Mąż nie śpi ze mną w łóżku tylko przed TV na kanapie

Wiem , że to może blahostka , ale jestem zła , załamana ... Tak już od jakiegoś czasu zasypiam sama w pustym łóżku . Małżeństwem jesteśmy już z piętnaście lat , były gorsze , lepsze dni , ale mamy córkę wiec jest dla kogo walczyć . Na codzien się dogadujemy , nie klocimy . Mamy wspólne pasje itd... Najgorsze SA wieczory , chciałabym się nie raz przytulic , ponarzekac na prace w jego ramionach , zasnąć obok niego w łóżku , a on ciągle w tym salonie to mecz to jakiś film ogląda do tak późnych godzin , że jestem zmuszona sama się położyć . Co robić , nie chce się obrażać na niego , bo powie , ze przesadzam , wysmieje mnie ....

Może porozmawiaj z nim , że jest Ci przykro ....

1. Jesteście już długo małżeństwem - brak ognia 2. Lubi zasypiać przy tv. 3. Ma "w tych" sprawach problemy i mu głupio się przyznać 4.Chrapiesz jak tygrys bengalski ( sama tego nie słyszysz )

jaką daremna i nieatrakcyją musisz byc kobieta by facet nie chciał lezec w łzoku obok ciebi , miec rekę na cycku , albo na puszorku miedzy nogami , a tym by sie rżnąc co noc nie wspomne , moze nie umie juz :)

Pytalam kiedyś żartem męża czy chrapie tzn córka rzuciła mu tekst " tato ale ty chrapiesz " , a ja dorzucilam czy ja też to odpowiedzieli , że wogole nie chrapie zresztą jestem jeszcze przed czterdziestka... Z tym brakiem ognia to się zgadza , ale tyle spraw na głowie i wogole , a mi nie chodzi o seka tylko zwykłego buziaka czy przytulenie ..,

Nie jestem znowu taką nie atrakcyjna kobieta ...przynajmniej tak sadza inni , faceci się czasem za mną nawet oglądają , co nie zmienia faktu ze mężowi się znudzilam ...

Przytul się do niego jak siedzi na kanapie albo razem cos onejrzyjcie

Pogadaj z nim