Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

80s babe

Powazne pytanko do studentow dziennych

Polecane posty

Kochani, moze doradzicie? Jak radzicie sobie z nauka na studiach dziennych? Potrzebuje naprawde troche wsparcia i rad. Jest mi strasznie ciezko zorganizowac czas, wszystko kreci sie wokol nauki, nie mam czasu na nic. Studiuje przedmioty scisle takie jak biologia, chemia, fizyka. Jest to to, co kocham robic i w przyszlosci chce zostac naukowcem lub doktorem. Potrzebuje tez dowiedziec sie co robic zeby nie czuc sie tak zmeczona? Zazwyczaj chodze spac o 22-giej, wstaje codziennie o 6.30 rano. Wieczorem juz jestem tak zmeczona ze oczy mi sie same zamykaja i nie mam sily na nauke. A projekty, eseje same sie nie napisza. :( Prosze, doradzcie cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może powinnaś zmienić kierunek. Ja studiuje dziennie i daje rade . W weekend jeszcze mam czas na imprezę. A może masz problem z przyswajaniem wiedzy i zajmujesz się rzeczami mniej ważnymi . A co to będzie jak się zaczną sesje ? Pozdrawiam Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za dziwny kierunek gdzie jest biologia chemia i fizyka? A studia dzienne w dzisiejszych czasach to takie szkoły średnie z dawnych lat- nie oszukujmy się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie, nie moge sie zmobilizowac do nauki. Zajmuje sie glupotami, wszystkim byle tylko nie zaczac nad czyms pracowac. Pomozcie! Studiuje za granica, nie mieszkam w Polsce w ogole. Studiuje 'SCIENCE', wiec biologia, chemia i fizyka sa tu bardzo wazne. Akurat jest to cos, co bardzo lubie. Nie wychodze na imprezy bo ogolnie to nie jestem bardzo towarzyska, wole posiedziec w samotnosci, poczytac ksiazke czy obejrzec TV. Macie jakies znane sposoby na to, zeby nie czuc sie zmeczona zeby nie zasypiac wczesnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
Po prostu jesteś leniwa, masz czas tylko na nauke tak naprawde , skoro studiujesz dziennie to jakie masz inne obowiązki? domyslam sie ze zadne Ciesz sie ze nie byłas zmuszona do studiów zaocznych i pracy, wtedy bys sie przekonala co to za jazda :) praca na tyg wstawanie o 5, w pracy obowiązki, szef, wszystko do zrobienia "na wczoraj" wtedy wracasz do domu a masz do zrobienia na najblizszy zjazd projekty, nauka do kolokwium (studia zaoczne wymagaja samodzielności, tam nie masz przy sobie madzrejszego kolegi po zajeciach ktory ci wytlumaczy lub w grupie cos zrobicie i sie pouczycie) siedzisz do wieczora, kladziesz sie spac o 23 rano znow do pracy, a jak przyjdzie weekend, pobudka znow o 5, czas na dojazd 1,5 godz, na uczelni do 19-20 zalezy od planu, mija weekend znów do roboty... i tak w koło... zjazdy zdarzają sie nawet 5-6 razy po rzad co weekend czasami bywaja wolne weekendy, wtedy jest odliczanie dni tyg - kiedy bede mogla pospac dluzej niz do 5-6 godz... do tego marna pensja, ktora wystarcza na oplacenie studiow, materiałow do nauki i paliwo na dojazd do uczelni..... a i tak znajda się tacy, co powiedza ze studia zaoczne sie nie liczą Wracjąc do Twojego problemu, bo troche odbiglam od tematu ;), proponuje pić magnez , zmobilizowac sie i po prostu ruszyć dupkę i wziąć się za robotę :) skoro to lubisz , umiesz i chcesz robic w przyszlosci nie rozumiem dlaczego wolisz w tym czasie ogladac tv..... rozumiem gdyby ci te przedmioty nie odpowiadaly i nie wchodzily w krew, ale skoro planujesz zrobic doktorat.. .to chyba do czegoś zobowiązuje pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×