Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Corka meza ma miec drobny zabieg, a ja jestem w ciazy

Polecane posty

Gość gość
Gdybym ja byla w sytuacji autorki to tez bym chciala zeby moj maz i ojciec dziecka byl przy mnie.gdyby dziecko byloby powaznie chore badz mialo operacje to bym puscila.a dzieciak napewno ma fanaberie bo ucho jej odstaje i juz cyrki robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:48 ale to tez koszty kretynko. Facet musi kupic sobie bilet, mamie czy innej osobie tez by była z jego zona ... wiec nie cwaniakuj, a jak była uważa ze to nic takiego to niech zasponsoruje...wlasnie i tu się skończy gadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiadomo co sobie myśli była ,to wy dopisujecie nadbudowę to teorii. Nie wiadomo na kiedy ten termin porodu. Malo wiadomo,bo to prowo. Do tej ostatniej krzykaczki,po co wyzywanie?Koszty mówisz?Jak sie ma dziecko,to koszty z urzędu obligatoryjne sa do 25 r.życia(jesli się kształci). A koszty z poczucia więzi,chęci wsparcia są..na zawsze!!!!bez paragrafów,itd. Więc nie wymarze się gumką dziecka z malżenstwa pierwszego na rzecz drugiego czy kolejnych.Chyba,że jest się bez uczuć:( Poza tym widać,że to prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14'08 ty jesteś ta druga czy trzecia żona? Jak ktoś ma problem to rozmawia o nim z zainteresowanym,w tym wypadku z mężem a nie pisze na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka, wcoraj się zle poczulam i poszlam sie polozyc. Dziewczyny ja mam termin na 21, a 20 corka ma zabieg, maz musialby leciec w niedziele i wracac dopiero 23 bo inaczej nie ma samolotow. Oczywiscie moze sie zdarzyc ze nie urodze jeszcze, ale co jesli tak?Nie napisalam, ze jest z nami moja mama i to jest jego koronnym argumentem ze sama przeciez bede:( wczoraj mi powiedzial, ze poleci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby facet zostawil mnie w takiej chwili to nie mialby po co juz do mnie wracac - to jedno, a drugie , ze niektore z was sa naprawde oderwane od rzeczywistosci. Nie , nie chodzi o to ze noworodek bedzie mial traume bo ojciec nie byl przy jego narodzinach a o to, ze jest mu potrzebny podczas przyjscia na swiat gdyz podczas porodu dzieja sie rozne sytuacje. Czasami sa komplikacje i jesli nie ma z Toba osoby ktora nacisnie np na lekarza zeby zrobil cesarke to czasami moze zwlekac i byc na to za pozno i to niezaleznie od tego w jakim kraju zyjemy. Musi byc osoba ktora bedzie pilnowac ciezarnej i reprezentowac jej interes gdyz w takiej chwili ona sama tego nie jest w stanie zrobic a tak sie sklada ze najlepiej sprawdza sie w tym facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była pewnie juz szczerzy zęby,ze w tak waznym dniu dla Ciebie,dla Was nie bedzie meza przy Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryzeldda
Autorko walcz o męża, rozmawiaj z nim! Nikt nie mówi, że ma zapomnieć o swoim dziecku z pierwszego małżeństwa, ale jest pewna hierarchia wartości - w tym przypadku wydaje mi się oczywiste, że powinien zostać z Tobą (piszę to jako była żona, z byłym mam dziecko - a teraz oboje mamy nowe rodziny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny przegralam na calej lini:( maz powiedzial, ze nie zostaje sama, ze mam mame a corka dzis znowu dzwonila i prosila by przyjechal. Ok mam mame ale to nie z nia mam przeciez dziecko! durny zabieg kosmetyczny a zachowuja sie jakby to byla operacja na otwartym sercu. Mama mowi zeby mu schowac dokumenty przed wyjazde, ze niby sie zgubily np. caly portfel i juz. Moim zdaniem to nie fer ale jak nie bede miala wyjscia to chyba tak zrobie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i pozamiatane masz. W każdej chwili możesz urodzić,dwa