Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

KWIETNIÓWKI 2015 ciąg dalszy

Polecane posty

Gość mama2015
Spokojnie,mysle,ze forum nie padnie:-) Widac,ze jest grupa dziewczyn,ktora nie udzielała sie do tej pory zbyt czesto,moze teraz sie zmobilizujemy,ja tez do tej pory nie pisalam. To moja druga ciążą,mam juz 5 letniego synka,jestem tez po dwoch poronieniach wiec teraz poza ogromną radością jest tez strach.. Jestem w 15 tygodniu. Witajcie dziewczyny:-) to co,rozkrecamy forum?:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość24
P.S Chętnie dołączę również na fora.pl Mój mail kafe.paulka24@wp.pl Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość24
P.S Chętnie dołączę również na fora.pl Mój mail kafe.paulka24@wp.pl Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2015
Spokojnie,mysle,ze forum nie padnie:-) Widac,ze jest grupa dziewczyn,ktora nie udzielała sie do tej pory zbyt czesto,moze teraz sie zmobilizujemy,ja tez do tej pory nie pisalam. To moja druga ciążą,mam juz 5 letniego synka,jestem tez po dwoch poronieniach wiec teraz poza ogromną radością jest tez strach.. Jestem w 15 tygodniu. Witajcie dziewczyny:-) to co,rozkrecamy forum?:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość24
Super, miejmy nadzieję, że reszta "nieśmiałych" również się odezwie. Ja zaczynam 14 tydzień. Ale początki były pod wielkim znakiem zapytania...krwiak, torbiele, itd itd. Co prawda, krwiak się wchłonął, nigdy nie miałam plamień, krwawień, ani silnych bóli. Do dzisiaj zażywam luteinę. Tydzień temu miałam USG i wyszło, że jest na razie wszystko w porządku. Zobaczymy jak będzie dalej, bo ciągle się czegoś obawiam. Bardzo szybko przeszły mi "objawy ciążowe" bo już na początku 8 tc, do tego naczytałam się różnych strasznych opowieści i chyba dlatego tak wszystko przeżywam. Ogólnie w ogóle nie czuje się jakbym była w ciąży :) Nic nie przytyłam, brzuch nie urósł, nie mam zachcianek :) I to chyba na tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2015
Gość24, ja w pierwszej ciąży miałam podobnie,mogłam góry przenosić,zero dolegliwości,mały brzuch,w pracy praktycznie do końca i z perspektywy czasu—trzeba się tym cieszyć:-) choć wiem,że jak sa problemy na początku to na typowo ciazowe objawy czeka się jak na wybawienie.. Pocieszam się myślą,że czas działa na nasza korzyść, co nie zmienia faktu,że drżę przed każdą wizytą:-( Ja właśnie walczę z mdłościami,w 15 tygodniu,masakra! Jesteś już po usg prenatalnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość24
mama2015 - Jedyny objaw, który się rozpoczął w 8 tc to ból krzyża, ogólnie cały dolny odcinek, czuje tam tak jakby ucisk. Jednego dnia boli bardziej, drugiego nie boli w ogóle. Też się naczytałam, że ból krzyża równa się z tym najgorszym, więc możesz sobie wyobrazić co ja przeżywałam przez 5 tygodni do następnego USG...chyba ten strach będzie mi towarzyszył cały czas. Jeszcze prenatalnych nie miałam. 23 października widzę się z moją ginekolog i będę z nią rozmawiać na ten temat. Mówiłaś, że w pierwszej ciąży czułaś się wyśmienicie i masz synka. Więc teraz może będzie córa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość24
Tzn prenatalne były, źle napisałam. 23 października będę rozmawiać z lekarzem na temat tego USG 3D, które robi się podobno między 18-22 tc. po USG wyszło, że jest na razie wszystko ok: CRL 70 mm FHR 151/min NB (+) NT - 1,9 mm Nie rozumiem tylko tego zapisu: BPD - 14,4 HBD Średnia biometryczna 13,6 HBD Dokładnie chodzi mi o skrót BPD. Co do badań krwi: dostałam skierowanie na morfologie, jakieś dwa antygeny, hiv i glukoze. To wszystko. Przepraszam jak mogę pewne rzeczy mylić lub nie wiedzieć. To pierwsza ciąża. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2015
