w gazetach pisza ze A.Przybylska wyla z bolu a ja sie pytam jakim prawem

W przypadku guza trzustki naciska on na sploty nerwowe i dlatego chorego bardzo bola plecy. To jest bardzo silny bol, my zdrowi nie mamy zadnego porownania. Czesto jest tak, ze jak sie lezy to nie boli, a wystarczy, ze wstaniesz i nagle lapie cie mocny bol. Zanim zadzialaja srodki przeciwbolowe, to musi troche minac. Potem dochodzi bol brzucha, ale nie wiem czy to nie bardziej od lekow. Najbardziej jednak powala zbyt duza dawka morfiny. Patalachy w Polsce w ogole sie nie staraja, aby dobrac odpowiednia dawke, czym przyspieszaja smierc pacjentow.

,

lekarz wcale tak nie powiedzial, to zdanie jest wyrwane z kontekstu... :-O

sory ale jakby ten lekarz tak nie powiedział, a media wpisały kłamstwo to szykuje sie pozew a z tego jego tlumaczenia to watpie, zeby szedł do sadu

a jakim cudem w 21 wieku kobiey wyją przy porodach? jak na porodówie mogą, to i w agonii, polskie szpitale zaniedbują anestezjologię, każdy ma w d***e, sprzedaja tylko info, że co nie zabije, to wzmocni albo, że ból uszlachetnia człowieka i cierpienie, albo, że ból jest sprzymierzeńcem, bo wiadomo chociaż co się dzieje będąc ciężko chorą poddałabym się eutanazji, nie mając kasy na opłacenie ekstra kliniki full wypas na rodzenie prywatnie, usunełabym nie zniosę bólu, nie zatoleruję

dlaczego ? Bo srodki przeciwbólowe przedostałyby sie do krwi dziecka i mogly mu zaszkodzić . Dlatego sie nie stosuje w porodzie i nigdy nie bedzie ich stosowało

czasem się stosuje i nie ma statystyk, które pokazywałyby, że takie dzieci są jakieś gorsze,a poza tym różne są metody znieczulania porodu

Debilu o raku dowiedziala sie w 2013 roku dopiero a dzieci urodzila wczesniej. zal to jest ciebie "zal" durnowate okreslenie uzywane przez gimbusow i odmozdzonych licealistow

Moja sąsiadka umierala na raka płuc i uwierzcie, że kilka dni przed śmiercią krzyczała z bólu! Mamę i Jezusa wzwala tak cierpiała . A lekarz przyjeżdżał i robił zastrzyki przeciwbólowe, które jak widać nie bardzo pomagały.

Jezusa to se można wzywać jak on istnieje tak samo jak Harry Potter.

zastrzyki? a co to ból zęba? Mógł podać morfinę ale nie bo po co. Co się będzie męczył. Nie wiem czy nie lepszym rozwiązaniem by było jakby ktoś z domowników przyłożył poduszkę do twarzy i ulżył w cierpieniu. Nawet konie się dobija aby nie cierpiały ale człowiek może?

jest jeszcze sprawa tegotypu, ze kazdy czlowiek ma inny prog bolu - jednego cos bardzo boli, drugi prawie nie poczuje

Przecież badała się na bieżąco, bo wiedziała że jest zagrozona no i co te badania dały?

Chorzy na raka bardzo cierpią.Większość z nich krzyczy,bo ból jest nie do wytrzymania.A i przy częstym stosowaniu morfiny organizm się na nią uodparnia i nawet morfina przestaje pomagać.

do wpisu wyżej,chyba jesteś laikiem nie masz pojęcia jak wielu że z bólem się walczy,są terapie które mają na celu zapobiegać bólowi.więc nie zabieraj głosu jak nie znasz się na medycynie,tylko wiedza lekarzy może zapobiegać,ale co do tej wiedzy lekarzy to mam zastrzeżenia ...bo można bez bólu.

w sytuacji gdy ktoś jest w terminalnym stadium raka to fakt że morfina przyspieszy koniec chyba już nie ma znaczenia nie rozumiem pretensji osoby, która twierdzi że w hospicjum zamordowali jej mamę wolałabym mieć świadomość że mama odeszła szybciej nie czując bólu niż że była przytomna i cierpiała