Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamanaola

proszę o poradę komornik zajął mi konto i wynagrodzenie

Polecane posty

Gość załamanaola

Komrnik zajął mi konto ma kwotę ok.4500zł. W momencie zajęcia na koncie miałam 1zł. z groszami o te pieniądze nie zostały zablokowane. W piątek powinnam najpóźniej dostać wypłatę a kasy nie ma, więc komornik najprawdopodobniej zajął i pensję w firmie. Pracuję na umowę zlecenie więc podobno komornik może zabrać mi całość wypłaty. Czy mogę się jakoś bronić? Nie mam rodziny ani nikogo kto mi pomoże finansowo. Nie mam żadnego majątku. Mieszkam w wynajętym pokoju. Mam starego lapka, wiekową cyfrówkę, telefon i ubrania. Proszę o pradę bo zostało mi 20 złotych na życie i pokój opłacony do końca miesiąca. dla mnie to tratragedia. Poradźcie coś. Błagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogłoś bankructwo osobiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaola
Jak to zrobić i co to daje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad te dlugi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musiałaś dostać pisma od komornika o zajęciu. Dlaczego nie zareagowałaś na nie? To największy bład jaki ludzie popełniają! Po pierwsze: sprawdz w pracy czy było to zajęcie komornicze. Nie wstydź się. Trudno, nie ty jedna masz komornika. Niech Ci pokażą pismo od komornika. Skseruj je sobie. Po drugie: Na piśmie będzie adres komornika i jakieś namiary (telefon, siedziba). Zadzwoń do niego, umów się na spotkanie i ugadaj się na jakieś raty. Powiedz jak Twoja sytuacja wygląda i że nie masz za co żyć. Kuj żelazo póki gorące. I głowa do góry. Komornicy są bezwzględni gdy się nie reaguje i wobec dużych dłużników co się migają. Z resztą potrafią się dogadać. jednak spłacać będziesz musiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabij go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaola
Te długi to najprawdopodobniej niespłacona pożyczka i niezapłacone rwchunki za tel. Naciągnęła mnie nw to mama jak jeszcze z nią mieszkałam. Żadnego pisma nie dostałam. Ale nie mam meldunku i dowód bez adresu więc może komornik nie miał gdzie wysłać. W bankowości internetowej jest informacja o zajęciu , nazwisko komornika itp. W ten sposób się o wszystkim dowiedziałam jak patrzyłam czy jest wypłata :-( W necie piszą że to znany warszawski komornik , więc pewnie kawał ch.... Ja chcę to spłacić ale muszę mieć za co żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaola
To że zabiję komornika nic nie zmieni bo sprawę przekażą innemu. Poza tym to jego praca. Rozumiem to i chcę jakoś spłacić ale pod warunkiem że wcześniej nie zdechnę z głodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzebabyło wcześniej reagować. Z komornikami idzie się togadaći umówić na raty, próbuj MUSIAŁAŚ pisma dostać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To poszukaj na niego namiary w necie, zadzwoń i umów się na spotkanie. Dobrze byłoby gdybyś znała nr sprawy. Ale spróbuj bez tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaola
Czy jedyny ratunek dla mnie to praca na czarno? Już bez totalnie żadnego ubezpieczenia? Kupiłam chleb i jajka w sklepie. Nie wiem co dalej. Dla mnie to masakra, kompletna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogłoś upadłość osobista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1) rachunek bankowy - podlega zajęciu dopiero powyżej tzw kwoty wolnej od zajęcia. Nie pamiętam jej wysokości (możesz sobie sprawdzić w necie), około 6-8 tysięcy złotych. Działa to tak, że liczą się wszystkie wpływy od momentu zajęcia, jesli przekroczą one kwotę wolną od zajęcia to resztę może zabrać komornik (czyli nie saldo, a suma wpływów) 2) wynagrodzenie z umowy zlecenia podlega zajęciu w 100%, ale jest wyjątek. Jeśli jest to Twoje jedyne źródło utrzymania i jest wypłacane okresowo (umowa na dłuższy czas, kasa wypłacana regularnie) to podlega takiej samej ochronie jak wynagrodzenie za pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krupski nie wypowiadaj się o rzeczach, o których pojęcia nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaola
Kaktus, numer sprawy też był w tej info o zajęciu w e bankowości. Żadnego pisma nie dostałam bo nie mam meldunku ani adresu do korespondencji. To wszystko wyszło w piątek a księgowość i komornik w weekend nie pracują. Chce się jakoś przygotować do rozmowy i wiedzieć jak się bronić bo czytałam żexten komornik to wredny typ. Jego raczej nie będzie obchodziło że nie mam co jeść. Może ktoś wie na jakie przepisy można się powoływać? Muszę się jakoś przygotować. Mam wejść do komornika i zaproponować mu swój tyłek czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
meldunek zawsze jakis komornik ma, jezeli nie przyszlo pismo na twoj obecny adres to na pewno przyszlo na poprzedni, zapytaj sie matki, jezeli powie ci w ogole prawde. a reszta tak jak napisali ludzie wyzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko chciałabym Ci pomóc, ale potrzebne są od Ciebie informacje. Przeczytaj proszę mój post z 10:12. Jaką masz umowę zlecenia? Na dłuższy czas czy co miesiąc zawierasz nową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komornik szuka dłużników tez po PESELU, widocznie znalazł na nią namiary w ZUSie lub skarbówce, a potem dotarł do pracodawcy, a ten z kolei miał obowiązek ujawnić nr konta osobistego. Tak jak zostało napisane powyżej z komornikiem ugadasz się na raty. Nie panikuj. Masz tu link. O wysokości potrąceń mówią przepisy Kodeksu Pracy i Kodeks Postępowania Cywilnego http://www.centrumrekrutacyjne.pl/p/ochrona-wynagrodzenia-przed-egzekucja-komornika,401.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaola
Przy moich obecnyvh zarobkach mogę spłacać ok. 500 zł mies. Nie wiem czy komornik na to pójdzie. Umowy zlecenie mam dwie - spółki z jednej grupy kapitałowej. Podpisałam je raz jk mnie przyjmowali cztery miesiące temu. Podstawa naliczenia wypłaty to stawka godzinowa, więc jedego miesiąxa to 1200 zł a innego 1600 ale wielkich różnic nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli one są na dłuższy czas, a wynagrodzenie masz wypłacane co miesiąc, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaola
Tak. Co misiąc dwa przelewy, jeden po drugim na rej samej sesji bankowej. Najpóźniej do 19 dnia miesiąca. Firma działa długo i zawsze płaciła na czas a więć na99proc zajęte też wynagrodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogłoś upadłość konsumencką, to anuluja ci długi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaola
Aha, nie wiem czy to ważne ale jeden przelew jest zawsze na 50 zł a drugi na resztę- ile kto wypracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A o co chodzi z tą upadłością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zanim zdasz się na łaskę komornika musisz powalczyć o swoje. Po pierwsze: idź w poniedziałek do zakładu pracy i zapytaj o wynagrodzenie. Jeśli powiedzą Ci, że jest zajęte to po pierwsze poproś o kopię zajęcia, po drugie wskaż pani kadrowej art 833paragraf 2 kodeksu postępowania cywilnego. Co najmniej jedno (jeśli nie dwa - to trzeba rozważyć) podlega ochronie, czyli może być zajęte powyżej kwoty 1.600 brutto. Zgodnie z tym przepisem wynagrodzenie z umowy zlecenia podlega ochronie jak wynagrodzenie za pracę (ta część "wszystkich świadczeń powtarzających się, których celem jest zapewnienie utrzymania.). Napisz czy zrozumiałyśmy się i będę pisała dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tę upadłość nie wierz, bo to wcale takie proste nie jest i nie anuluje dlugow. Czemu wczesniej nic nie robilas? Myslalas ze podaruja Ci te dlugi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie głupie pytanie - skoro długu masz 4500 a stać Cię na spłatę 500 miesięcznie to czemu hodowałaś sobie ten dług aż do komornika przez którego będziesz pewnie musiała spłacić o parę tysięcy więcej? Liczyłaś na to że dług się rozpłynie czy co? A wyjścia masz dwa albo praca na czarno aż umorzą egzekucję albo dogadanie się z komornikiem na raty. Tylko umorzenie wcale nie oznacza że dług znika, będzie się wlókł za Tobą do śmierci a później odziedziczą go twoje dzieci. Nie wiem czy warto cwaniakować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie słuchaj tych bzdur o upadłości konsumenckiej. W Polsce żeby ją ogłosić trzeba paradoksalnie mieć sporo pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaola
Rozumiem że ochronie ma podlegać wynagrodzenie z co najmniej hednej z tych umów? Tylko co mi potym jak to będzie ta na 50zł? Czy w firmie mogą mi odmówić pokazania pisma od komornika? A poza tym to wzzstko rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×