Wyobrażam sobie co czułaś i czujesz,wszyscy mówią,że ból krzyża to nic dobrego,ale czasem zbyt mocno wsłuchujemy się w siebie i wtedy objawy odczuwamy z większą siłą. Ja jestem też nadal na lekach—luteina,duphaston,clexane,euthyrox..czekam,mam nadzieję,że tym razem się uda:-) Co do płci nie mam żadnych preferencji,czasem wydaje mi się,że z drugim chłopcem byłoby łatwiej bo znam już "instrukcję obsługi":-) Ale to fakt,że teraz czuję się zupełnie inaczej. To usg prenatalne o którym pisałam robi się do końca 14 tygodnia. Ja już miałam,wszystko wyszlo ok,nie zdecydowałam się na dalsze badania. Też jesteś taka zmęczona cały czas? Daję radę wszystko jakoś ogarnąć tylko dlatego,że jestem na zwolnieniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2015
A czyli miałaś:-) To kolejne to połówkowe,wtedy już chyba odetchniemy:-) Nie wiem też niestety co oznacza ten skrót,trzeba byloby u wujka google poszukać,ale reszta parametrów jest ok. U mnie nie było widać pęcherza,ale podobno może tak być jeśli pęcherz akurat był pusty. Ja mam wizyte za tydzień. Miałam te same badania co Ty plus jeszcze toxo, cytomegalie i tsh. Teraz powtarzam jedynie mocz i morfologie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniołkowa2013
aniolkowa2013@onet.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość24
Przyznaję, że moja ginekolog zbyt dużo nie mówi. Na początku poleciałam za szybko do gina (koleżanka poleciła :-/) i powiedział, żeby przygotować się na najgorsze, bo najprawdopodobniej jajeczko jest puste, mimo że informowałam go o moich długich cyklach - 38 dni. Nie wiedziałam, że w ogóle coś takiego istnieje (!). Później po 4 tygodniach poszłam już do innego gin - nie zapomnę jego krzyku - JEST CZŁOWIEK!!! :D ale był też i krwiak. Oj początki straszne jak sobie przypomnę. Pytasz o senność. Senność była u mnie tylko na początku. Największe nasilenie objawów ciążowych miałam w 5-6 tc. Wiedziałam kiedy mąż otwiera lodówke, bo smród był niesamowity. Nie mogłam patrzeć na wieprzowine i w ogóle na mięso - ja mięsożerna baba :) Miałam mdłości, ale raczej popołudniowe i wieczorne. Nie zwracałam ani razu. Do pracy wstawałam o 5:00 a wracałam o 19:00 a o 19:30 spałam jak małe dziecko. Tak jak mówiłam wcześniej, wszelkie objawy minęły w 8 tc. Nie jestem senna, jem raczej wszystko, no oprócz tej wieprzowiny. Właśnie nie miałam badań na toksoplazmozę. A jestem tym "czymś" przerażona bo już się naczytałam strasznych historii :( a powiem szczerze że na początku ciąży (jeszcze o niej nie wiedziałam) nie przykuwałam uwagi do tego, że nie wolno surowego mięsa (kocham tatar i go jadłam), mycie DOKŁADNE warzyw tym bardziej od babci z ogródka...tuliłam się do kota moich rodziców, który jest kotem podwórkowym...ech idzie się po prostu załamać. Już dzisiaj mi się śniło, że w badaniach wyszło, że mam to świństwo, więc jak się czasem przebudzę, szczególnie po jakimś koszmarze, to wiercę się 2-3 godz żeby znowu zasnąć. Powiem szczerze, że aż boję się zrobić te badania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość24
kafe.paulka24@wp.pl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2015
Aniołkowa,nie robiłam,zdecydowałam po usg genet. w którym wszystkie parametry były ok,że nie będę robiła dalszych badań. Gość 24, żeby już się nie stresować to zrób tico,będziesz spokojniejsza. Ja całe życie miałam do czynienia z kotami,namiętnie jadłam tatara,nie zawsze myte owoce z ogrodu i okazało się,że nie mam odporności,nigdy nie chorowałam. Wiem,że teraz muszę uważać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2015
Miało być zrób toxoplazmozę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość24
