Jestem szczęśliwa ! czekam na atak sfrustrowanych żmij !

dlaczego mam zazdroscic? nie rozumiem?, To tylko od nas samych zalezy jak pokierujemy swoim zyciem;))) no i troche szczescia ;)))troche dobrej woli i zdrowia i zycie jest cudowne;)))

ludzie sami siebie unieszczesliwiaja ;(((

durne sa komentarze typu "uwazaj, bo maz cie zdradzi" itp. Jutro moze kazdemu spaść cegla na głowę, wazne,ze ktos jest akurat teraz szczesliwy i chce sie z tym podzielic z innymi.

zeby byc szczesliwym wcale nie trzeba posiadac ogromu materialnego,bogactwo wewnetrzne ,optymistyczne spojrzenie na swiat :)))

Już jej chca wmawiać, że ja zdradzi, zostawi, hahaha dobrze was sprowokowała

"Wpisałam to po to, żeby zobaczyc jak bardzo ludzi kłuje w oczy czyjeś szczęście." a do czego jest ci potrzebna wiedza o tym jak bardzo innych kłuje czyjeś szczęście? w jakim momencie wpadłaś na pomysł, żeby założyć taki temat? o czym wtedy myślałaś? xxx "widac ze twoje zycie jest tylko na pokaz i by upokorzyc tych ktorych nie stac na wiele przyjemnosci " nie podpowiadajcie jej, niech sama do tego dojdzie, dopiero w tedy może coś sama z tego wynieść.

MMartha, przecie wyraźnie tu pisza, że tylko te są szczęsliwe co mają męża, prace, wyksztalcenie, mieszkanie, te co podróżują itd :P

16.41 Gosciu, mylisz się, tutaj na kafe wmawiaja normalnie zyjacym kobietom, że normą jest: -zdrada, sex na boku,zycie na kocia łapę, bezdzietność, plugawy język A każdą która śmie uważac inaczej linczuję, nie zauważyłes tego ?

16.37 masz racje z durnością komentarzy bo wcale nie musi tak się stać i w złym tonie jest komukolwiek czegoś takiego życzyć, ale gdyby autorce chodziło tylko o podzielenie się swoją radością to nie czekałaby na atak sfrustrowanych żmij.

mam podobnie jak autorka, nie rozumiem tych zdziadziałych jęczydusz, których życie jest męką. jest męką? to je zmieńcie. no, bym miała jak autorka, gdybym wreszcie dokończyła remont kuchni, bo się wydłuża okropnie :P

jestem szczesliwa i malo mnie wzruszaja kafeterianie, ktorym to sie wydaje podejrzane. Dlaczego szczesliwa - nie chce mi sie rozwijac tematu ( chyab,ze ktos chce) , bo zaraz bym się musiała tlumaczyc, dlaczego nie jestem wielblądem.

Ale spójrzcie W ILU komentarzach jest jej życzone coś złego a w ilu ludzie zwracają uwage na CELOWOŚĆ takiego tematu? To o czyms świadczy.

To prawda, kiedys załozyłam temat, że nienawidzę zdrad, nie zdradzam meża, że mam z nim szczęśliwe zycie itp ..jeeezu, jak mnie zjechały, wyzwały od ciemnogrodu, że mnie zdradzi ;) itd.

Chcesz byc szczesliwy -to bądź!

do wypowiedzi z 16.44 zapomniałam dodać "podobnie ja tutaj:http://f.kafeteria.pl/temat/aaach-uwielbiam-sie-tak-godzic-p_6038912" bez oczekiwania na jad, bez wywyższania się. czyste dzielenie się radością.

16:49 Widzisz, jakoś sama z siebie nie masz ochoty się rozpisywac o swoim szczęsliwym życiu. I na to zwracałam uwagę autorce.

