zmartwienie nie moge zajsc w ciaze w wieku 32 lat

od okolo 8 miesiecy sie staramy z mezem o pierwsze dziecko wiem ze troche pozno ale wczesniej maz nie chcial miec dziecka gdyz dopiero teraz nasza sytuacja finansowa jest dosc dobra jednak widze ze nie moge zajsc w ciaze lekarz powiedzial ze jestem zdrowa tylko mam lekkie tylozgiecie macicy maz uwaza ze jest zdrowy i prowadzi zdrowy tryb zycia wiec w czym problem ?

no trochę późno, ale raczej nie masz się jeszcze o co martwić. o kłopotach wg lekarzy można mówić po roku bezowocnych starań. skoro oboje jesteście zdrowi to może nerwy Wam przeszkadzają, stres, że musi się udać tym razem. podobno wyluzowanie, jakiś wyjazd pomógł niejednej parze

http://f.kafeteria.pl/temat/problem-z-zajsciem-w-ciaze-przy-tylozgieciu-macicy-p_1129591

Bylismy nawet tydzien na urlopie w Hiszpanii w czerwcu jednak nic to nie pomoglo gdyz w ciaze nie zaszlam. Oboje pracujemy i mamy troche stresujace prace. Moze problem tkwi w poziomie hormonu tarczycy TSH gdyz wyszedl w normie a norma to od 0,3- 4 ale ja mam 2,05 i to podobno troche za duzo zeby latwo zajsc w ciaze . Podobno najlepiej jak kobiety maja ponizej 2 to wtedy latwo zachodza w ciaze. Czy o tym tez ktos slyszal? Ja mieszkam za granica i tutaj ze sprawami planowania ciazy chodzi sie do lekarza rodzinnego a moj jest kiepski i przed konsultacja ze mna szuka wsparcia w internecie a potem odpowiada na moje pytania, wiec chyba musze zmienic lekarza jak najszybciej.

Rozumiem że byłaś u ginekologa? Ja zajść w ciążę nie mogę ale u mnie sytuacja wygląda tak że moje pęcherzyki nie chcą pękać. Tarczycę masz idealną więc nie szukaj w niej problemu. Może rzeczywiście masz problem ze zbyt dużym pragnieniem dziecka i za bardzo się nakręcasz?

Ostatnio bylam u ginekologa kilka miesiecy temu robilam cytologie i badanie usg narzadow rodnych i wyszlo lekkie tylozgiecie macicy a poza tym wszystko ok. Mozliwe jest tez to ze po 30 tce niektore cykle sa juz bezowulacyjne wiec dlatego dluzej czeka sie na zajscie w ciaze.

Ale lekarz powiedzial mężowi ze jest zdrów czy on sam stwierdzil ze jest zdrowy? Jezeli to tylko jego zdanie to on trz powinien sie przebadac

Ją też nie mogę zajść w ciążę staramy się rok jestem już zalamana pisałam przed chwilą o tym w temacie problem z owulacja jako gość. Strasznie jestem zalamana

po pierwsze, 32-35 lat to teraz normalny wiek na pierwsze dziecko, przynajmniej w wielu krajach europy, pl to zascianek wiec zignoruj komentarze typu 'czemu tak pozno'. po drugie, idz do specjalisty gin-endo, albo od leczenia nieplodnosci, powiedz ze starasz sie rok i nic. normalny gin zazwyczaj ma w nosie problemy z zajsciem i leczy na chybil trafil. po trzecie, porzadny lekarz najprawdopodobniej bedzie chcial wyslac twojego meza na badanie nasienia, bo teraz to standard zanim podejmuje sie leczenie u kobiety (zeby nie marnowac czasu i zdrowia jezeli wina jest po jego stronie). zanim nie bedzesz miec szczegolowych wynikow badan nie ma co sie zamartwiac, przyczyna moze byc prozaiczna.

8 miesięcy to jeszcze nie jest długo. Ale jesli nie zajdziesz w ciąże przez następne pół roku, to musisz porobić dodatkowe badania. Hormony, monitoring owulacji sprawdż czy masz drożne jajowody. No i oczywiście mąż badanie nasienia.

Czy organizm nie odreagawuje po stosowanej antykoncepcji?

teraz taka moda rodzic pózno ale natury nie oszukasz spózniłas sie o dobre kilka lat

To czy jesteś "zdrowa" nie oznacza, że płodna. Są dziesiątki przyczyn niepłodności, sprawdza je się w wielu badaniach, od prostego badania ugina do diagnostycznej laparoskopii. Rozumiem, że badanie nasienia zrobione? Ja zaczęłam się starać w wieku 22 lat, zaszłam w wieku 26, tez byłam "zdrowa", owulacja jak w zegarku, wiele badań ok...Zaszłam po inseminacji. Tez mam tyłozgięcie, niektórzy lekarze uważają, że w niektórych przypadkach to uniemożliwia (przynajmniej utrudnia) naturalne zapłodnienie.

Badania, które miałaś to zdecydowanie za mało, żeby powiedzieć "wszystko ok" :(

Wysoki , przystojny brunet pomoże bezinteresownie w poczęciu. Zainteresowaną panią lub parę z Krakowa lub okolic proszę o kontakt: korser@interia.pl