Ech...ostatnio też zrobiłam pewna głupotę. Aż wstyd się przyznać :( dlatego mój niepokój wzrósł 500-krotnie! Ale czasu się nie cofnie. Badania trzeba będzie tak czy siak zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich :) powiem szczerze ze zrobilo mi sie smutno kiedy dziewczyny postanowiły sie przenieść czytam Was od paczatku obiadki i cycusie sa fajnym przerywnikiem tych ciazowych dolegliwości :) nie udzielam się chyba dlatego ze jakos tej ciazy nie ogarniam :D Nie mam żadnych dolegliwosci no niby wszystko jak zawsze a jednak TYLE sie zmieni przeraza mnie to chyba. Nie umiem sie jeszcze zachwycac dziecieca wyprawka zreszta tyle tego jest ze nawet nie wiem od czego zaczac :) Szkoda ze juz nie bede mogla czytac Waszych poczynan zycze Wam duzo zdrowia i rumianych bobaskow :) Bunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Czytam forum od prawie poczatku ale raczej się nie udzielam. Jestem w 16tc mam 32 lata i to moje pierwsze dziecko. Mam nadzieję źe forum nie padnie mimo przeniesienia się na forum prywatne. Co do toxo teź ciągle nie mialam badań, jakoś mój lekarz twierdzi źe narazie nie ma potrzeby. A jak u was to wyglądało? Kiedy miałyście badana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki ja sie tez malo udzielam zaczelam 16 tc , ( 5 dzien jak biore urosept od lekarza i widze poprawe juz tak czesto nie chodze do wc wiec mam nadzieje ze wyplukalam te bakterie zmoczu wpiatek zrobie sobie jeszcze raz badanie moczu. Ja mam wizyte 21 czyli juz niedlugo i juz sie martwie o maluszka. Ja robilam badania prenatalne 12 tc i robilam test pappa i bylo wszystko dobrze, teraz na ta wizyte mam przyniesc wyniki morfologia krwi, badanie moczy i dwa antygent na wirusatyby bi c to wszystko juz mam zrobione jeszcze na hiv musze zrobic. Adzis zlapala mnie po obiedzie biegunka jednorazowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nita-ja mialam toxo robione w pierwszych tyg razem z ogolnymi badaniami krwi. Robilam je tez wcześniej tak na wszelki wypadek bo mam koty ale gin mnie uspokoila ze prędzej sie z zywnosci toxo zaraze niz od kota :) Bardzo mi sie jej podejscie spodobalo - stanela w obronie futrzakow a nie odrazu tekst WYWALIC KOTA!!! Bunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi kota kazaly wywalic: kolezanki, mama, brat....to sie wkurzylam poszlam najpierw z kotem do weta i podpytalam o wszystko i sam powiedzial ze to zeby kot niewychodzacy mial toksio to jest jak 1 do miliona i uspokojona zrobilam badania krwi i wyszlo ze jestem odporna bo juz mialam:P ale ogolnie lekarz powiedzial ze zwierze jest najmniejszym zrodlem toksio, duzo prawdopodobniej zalapac ja z nieumytych owocow czy surowego miesa. Ale ogolnie pokazalam tym wszystkim moje wyniki i powiedzialam ze jak jeszcze raz powiedza mi ze mam kota wywalic to sie zdenerwuje i juz zadna nic nie mowila:) bez spiny, z tego co wiem to nawet w ciazy mozna ja wyleczyc jak ktos ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgorzata możesz mi powiedzieć czy usg i badanie krwi do testu Pappa miałaś robione w jeden dzień? Ja też mam w domu dwa koty, a nie mam odporności. Więc mimo wszystko, aż tak łatwo nie można się zarazić. Ale badanie trzeba zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka zen
Hej hej a ja i tu i tam. Tu się trochę przyzwyczaiłam. Ja od początku ciąży miałam 3 antybiotyki na pęcherz, cały czas biorę urosept 3 miesiąc i poprawy nie widać ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w pierwszej ciąży też miałam wciąż problemy z pęcherzem. Dostawałam antybiotyk, bo miałam bakterie w moczu i leżałam nawet w szpitalu z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×