Tak wypowiadają się KOBIETY PRAGNĄCE DZIECKA

UWAGA!!!!!! I WYPOWIEDZI PRZYSZŁYCH MATEK: I I "nie rozumiesz goowniaro ze ona nie chce na sile miec dziecka z nim?????? i ze go nie zmusza do tego? dala mu wybor a ty idiotkooo dalej spiewasz swoja teorie. ja p*****le jestes taka pusta ze juz nie idzie wytrzymac won stad zebys zaraz nie pozalowala ze cie matka nie wyskrobala prostaczko " I I "IDIOTKO znasz sie na miesniakach albo torbielach? widac że mózg ci wyparował. Nie wypowiadaj sie w temacie, o którym nie masz pojęcia. POŻYGAĆ TO SIE MOŻNA czytając ciebie. zreszta co to za powiedzenie ze ty nie myslisz o dziecku tylko o wlasnej duuuupie? buahahah przeczytaj to na głos beztalenciu, moze do ciebie dotrze co wypisujesz za bzdety. A teraz sie bierz za odrabianie lekcji beznadziejna szujo " I I KTO CHCIAŁBY MIEĆ TAKĄ MATKĘ JAK PANIE WYPOWIADAJĄCE SIĘ POWYŻEJ? :o :o :o

Warto poczytać ten topik ZANIM jakąś zapłodnicie. I http://f.kafeteria.pl/temat/mam-problemy-ginekologiczne-a-on-wciaz-nie-chce-dziecka-p_6041197/2

Panowie, śmiało. Który chciałby taką za matkę swoich dzieci i żonę? :D Nie wszyscy naraz, bo się tłok zrobi...

tak wypowiadaja sie ojcowie pragnacy przyznania im praw do TEGO ZE BYLI OJCAMI A NIE DAWCAMI SPERMY I ALIMENTOW ZZZzniecierpliwiony 2013.06.21 Póki co , to ona żąda od niego a nie on od niej. Swoją kasę może nawet spalić lub wyrzucić na śmietnik. To jest jego kasa i może z nią zrobić co zechce.Ma jednak na utrzymaniu rodzinę,nieletnie dzieci. A żaden sąd nie może w majestacie prawa bezprawia go ograbiać.Kiedyś w majestacie prawa , mordowali. obserwujacy temat 2013.06.23 Nie, nikogo nie chce karac. Ale tez nie widze powodu, aby sypac kasa, kiedy dorosly syn mnie nie traktuje jak ojca. Swoj obowiazek wypelnilem do ostatniej zlotowki 850 ode mnie + tyle samo od mamy przez ostatnie 3 lata daje 1700. Student moze dorobic przez co najmniej dwa miesiace wakacji, mogl przez lata studiow odlozyc co nieco na start w dorosle zycie, byly tylko balanga za balanga, a w lipcu- gdy proponowalem pomoc w znalezieniu pracy, rok w rok okazywalo sie, ze sesja "przeniesiona" na wrzesien i musi sie uczyc. Mamusi po rozwodzie zostalo na wlasnosc mieszkanie 4.pokojowe, zrzeklem sie swojej czesci, ale ona podpisala mi papierek (oczywiscie niemajacy mocy prawnej), ze po osiagnieciu przez dziecko doroslosci, moja czesc przekaze na niego. Pokazalem mu papierek razem z dowodami, jak jego matka mnie zdradzala. A odnosnie "karania" to nie jest karanie, tylko uwazam, ze niezaleznie od tego, czy rodzice sa rozwiedzeni, czy razem- od dzieci trzeba wymagac i trzymac je krotko. Gdybym nie byl po rozwodzie, tez bym gonil studenta do pracy wakacyjnej, zeby sie nauczyl cenic i szanowac pieniadze. Facet ma 24 lata, nie chcialo mu sie pracowac w wakacje w czasach studenckich, niech teraz kombinuje, jak sie utrzymac. Dawalem wedke, rybek nie podam. A alimenty placilem zawsze regularnie, teraz zgodnie z waszym ulubionym "obowiazkiem prawnym" juz nie musze.

smialo panie, chcialaby ktoras sobie dorobic przychowek z taka jednostka? pojedynczo prosze

Jeśli dziecko ma 24 lata to już mu się żadna kasa nie należy. Sorry ale większośc dzieci nie dostaje takiej kasy jak alimenty przez cale zycie, a na studiach już pracują. Popieram, żeby gonić do pracy, zamiast potem 30letnią niemotę utrzymywać