Chorobliwa zazdrosc o przeszłosc..

To nie jest w kategorii "glupia sytuacja".To jest STA£E zatruwanie komus zycia i wpédzanie go w poczucie winy. Zrozum...

Własnie wciaz sie zastanawiam czy bede w stanie zyc z takim zazdrosnikiem. Dlatego tez nasze plany na przyszłosc sa odkładane wciaz. Boje sie, ze pewnego dnia z tej jego wybujałej zazdrosci bede chodziła z podbitymi oczami. Juz sama nie wiem.. nigdy nic sie takiego nie zdarzyło, ale juz daje lekkie oznaki, ze przestaje mnie szanowac..a to wszystko z tej zazdrosci...

Dziéki, Marku! Ja tu pisze, pisze, bo przezylam faceta, ktory mi najpierw nie pozwolil na wyjazd sluzbowy,a potem na pojscie do kiosku..

Marek33- tez miałam nadzieje,ze mu przejdzie ale on wciaz po 4 latach wałkuje jeden i ten sam temat. I sprawdza moje zachowanie, co odpowiem, co zrobie. Słysze co chwile o byłym.. juz znudził mnie ten temat. Nie daje mu powodow aby myslał tak.. a on dalej swoje.. twierdzi,ze powinnam załowac zwiazku z byłym. Ale co ja mam go przepraszac? "Wiesz kochanie, przepraszam,ze byłam z moim byłym, mogłam pomyslec wczesniej, ze poznam Ciebie i bedziesz zazdrosny o Niego " -bezsens...

Pewnie nie chce z tobą być i urządza ci "sztuczne" awantury o byłego, sam pewnie spotyka się z kimś innym i żeby uspokoić swoje sumienie, kłóci sie z tobą. Wiej od niego bo pewnie będziesz chodzić z podbitymi oczami, tak jak przywidujesz swoją wspaniałą przyszłość.

Na prawde sadzisz,ze moze byc zamieszana w to inna kobieta? Ale od 4 lat? Juz by pewnie dawno odszedł do Niej. A po drugie o nic go nie podejrzewam, zdarzaja sie jakies sms "z sieci" jak on to mowi ale nie szpieguje jego telefonu.. tez nie znika nigdzie po pracy.. no ale jezeli chodzi o seks to jest na zasadzie "jestem zmeczony":/

To JEST bezsens. Ratuj sie,pôki czas, bédzie tylko gorzej. Te wywody pisalam bez logowania.Dobrej nocy!Urszak

Dziekuje za Twoje wypowiedzi, pozdrawiam i zycze dobrej nocy rowniez :) Ale moze jednak ktos chciałby cos jeszcze mi doradzic? Moze ktos jest w podobnej sytuacji?

Trudno powiedzieć czy jest w to zamieszana inna kobieta bo go nie znam, takie kłótnie nie są normalne to naprawdę wygląda jakby nie chciał z tobą być. Nikt normalny nie kłóci się o jakiegoś byłego z którym nie jesteś już ponad cztery lata wg mnie to są jakieś aranżowane kłótnie.

własnie tez jest to dla mnie dziwne. Moze i faktycznie przez kłotnie chce uzyskac swiety spokoj ode mnie. Moze chce zebym to ja podjeła decyzje o odejsciu.. sama nie wiem co maja na celu takie kłotnie. Nie prosciej byłoby powiedziec, ze nie pasujemy do siebie i ze to koniec.. ehh..

a czy podczas seksu wołasz jego imię czy innego?

Jego imie:) to oczywiste..