężem sie tak nie przejmuj, cierpi na własne życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaproponuj sex synnowi z ojcem,...pewnie lepiej ciagnir niż ty....a twoj możą-niech go przer**** zeby totalnie go zcwelić.....tylko w gumie jak prawdziwego cwela. porada dla ojca-baw sie synem-kup mu na urdodziny róze wstringi,pod choinke kororonkową bizne....w wigilie niech zamiast przy stole klęczy przy fiucie swojego ojca.bedzie ssał w wiligiele tatus bedzie miał obciągane cały rok.......no trudno-pedał to pedal,albo sie obrażać albo dostosować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×