tyg.przed uwaza się za terminowy poród. A równie dobrze moze być nieco po terminie,lekarze też różnie liczą. Urodzic i tak musisz sama,czy on będzie czy nie.Mama w odwodzie więc nie będziesz sama,gdyby potrzebna była jakaś pomoc. Będzie wilk syty i owca cała,rzadko zdarza się wycyrklować w wyliczony dzień. Ale jak będziesz się denerwować sytuacją,to zapewne dzidzius przyjdzie na świat przed owym 21ym. A ty z ost.wypowiedzi-co znaczy,że ma walczyc o męża?chłop stoi w rozkroku,bo to ważne i tamto tez. Będzie dobrze,zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko nie daj się ! Uważam, że mąż powinien być przy Tobie w takim momencie. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Ok rozumiem, że jego córka ma zabieg, ale to nie jest sprawa życia i śmierci, będzie z nią mama. Mogą po wszystkim pogadać na skype. A poród? Ominie go widok dziecka po narodzinach, możliwość przytulenia go. Pomijając już to, że nie będzie Cię wspierał, pomagał itd. A powiedz mi z jakiego powodu Twój mąż rozstał się z byłą? Ona go rzuciła, czy on ją? Bo jeśli on to pewnie ma wyrzuty sumienia i dlatego uparł się, żeby jechać, chociaż szczerze mówiąc to kompletnie nie rozumiem jego decyzji. Ja na miejscu tej byłej nie robiłabym cyrków tylko wytłumaczyła dziecku, że tatuś bardzo by chciał, ale po prostu nie może przyjechać i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15'47 Powiedz,że to nie Twoj wpis,co? Mama Ci mowi,żeby mu dokumenty schować?!jakaś telenowela czy jak?mamusia "Przyjaciółki"chyba ogląda,tam był taki motyw. Gdy jest narkoza a tu pewnie będzie to nie nazywaj tego drobiazgiem.To dla Ciebie zabieg kosmetyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta z 14'08 pardon mi powie czy nie?-mamusia jest z ciężarną hehe.Latwiej było dodać sobie historię i wyzwać mnie od kretynek,tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naiwna jesteś matka steruje dzieciakiem a ten twój mąż jak jakiś glupek sie zachowuje.Po chuj ci taki facet ?! Przy ciężarnej zonie nie zostanie bo córeczka ma ucho odstajace . Ja pierdziele ka bym mu nie odpuscila i kazala wybierać . Jestem po rozwodzie mąż ma druga żonę mamy razem syna ale tak z blachego powodu nie kazalabym mu ciężarnej zony zostawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"chłop stoi w rozkroku,bo to ważne i tamto tez." - żartujesz prawda? :o zabieg kosmetyczny jest mniej ważny niż poród :o Autorko, bez obazy, ale z tymi dokumentami to przegięcie. Zachowanie prymitywnej baby :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo,prowo,wpis z 15'47 to potwierdza.dokumenty schowac mamusia dorosłej córusi mówi.. Lykajcie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwierz mi, że są takie prymitwne osoby, które mają takie pomysły jak ten z dokumentami. Wiem, mi tez to się nie mieści w głowie, ale są takie prostaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma mamusi,nie ma ciąży,nie ma operacji dziecka za to jest show typu ukryta prawda hihi. Ależ marne prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze mną by to nie przeszło Musiałby by wybierać, jakby wyjechał, to nie miałby po co wracać- miałby dwie byłe żony frajer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma męża,żony,dziecka-jest fantazja znudzonej kafetarianki hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech jedzie tylko potem telefonow nie odbieraj i nie dawaj znaku zycia,zobaczysz jak pedem przyleci,no chyba ze ma cie gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to czytam jest mi bardzo przykro, że musisz przeżywać takie dylematy. Pamiętaj, że jeśli teraz odpuścisz i pojedzie to oznacza, że Ty i maluch nie jesteście na pierwszym miejscu. W obym miejscu rodzi sie jego dziecko, może