Puste koperty na ślubie w prezencie.

najbliższa rodzina przeważnie daje najwięcej a nam matka męża nie dała nawet kartki kwiatów też chyba nie bo już nie pamiętam , chrzestni też tak sobie szczególnie rodzina męża chytra. Raz ślub to chyba mogli coś się postarać.

cwaniak jest zawsze cwaniakiem. kiedy idzie na wesele, daje mało, kiedy sam robi wesele, chce dostać furę kasy. Słyszałem kiedyś opowieść świeżej mężatki, jak to po rozejściu się weselnych gości wraz z mężem zajęła się od razu patroszeniem kopert, rozrywali je i wyciągali forsę, nawet nie czytali życzeń.

"najbliższa rodzina przeważnie daje najwięcej a nam matka męża nie dała nawet kartki" x Trzeba bylo wybrać męża z lepszej rodziny, wkrótce okaże się, że mąż też jest sknerą.

sknerą nie jest tylko matkę taką ma , że ona biedna jej zawsze trzeba było dawać kasę , a jak syn miał wesele to miała to gdzieś i tyle ale rodzina dość bogta zauważyliście że bogaci często oszczędzają a biedny wyda co ma.

Ja na 47 gosci mialam 2 puste, ale ze wszystkie inne byly z życzeniami to nie trudno bylo odkryć od kogo. I byly to osoby po których bym sie nie spodziewala.

pewnie, niektórzy bogaci sami przyznają, że są bogaci dzięki swojemu skąpstwu i pazerności. Hotelarze mówią, że bogaci są najgorszymi hotelowymi złodziejami, kradną ręczniki, szlafroki, bieliznę pościelową, nie chcą płacić za alkohol z barków tam, gdzie jego cena nie jest wliczona do rachunku, ciągle mają jakieś zastrzeżenia do jakości usług i domagają się zniżek na rachunku.

To nowobogadzcy tacy są.

Tak piszecie jakby ludzie wam afront wyrządzali tym, że was na swoje wesela zapraszają. Jak zaproszą to sępy i chcą kasy, a jak nie zaproszą to buraki. Przykro czytać :/

Wiecie co? Wasza pazerność i próżność to chamstwo. Zapraszać gości na ślub dla kasy? To przecież rodzina, przyjaciele, najbliźsi wam ludzie, jak możecie przeliczać perfidnie kto ile dał? Dla mnie to szczyt chamstwa. Trzeba było zrobić skromną kolację i po sprawie. Uczcić skromnie ślub w gronie najbliższych, nie wyniosło by was to tyle co wystawne weselisko. Chcecie błyszczeć wystawnymi weselami to miejcie na to własną kasę i odrobinę honoru a nie żerujecie jak hieny na kasę od gości. Obrzydliwe. xxxxxxxxxxxxxx Właśnie. Dziadówkom marzą się królewskie wesela, więc biorą kredyty i liczą, że z kopert się zwróci. Ohyda i żenada, jeszcze większa niż te puste koperty, które dostajecie, bo goście wstydzą się nie przyjść albo przyjśc i dać mniej niż 1000zł. Pazerne z was k*****iska.

a ja wam życzę samych pustych kopert i żebyście spłacali ten kredyt długo i ciężko! To się nauczycie :p

To nie fer dać pustą kopertę, przecież wystarczy złożyć życzenia jak nie ma kasy po co udawać.

gosc wczoraj 23,59 bardzo madre stwierdzenie brawo dla goscia ja uwazam tak samo

mówicie jak nie masz kasy na kopertę to nie przychodź i pewnie czemu nie - ja chętnie bym nie przyszła ale co powiedzieć w ramach wytłumaczenia młodym jeśli jest się bliską rodziną? Przecież w twarz młodzi nie powiedzą "jak nie masz kasy na koperte to fkatycznie nie przychodź..." Gdyby było ogólne przyzwolenie na odmawianie bez żadnego "ale" to myślę że 1/4 nie chodziłaby na wesela.

a ja z mezem dalismy 50zl. nie dlatego,ze nie mamy, mieszkamy za granica. tylko, dlatego,ze oni tez nam tyle dali. tak tak jestem podla!!!!! moze i sie domyslila panna mloda, moze i nie, ale mam to gdzies :)

Ok dałaś 50 zł i bardzo dobrze, dałaś tyle ile uważałaś, tylko niektórzy potrafią dać pustą kopertę niechby wsadził i 20 zł, ale pustą.

ależ to wszystko jest interesowne. I jeszcze odwetowe - "oni dali nam tyle, to my im też tyle". I to ma być cudowny dzień zaślubin pary młodej? Z pięknego dnia, który powinien byc pamiętny robicie szambo, przehandlowujecie go, kupczycie nim. A gdzie jakakolwiek wzniosłośc, uroczystośc tej chwili? Po co zatem to wszystko? Bo jak tu można mieć cudowne wspomienia z kupczenia własnym weselem?

Ja też jak bym dostała 50 zł to więcej jak 100 zł bym nie dała.

Stare powiedzenie mówi: "Jak się nie ma miedzi, to się na d..e siedzi." Młodzi robią wesele (a w zasadzie rodzice młodych) i przeważnie (nie generalizuję) liczą na kasę. Takie to nasze, polskie: "zastaw się, a postaw się". Nie ważne, że Ci młodzi nie mają gdzie mieszkać - ważne, że impreza była huczna! To się teraz liczy. Nie mniej jednak - nigdy nie dałabym pustej koperty na wesele. Jak nie mam - to nie idę.

Ja to tak widzę . Dużo ludzi robi ślub zeby ludzie ( babcia , mama ....) zawału nie dostały . To zapraszają bo ego mamy teściowej tak nakazuje . I to one zapraszają ludzi ktozy z państwem młodym ma mało do czynienia . Stać nas !! Ze pm ta szopka robi , inna sprawa . A goście maja wybór , przyjdę lub nie . A prezent wypada dać . Jesli idziecie na urodziny to tez idziecie bez prezentu ?! To poprostu prostactwo za darmo , się napić i na jeść . Kazdy ma wybór . Ale jak wiemy jesli coś jest anonimowe , to najwieksza cholota wychodzi z człowieka . Ja wesela nierobilam . Jesli gdzieś idę mam zawsze prezent

a jak mieliscie wesele to dostawaliście kasy więcej od najblizszych czy najmniej ?

Najwięcej od najbliższych.

Pustą koperta, to raczej od obcych.

Nie, nie dostalam pustej koperty. A dawanie pustej koperty uwazam za rak taktu/odwagi/niepowage. Dlaczego? 1) Jezeli nie masz zadnego zwiazku z para mloda i "nie wiesz dlaczego dostales zaproszenie" (i przeciez obcym nic nie bedziesz dawac ;) - po prostu grzecznie odmawiasz i nie idziesz na wesele. 2) Jezeli jestes w sytuacji, ze nie masz kasy - nie dajesz pustej koperty. Tylko najzwyczajniej w swiecie skladasz zyczenia (dodajac np. cos od siebie). I tyle. Po co "szopka" z pusta koperta?

No nie chciałabym pustej koperty dostać, to już nie chodzi o pieniądze, ale przykro mi by było.

Pustą koperta dać,to samo dno.

Ja władzę 5 dych.

My też mieliśmy pustą kopertę szok.

U nas też były 3 puste żenada.

Nie znam nikogo komu sie puste koperty trafily, zawsze sa podpisane wszystkie, tklak bylo u mnie, u brata, u znajomych, wesela rozne, na 60 osob u nas po 150 u brata i 200 u znajomych

Niestety u nas się trafiły nie każdy podpisuję kopertę.