Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamila1256

komornik, nie mam już sił...

Polecane posty

Gość kamila1256

Kochani, bardzo proszę osoby które orientują się w temacie o pomoc, mi już ręce opadają...nie mam sił na nic... Osobiście nie mam żadnych długów, stronię od nich bardzo, wszystkie zobowiązania opłacam punktualnie co do dnia. Niestety moja mama przed laty narobiła długów mieszkaniowych - ja z racji tego, że byłam w tym mieszkaniu zameldowana, muszę podjąć konsekwencje. Teraz za te długi mam po równo z mamą komorników. Mama bezrobotna, nie mają z czego jej ściągnąć - i ja jestem ścigana :( - co mogę w takiej sytuacji zrobić? dlaczego muszę spłacać to ja? żyjemy z mężem ze skromnych pensji, wynajmujemy mieszkanie, ledwo starcza - nie mamy z czego...rujnuje mi to życie - pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Niestety moja mama przed laty narobiła długów mieszkaniowych - ja z racji tego, że byłam w tym mieszkaniu zameldowana, muszę podjąć konsekwencje. <<< Byłaś zameldowana, czyli domniemywa się, że prowadziłaś z matką wspólne gospodarstwo domowe i korzystałaś z mediów itp, za które trzeba było zapłacić. Nie sądzę, aby udało Ci się z tego w legalny sposób "wykręcić" :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze słyszę żeby z racji meldunku ktoś był odpowiedzialny za czyjeś długi a jeśli rzeczywiście takie jest prawo to powiem tylko że w takim razie to jest chore prawo i bardzo Ci współczuję. Idź do prawnika i zapytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Pierwsze słyszę żeby z racji meldunku ktoś był odpowiedzialny za czyjeś długi<<< Nie chodzi o sam meldunek, ale o WSPÓLNE GOSPODARSTWO DOMOWE i związek rodzinny z matką. Za długi swojego męża także odpowiadasz, do czasu ustanowienia rozdzielności majątkowej. Taką rozdzielnością majątkową, byłby dla autorki tematu inny meldunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra ale jak jej mama narobiła długów przed laty to ona mogła być jeszcze na utrzymaniu matki i jako dziecko czy nastolatka nie miała za bardzo wyjścia gdzie jest zameldowana. Czy prawo też mówi że jest współodpowiedzialna w takim wypadku? Nie wiem, nie znam się :) możliwe że tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś mi dzwoni że do momentu osiągnięcia pełnoletności coś takiego jak rachunki Cię nie dotyczy. Za czas od 18 urodzin do momentu wymeldowania się za długi odpowiadasz solidarnie z matką, za długi powstałe przed twoim 18 rokiem życia i po wymeldowaniu - nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie broń się daj mu co chce i odetchniesz z pewnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila1256
Bardzo bym chciała, ale to jest kwota ok 30 tys zł - w sumie z odsetkami, skąd mam wziąć takie pieniądze - przecież to jest suma nie do osiągnięcia. Mąż ma zdolność kredytową, ale przy takiej sumie rata wyniesie ok 700zł - zarabiamy najniższe krajowe, ledwo sami wiążemy koniec z końcem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>coś mi dzwoni że do momentu osiągnięcia pełnoletności coś takiego jak rachunki Cię nie dotyczy.<<< Nie byłbym tego niestety pewny :(. przecież rodzice zawsze mają prawo pozwać Cię o alimenty i pomoc w ich utrzymaniu. Podobnie kilkuletnie dziecko może odziedziczyć w spadku kilka milionów długów, jeżeli jego matka nie odrzuci w jego imieniu tego spadku w sądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila1256
Jeden z postujących ma rację, między okresem od 18tego roku życia do momentu wymeldowania - w sumie sumarum ok 5 lat - jestem odpowiedzialna za długi tak samo jak matka - która jest nieściągalna. Nie łatwo się więc domyślić, że komornicy będą ścigać mnie za całość. Myślę już nawet o zakończeniu swojego małżeństwa ... nie mogę zatruć życia mojemu mężowi kocham go bardzo, ale nie wyobrażam sobie żebyśmy całe życie żyli w pętli długów mojej matki...żyć się nie chce, zarząd lokali odsyła z kwitkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spróbuj opisać swój problem np na http://www.forum-kredytowe.pl/f135/ Tam siedzą ludzie znający się na rzeczy, powinni dać Ci parę rad jak rozmawiać z administracją, ew jakie masz możliwości obrony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
