Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zdrada męża jeszcze przed ślubem...

Polecane posty

Gość gość

Hej jak napisalam mój mąż zdradził mnie jeszcze przed ślubem tzn właściwie na samym początku gdy się spotykaliśmy na te same teksty i smsy podrywał mnie i jeszcze jedną dziewczyne, która spotkała się ze mną i mi o tym powiedziała. Może jestem głupia ale gdy zapytałam o to jeszcze wtedy mojego chłopaka to powiedział że to tylko jego zakochana w nim zdesperowana koleżanka a ponieważ dziewczyna wyglądała na taką to uwiezyłam mu i było po sprawie a teraz po ślubie gdy już mamy córeczkę sam mąż przez przypadek przyznał mi się że sie z nią całował wcześnniej mówił że był u niej na masażu gdy rozawialiśmy tak szczerze a gdy zapytałam dlaczego wybrał mnie to odp bo ona wyjechała, boję się że było między nimi coś wiecej a prawda wychodzi po kawałku... i że wybrał mnie tylko dlatego że ona wyjechała a co by było gdyby nie wyjechała? To ona byłaby na moim miejscu? Czy nadal spotykałby sie z nami obiema? Moj mąż jest teraz naprawdę idealny, kocha mnie ciagle mi to powtarza pomaga w opiece nad córką, sprzątaniu itp. Czuje się przy nim naprawdę jak księżniczka ale czy powinnam zapomnieć o przeszłośći o tym jak potraktował mnie i tamtą dziewczynę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja nigdy nie zrozumiem docierania prawdy już po szkodzie. Chodzi mi o to, że już jesteście po ślubie i już macie razem dziecko to po co to dyskutować na takie tematy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dociekałam, prawda wyszła sama... a teraz trudno przestać o tym myśleć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No rozumiem ale nie zadreczaj się tym bo myślenie co by było gdyby to i tak Ci nic nie da. Prawdy się nie dowiesz bi jedyna prawda jest taka, że to z Tobą ma dziecko i z Tobą jest żonaty :) gdyby tamta była taka cudowna to myślę, że by za nią pojechał... czy nie? Jeśli został z Tobą to znaczy, że jednak Ty masz to coś i go zatrzymalas :) Ps. Ta pierwsza odpowiedź też moja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i jeszcze jedno... z własnego doświadczenia wiem, że kobiety myślą nad pewnymi sprawami w kółko i w kółko i same się zadreczaja. Wymyślają problemy których nie ma (przypominam, z własnego doświadczenia :) ) a faceci nawet sobie tym głowy nie zawracają więc może go gryzło trochę te sumienie, że nie chciał Cię tak jakby oklamywac i powiedział co wiedział :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.21 to też moje doświadczenie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki, podniosłaś moja wartość w mojej samoocenie :) bo w sumie racja skoro wybrał mnie a nie ja to znaczy że to na mnie mu zależy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cococo
Nie zdradzil cie skoro to bylo na poczatku spotykania sie. Wiele ludzi umawia sie z kilkoma osobami na raz zanim zwiaze sie z jedna wybrana na wylacznosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale uczciwy też nie był bo gdy go wtedy pytałam wszystkiego się wyparł wiec jednak jakiś rodzaj zdrady to był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak już Ci rano pisałam nie przejmuj się tym naprawdę bo nie warto. To przeszłość która boli jak się o niej myśli, a dodatkowo im dłużej myślisz pod tym kontem to zaczynasz krzywo patrzeć na męża, potem się czepiasz i na koniec nadchodzi najgorsze, zaczynasz go w myślach nie lubić... przynajmniej ja tak miałam ale na szczęście w porę wycofalam swoje żale bo pomimo, że jeszcze nie mamy dzieci to już 7 lat razem, a na początku byłam o krok od zniszczenia tej właśnie prawdziwej miłości. Byłam chorobliwie zazdrosna o każdą kobietę z przeszłości, potem zaczęłam się zastanawiać dlaczego jest ze mną a nie z inną i moja samoocena bardzo urosła ;) na szczęście dla nas i Wam też życzę szczerego szczęścia i żebyś się nie zadreczała :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże sorki za pomyłkę miało być kątem* ale pisze w telefonie i wybiera za mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o tak dokładnie jak sobie o tym pomyśle to wariuje i czepiam sie go o wszystko :/ troche zołza ze mnie ale postaram się odciąc od tego co było i żyć teraźniejszością :) jeszcze raz wielkie dzięki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyśl ze ja bylam jeszcze gorsza bo zadreczalam się wizja dziewczyny z która mój maz byl przede mną. Z doświadczenia wiem, ze to nasza samoocena jest zaniżona i problem tkwia w nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbleblebleblebe
Eh, no ok, fakt, nie ma się co zadręczać, ale odpowiedź na pytanie czemu ze mną jesteś "bo tamta wyjechała" eeeeeeeee zonk. To jest bardzo słabe, ja też bym miała dużo do przemyślenia, gdybym usłyszała taki argument, chyba powinno to raczej brzmieć "bo się w tobie zakochałem" "bo to ciebie pokochałem", "bo coś mnie w tobie ujęło", "bo jesteś wyjątkowo" "bo wiedziałem, że to z toba chcę być". A tu "bo tamta wyjechała" :////// Mi by było po prostu cholernie przykro i tez bym się zaczęła zastanawiać czemu ten facet ze mną jest, bo z takiej odpowiedzi wynika, że chyba tylko z braku laku, gdy tamta wyjechała :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym mu obciela za zdrade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nienawidze zdrajcow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego będziecie wiecznie same. Wszystko musi być po waszemu, zawsze wy musicie mieć rację i ostatnie słowo i tylko wasza prawda jest prawdziwa, a wiecie co życie to nie harlequin i nie bajka. Czasami trzeba o swoją miłość walczyć i na niektóre rzeczy przymknąć oko bo nikt nie jest idealny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdrada to nie milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na co komu zdrajca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kocha to przebaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty bys przebaczyl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy jesteście głupie czy należycie do jakiegoś zgrupowania feministek? !? Przecież dziewczyna napisała, że to było na samym początku i pisał i do autorki i do innej dziewczyny w tym samym czasie, wiec równie dobrze można powiedzieć w odwrotną stronę. Tamta może powiedzieć to samo a nawet gorzej bo mąż jednak wybrał autorkę, więc pytam się was mądrale gdzie tu jest nie wybaczalna zdrada?! Przestańcie dziewczynę podpuszczac bo wasze głupie komentarze bierze do siebie i może sobie zniszczyć życie ! REALNE! A was to nawet nie obejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki Wszystkim za odpowiedzi i rady :) Podjęłam decyzje o odcięciu się od przeszłości bo skoro zdecydował się pojść ze mną do ołtarza to nie po to żeby mnie oszukiwać i zdradzać, prawda? I gdyby chciał być z tamtą to to że wyjechała nie byłoby przeszkodą... A ja bardzo go kocham i jest dla mnie całym światem a małżenstwo polega na tym ufać wiec zaufam... Tylko nie myślcie że robie to dla dziecka bo nigdy nie rozumiałam kobiet które zostają z mężczyznami dla dziecka bo przecież tylko szczęśliwi rodzice potrafią stworzyć szczęśliwe dzieciństwo :) a ja robię to tylko i wyłacznie dlatego że mi na nim zależy i chce mu wiezyć a tamto potraktuje jako błąd młodości i również troche jako moje zwyciestwo bo skoro jednak wybrał mnie a nie ja to tak jakbym wygrała... mam nadzieje ze nie bede tego załowała :) pozdrawiam wszystkich na forum i dziekuje za pomoc w podjęciu decyzji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojj mialo być wierzyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy sa faceci ktorzy nie zdradzaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ja wiem czy są tacy za to są napewno kobiety, które o tym nie wiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Infantylna jesteś autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego uważasz ze to infantylne ze wybaczam mężowi i chce zapomnieć o tym jaki był kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×