stać się wszystko. Za każdym razem bedzie uciekał, bo mała ma występ, bo mała prosi, bo ma 40 stopni gorączki, uwierz mi, że przegrasz tą walkę jak w Wasz związek wkradnie się rutyna lub kryzys... Słabe to i widać, że mamuska córki macza tu palce. Postaw mu ultimatum, skoro powiedział ze jedzie spakuj go dziś !!! połóz dokumenty na walizce i się nie odzywaj. Jak mozesz go wywalić z domu to zrób to. Dla mnie to chore, owszem dziecko ważne, ale w tej sytuacji to mniejsze, które się rodzi i Ty. Mam dwójke dzieci i wiem jak to jest przy porodzie, mój mąż przy drugim okazał się niezbędny ale nie będę pisać, bo tuż przed porodem nie powinnas czytac takich rzeczy. Pozdrawiam Cię i nie daj się, musisz wyznaczyć granicę i być konsekwentna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto od wypowiedzi wyzej, powiedz co sie stalo podczas porodu i dlaczego maz byl niezbedny, bo jestem ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się nie zgodziła. Może będziesz miec cc i mąż będzie musiał Ci pomagać i co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podobna historia była w mojej rodzinie więc ja tam jestem w stanie uwierzyć. Moja siostra związała się z rozwodnikiem, oni zamieszkali za granicą urodziło im się dziecko. W maju dziecko z jego pierwszego małżeństwa szło do komuni i data pokrywała się ze skończeniem roczku mojego siostrzeńca. Siostra w dniu wylotu szwagra wyszła z domu z jego dowodem osobistym. Szwagier nie poleciał, uważam, że zachowała się okropnie. Potem szwagier ją zostawił na pól roku ale wrócili do siebie, znów jest w ciąży i ąz strach pomyśleć co teraz będzie wyczyniać jak on będzie chciał dziecko odwiedzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'ciekawość to pierwszy stopień do piekla"!! przeciez gosć pidsze,że nie będzie pisać o tym,by niepotrzebnie sie nie denerwowała. Latwo osądzacie-mamusia/córusia,itp.Zabiegi wyznacza się na długo przed,najczęsciej nie ma sie zadnego wpływu na termin,jak wypadniesz czekasz w kolejce od nowa.nie znamy żadnych szczegółów tylko wersje autorki więc jak mozna wyrokować,że to lub tamto. Jak się tu nakręci to urodzi to dziecko wczesniej. Poza tym to 0/10 prowokacyjne,bo wierzyć się nie chce,żeby móc komus zabrać dokumenty,by nie poleciał na 1-2 dni.Takie rzeczy tylko w Erze:) No chyba,ze chce się przedłużyć tu bazgranie,jak w filmie "Przyjaciółki",zeby wymyslać co raz to nowe wątki,żeby przyciagać widza-on jej schował /zabrał paszport,by nie poleciała na konferencję bodaj do USA. Autorka raz dziennie dopisuje telenowelę,niejedna juz taka na kafe była a Wy dajecie się w nia wciągnać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie jest z rozwodnikiem to z bagażem przeszłości w postaci dzieci a nowe partnerki najczęściej nienawidza wręcz tych pierwszych. Naprawdę mozna było zabrać dokumenty,by rodzic nie mógl byc na tak ważnym dla dziecka wydarzeniu,raz w życiu taka komunia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 15.00 ma rację. Gdyby mój facet mnie zostawił na czas porodu po powrocie klucz do drzwi by mu nie pasował. Córka męża ulega manipulacjom matki, która robi to celowo. Teraz ustalacie hierarchię wartości. Jak on pojedzie oznacza to, że to zachcianki ex są ważniejsze niż Twoje bezpieczeństwo i potrzeby. Ciebie czeka poród a nie durna korekta ucha. Pomyśl jakie przy porodzie mogą być powikłania. Powinien być przy Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby mąż mnie zostawił na poród samą. To korekta ucha a nie operacja. Nie pozwól na chamskie manipulacje ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa,najlepiej posluchac mamusi i schowac mu dokumenty,by nie mogl na dzien/dwa poleciec. 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×