w moim środowisku posiadanie konta FB uważa się za totalny obciach

" ja mam konto, ale nie wylewam tam swojego życia prywatnego, bo jest prywatne, kto trzyma ze mną kontakt to wie co u mnie, kto nie to się z internetu nic nie dowie. skoro masz wszystkich znajomych pod ręką że możecie zadzwonić do siebie i się spotkać to zazdroszczę, ja mam znajomych i przyjaciółki rozproszone po Polsce, więc potrzebne mi są skype i inne " no widzisz, ja mam taki pogląd a nie inny, wyłuszczyłam go i tyle. Ty poczułaś się urażona, ale jednocześnie masz wielką potrzebę tłumaczenia się. I o to właśnie mi chodzi. Zanika indywidualizm i ludzie popadają w niewolącą zależność od zdania innych, co u ciebie widać jak na dłoni. Gdyby tego nie było nie wysilałabyś się na długi post tłumaczący nam, ze ty to wprawdzie masz facbooka, ale to..., ale tamto... To właśnie robi z ludzi instynkt stadny - ciągłe oglądanie się na innych i co oni powiedzą.

teraz wszyscy co maj fb jakie epistoły tłumaczące się walą :D

Powiem wam , ze to jest straszne zdawac relacje z tego co sie robi.Na obiedzie nie mozna sie cieszyc obiadem ,bo trzeba zrobic zdjecie tego co sie je .Na imprezie tez szybko trzeba zdjecie wstawic , zeby wszyscy widzieli jak dobrze sie bawie .Na plazy na wakacjach tez szybko fota niech wszyscy zazdroszcza gdzie jestem ,a przy okazji pochwale sie opalenizna i wycwiczonym cialem ,na ktore cala zime pracowalam zeby moc latem takie zdjecie wystawic ;-).A przy okazji nowe buciki ,kurteczka , wyjscie .Przeciez to wszystko nie po to zeby starzy znajomi widzieli co u ciebie , ale zeby sie chwalic.

nie wysiliłam się, żeby wyklepać parę słów w klawiaturę bo mam potrzebę tłumaczenia się czy coś. u mnie się indywidualizm dobrze trzyma i nie widzę by miał zanikać też u wielu osób które znam. podjęłam się wyklepania paru słów do Ciebie autorko nie żeby się tłumaczyć a żeby zaznaczyć, że płytkim i nie na miejscu jest ocenianie innych ludzi przez pryzmat stron, które odwiedzają/na których mają konto. nie poczułam się urażona Twoim wpisem, bo w żaden sposób się nie czuję gorszą częścią społeczeństwa i w żaden sposób mnie Twój wpis nie dotyka. uważam jednak, że nie można pisać na jednym tchu o tym, że jest się lepszym z jakiegoś powodu i nazywać innych wulgarnymi i gorszymi. bo pisanie tego w jednej wypowiedzi wzajemnie sie wyklucza.

Też myślę, że małarudamaruda się nie wysiliła na jakieś tam zdanie, bo potrzebuje się tłumaczyć. Równie dobrze może lubić pisać.

Gościu z 15:25 nie przesadzaj z tymi wymienianiem akcji na fejsie, tak naprawdę to mniejsza grupa osób chwali się swoim wizerunkiem, wakacjami i innymi pseudo cudami. Ale ich akcje jakoś działają, jedni chwalą inni realizują swoje potrzeby negowania i tak dalej :D

15:30 żebyś wiedział/wiedziała, że lubię pisać ;). wolę ręcznie, ale tak też jest miło :P. a poza tym chciałam wyrazić swoje zdanie skoro mam w tej chwili lenia i nie chce mi się robić nic rozsądniejszego niż siedzenie na kafe :P.

Najbardziej sie chwala na insta ,tam to sie dopiero zaczyna lansowanie .

stado ludzkie daje się pędzić, kierunek wyznaczają cwańsi, w tym przypadku ci, ktorzy koszą kasę na takim fb. To jak z każdą modą - na ciuchy, na gadżety. Najpierw trzeba wyrobić w masie pożądanie a potem już idzie lawina, bo jedni zobczą co mają inni i się kręci. Instynkt stadny zadziałał, ktoś mądrzejszy kosi kasę. Tylko grupki osób myślących samodzielnie się ostają :D

Ci co pozostaną poza stadem zostaną pożarci przez wilki, albo sami są wilkami (znienawidzonymi przez stado) :P

Nie chce mi sie czytac wszystkiego, ale malarudamaruda dobrze pisze. Smieszne jest takie gloszenie wszem i wobec, ze skoro ja (autorka) nie robie tego i tamtego, to wszyscy, ktorzy to robia sa be, bez klasy, prostaccy i w ogole patologia :D

Nic, że to prowo, ale i tak fajnie sobie pozrzędzić :)

Zgadzam się w części, która mówi, że takie przybytki zabijają indywidualizm i umiejętność samodzielnego myślenia.

Myślę, że tak zabijają indywidualizm i umiejętność samodzielnego myślenia jak gry komputerowe kreują morderców. Jak jakaś jednostka jest tępa to jest podatna, reszta wciąż ma swój normalny system wartości.

a mi to wisi dobrze gada!

ja zlikwidowałam konto, bo krew mnie zalewała na ilość głupoty z jaką się tam człowiek spotyka. To również dotyczyło moich znajomych, ich durnoty, ich wystawianie każdego pierdnięcia i dziwienie się a nawet dogryzanie, ze ja nie wystawiam, że nie zależy mi na umieszczniu fot z wakacji, urodzin, imienin i pogrzebów. Jakieś durne gadki "a co wstydzisz się?". No nie na moje nerwy. Strata czasu i posiadanie tabuna głupkowatych znajomych mnie nie rajcuje

gosciu wyzej: dziwnych masz znajomych. Ja mam normalnych, z ktorymi realnie utrzymuje kontakt, nie przyjmuje zaproszen od nieznajomych lub od kogos, kogo widzialam dwa razy w zyciu i od osob typu kuzynka kolezanki mojego brata, sasiadka cioci szwagra itd.

a ja mam buka i dobrze mi z tym