To ja Autorka, Napisałam to w ten sposób chcąc sprowokować do myślenia niektóre kafeterianki, które bez mrugnięcia okiem obrażają, wyżywają osoby o innych poglądach na życie, życzą porażki. Zrobiłam to celowo. Nie moim zamiarem było wywyższanie sie, bo po prostu opisałam jak jest, co mam. Szczęśliwy związek i stabilne życie to powód do wyniosłości ? nie sądzę. Napisałam o czymś materialnym? nie, napisałam o normalnym spokojnym fajnym życiu.

Dla mnie jest normalne, ze chętniej sie opowiada o rzeczach przyjemnych, swoim szczesciu niz o porażkach. Dziwnii ludzie, zamiast poradzic sie na anonimowym forum,co daje szczęscie, kisza sie nadal w swojej frustracji i narzekaniu - lubuja sie w tym, czy jak ?

dale nie rozumiem jak by ta twoja prowokacja miał na nie korzystnie wpłynąć, czego oczekiwałaś i jak to miało według ciebie wyglądać? proszę, oświeć mnie.

17:04 że zawistne kafeterianki walną się w łeb. jesteś w ciąży? pewnie poronisz. masz zdrową relację z partnerem? zaraz cię zdradzi, albo już zdradza. robisz karierę? pewnie wszystkim obciągasz, a wogóle to zajmuj się rodzeniem dzieci. zdobyłaś wykształcenie, które daje ci przyszłość? bzdura, co najwyżej w biedronce będziesz robić. fajne dzieciaki? wyrosną na narkomanów i prostytutki.

Nie Autorka: po raz kolejny autorka udowodnila smutna prawdę, ze ludzi brzydzi czyjeś szczescie, zamiast cieszyć ( prznajmniej na kafe)

a wiecie co mi daje szczęście? to że umiem się cieszyć z tego co mam. mam męża i wiecznie płaczące małe dziecko. nie mamy wiele pieniędzy, nie robię kariery, po prostu pracuję, nie interesuje mnie wyścig szczurów. cieszę się ze wspólnych spacerów, cieszę się że mąż chwali moją kuchnię, cieszę się że mnie kocha i że sama mam kogo kochać. mam niewiele ale jestem baaardzo szczęśliwa i często dziękuję mamie, że mnie na takiego człowieka wychowała (tato niestety nie żyje) i bardzo chciała bym nauczyć tego wielu ludzi i zarazić ich umiejętnością czerpania radości właśnie z takich prozaicznych rzeczy bo wiem, że mogła bym ich tym uszczęśliwić.

gość dziś to spadaj stad mala bo nie jestes sfrustrowana zmija i nie atakujesz, wiec nie ma tu dla ciebie miejsca albowiem nie potwierdzasz tezy jaka postawila autorka tematu

To zwrócenie c uwagi jak niski procent jest odpowiedzi w stylu: fajnie, ja tez tak mam, oby tak dalej..a jaka wiekszość stanowią smutne hejty i tepienie. Tutaj od razu: zdradzi cię, zachorujesz, bedziesz bezpłodna, wymieni cię na młodszą , albo w najlepszym wypadku- spadaj stad, kogo to obchodzi./

a nie widzisz tego ze autorka sama prowokuje pewien rodzaj wpisow?

Szczęście to coś pięknego -;) ŻYJCIE LUDZIE KAŻDĄ MINUTĄ SWOJEGO ŻYCIA I CIESZCIE SIĘ Z TEGO CO MACIE -:) ! Pozdrawiam Was cieplutko kobiety - każda z was jest wyjątkowa i ma się z czego cieszyć.

Autorko, tak trzymaj. Fruwaj dalej i nie pozwól nikomu wyrywać swoich lotek. Nie potrzebnie dodałaś żmije. Nie każdy życzy drugiemu źle. Nawt tutaj.

To wspaniale Autorko. Tylko nie rozumiem jednego - dlaczego czekasz na atak ? Z punktu widzenia psychologi można stwierdzić ,że nie jesteś do końca szczęśliwa i czegoś Ci brakuje.

Po co czekasz na atak ? To głupie ....-:)