Trochę się martwię ponieważ zarysowałam poważnie auto mojego chłopaka

A on niestety ma hopla na punkcie tego samochodu. Kupił sobie wymarzone bmw m3 prosto z salonu i traktuje je lepiej niż mnie:P Niestety chciałam zaparkować swoim autem obok jego i poważnie je zarysowałam:( Kurcze, troche się denerwuję co on na to powie jak wróci. Pocieszcie mnie, że się nie zezłości tylko powie, że każdemu mogło sie zdarzyć.

Możliwe że się wkurzy, ale rozumiem twój samochód jest ubezpieczony? Najwyżej sporządzicie dokumentację do twojego ubezpieczyciela, że spowodowałaś szkodę i twój chłopak dostanie pieniądze na naprawę swojego bezcennego pojazdu.

bmw m3 powiadasz,możesz tego nie przeżyć:)

Tak jest ubezpieczony mój i jego;p ALe i tak się trochę martwię bo on ma bzika na punkcie motoryzacji itd.

A tak na marginesie, to zastanów się czy warto być z facetem, który na pirwszym miejscu stawia jakieś ob srane bmw.

hahhaa bmw m3 co za wiocha

Wiocha, nie wiocha najwazniejsze, że auto się podoba mojemu chłopakowi. Ale nie o tym jest temat, boję się trochę że się wkurzy na mnie;/

No to w czym problem. Jak się będzie ciskał to napisz oświadczenie, zróbcie zdhęcia i do twojej firmy ubezpieczeniowej. A jak będzie dalej gderał to zaproponuj, żeby wezwał policję. Najwyżej dostaniesz mandat i kilka punktów.

16;22 - no przecież tutaj nie chodzi o te pieniądze i na pewno nie będzie wzywał do własnej dziewczyny policji ale martwię się, że po prostu się zezłości że mu zepsułam auto:( Napisałam tutaj na kafeterii ponieważ lekko się stresuję przed jego powrotem do domu.

wpierdoili ci !:)

No, chyba pasem po tyłku. :-(

Miej pod ręką okłady z lodu i telefon z wybranym numerem na pogotowie.

Albo lepiej na policję.

Autorko jesteś jeszcze?

przecież to tylko samochód rzecz ja bym nie chciała być z takim chłopakiem,dla którego auto jest ważniejsze niż ja a jakbym coś takiego zrobiła,to bym pokryła koszty malowania

Autorka jest już w kawałkach, porozrzucana po całym domu. :D

pewnie sie w****i, raty bedzie splacal przez najblizsze 20 lat, a tu auto jest juz zniszczone:D

oj, bedzie sie dzialo:D ja bym na miejscu autorki udawal ze to nie ja a jakis nieznany sprawca zarysowal, albo bym wybyla z domu i wrocila jak facet troche ochlonie, choc suszenie glowy bedize miec pewnie z miesiac.

Jestem jeszcze dziewczyny:) Kurcze, mój chlopak wraca o 19.00 czyli mam jeszcze godzinkę. Na razie napisałam do niego, że zarysowałam mu auto a on odpisał przed chwilą "dobry żart kochanie". Nie wiem czy to było ironicznie czy naprawdę nie uwierzył;p W zasadzie biedny, po całym dniu pracy czekam na niego z taką niemiłą wiadomością ale mam cień nadziei, że powie, że mogło sięzdarzyć najlepszemu. Chociaż sama nie wiem, trzymajcie kciuki żeby nie zezłościł się.

No, na to że Cię pochwali, to raczej nie licz. ;-) Jeżeli twój chłopak jest nerwowy, to pewnie będzie jazda. Ja też bym nie chciała faceta, dla którego auto jest najważniejsze.

żeby się nie zezłościł.... a koło dee..by mi to latało,stało się i koniec

co za prowo... Ma samochód a autobusem jeździ :D

nie jeździ autobusem... zaraz wraca< serio sie martwie

Autorko, napisz co u Ciebie. Strasznie było?

coś czuję że chłopak wyklepie samochód i autorkę :)

Żyjesz dziewczyno?

O k***a ale mi wp******il. Najpierw byly zjeby ze jestem p******a i takie tam a jak mu odpyskowalam to dostalam takiego strzala az sie przewrocilam :( teraz wyszedl ze zlosci ale jak wroci to sie boje, ze przylozy mi jeszcze raz :(

Prawidłowa reakcja faceta.

20:18 pewnie podszyw :)

" pewnie podszyw" Zapewne podszyw, autorki nie ma już wśród żywych