misio, trochę się "rozminęliśmy" Tak, rodzice mogą dzieci o alimenty sądzić ALE nie nieletnie dzieci. i druga sprawa, nieletni dziedziczy "z automatu" spadek z dobrodziejstwem inwentarza - właśnie po to żeby nie odziedziczył długów które pogrążą go na całe życie. Ale nie o tym tu mowa tylko o długach w spółdzielni które właśnie tak się nalicza. Za długi np bankowe matki nie odpowiadasz nawet jak jesteś pełnoletni, to tylko jej sprawa. Za długi czynszowe już niestety współodpowiadasz ALE tylko za długi powstałe w czasie od osiągnięcia 18 roku życia do wymeldowania się. Inne Cię nie interesują. Dlatego dobrze by było opisać sprawę na forum dla dłużników, to że matka ma zadłużenie na 70 tysięcy nie znaczy że pani jako córka też ma takie zadłużenie - jeśli matka nie płaciła już przed osiągnięciem 18tki i dalej po wymeldowaniu się i w sumie ma 70 tysięcy to pani "działka" w tym długu będzie odpowiednio mniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila1256
tak, tu się zgodzę, i to będzie właśnie kwota ok 30 tys, liczę z kosztami komorniczymi i innymi które się z tym wiążą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspôlczuje takiej matki. a co ona, pije, ćpa, ze nie placi za mieszkanie? nie rozwodz sie, máz cie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Za długi czynszowe już niestety współodpowiadasz ALE tylko za długi powstałe w czasie od osiągnięcia 18 roku życia do wymeldowania się. Inne Cię nie interesują. <<< Nie wiem tego, bo z taką sytuacja nie zetknąłem się. Wiem, że komornik spokojnie zajmuje rzeczy należące do niepełnoletniego dziecka, za długi jego rodzica. Wiem też, ze uważa wszystko, co jest w domu za dobro wspólne i bardzo trudno jest mu to potem "wyszarpać" :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Myślę już nawet o zakończeniu swojego małżeństwa ... nie mogę zatruć życia mojemu mężowi kocham go bardzo, ale nie wyobrażam sobie żebyśmy całe życie żyli w pętli długów mojej matki...<<< Rozdzielność majątkowa ??? Przynajmniej do czasu zakończenia tej sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozdzielność nie działa wstecz więc nic to nie da a za długi sprzed małżeństwa mąż i tak nie odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i głowa do góry, ludzie nie z takimi długami żyją i mają się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila1256
Ale ta sprawa może się tylko skończyć tym, że po prostu spłacę...a nie mamy z czego...ja bym baaardzo chciała nawet wziąć kredyt, spłacić go na spokojnie, i żyć bez żadnych długów, szczęśliwa. Rozdzielność majątkowa? Mojego męża personalnie ten dług nie obchodzi bo powstał przed zawarciem związku...ale muszę zacząć to płacić, i raczej musiałabym płacić z wspólnych pieniędzy których i tak nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila1256
to jest mieszkanie komunlne, jestem już z niego wymeldowana - jest na mamę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila1256
byłam nawet osobiście, na spotkaniach i nic to nie dało - nic dobrowolnie, tylko komornikem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila1256
ja tam nie zamieszkuję już bardzo długo, jestem wymeldowana od roku, został mi tylko dług do spłaty po tym mieszkaniu z mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz podanie o umorzenie długu- u nas składa się takie wniosku u administratora. Dobrze uzasadnij- masz szansę. U nas umarzają w takich sytuacjach (musi być zgoda właściciela- Rada Miejska podejmuje uchwałę). Potem umorzona zaległość jest uznawana jako dochód- trzeba ją wykazać w PIT, ale też można to umorzyć, gdy stanie się zaległością podatkową. Próbuj- warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie bierz kredytu! Jeśli nie zgodzą się na umorzenie, to wnioskuj o rozłożenie na nieoprocentowane raty. Wyłącznie pisemnie!!! Wyłącznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filemonate
Ja bym poradziła jak najszybszy kontakt z jakimś prawnikiem albo kancelarią, wiem ,że taka kancelaria na mieście jest droga ale słyszałam o kancelariach internetowych np. Lexperto jest taniej można wejść przez czat i porozmawiać z fachowcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×