Praca

Dlatego obchodzi nas ile dostaja znajomi czy dzieci szefow za nierobstwo, poniewaz szefowie z reguly twierdza, ze nie maja pieniedzy, aby godnie zaplacic specjaliscie czy innej osobie, ktora pracuje. Gdyby placili godnie, firmy byly dobrze wyposazone w sprzet i istnialy mozliwosci rozwoju, nikogo by nie obchodzilo, ile dzieci szefow zarabiaja, jaki samochod kupil szef itd.

Po prostu i zwyczajnie - jesli szef zaluje pieniedzy na specjalistow, na sprzet, na modernizacje, biadolac na niskie zyski i jednoczesnie ladujac kase w kogokolwiek bedacego nierobem (w tej liczbie wlasnych znajomych, malzonka i dzieci) to taki szef jest niesprawiedliwym i niewiarygodnym hipokryta i trzeba od niego wiac.

13:05 - a dlaczego ty jestes taka agresywna i atakujesz ? akurat tak sie składa że ja tez mam firme i dobrze zarabiam, syn pracuje u mnie więc kierujesz do mnie słowa jak do wroga piszę żeby uczciwie płacic ludziom zgodnie z ich kompetencjami , kieszonkowe możesz dawać i 50 tys miesiecznie jak masz ale wynagrodzenie za prace to cos innego , nie odkryłas jeszcze tego ?

zawsze mozna sie zwolnic i szukac lepszej pracy albo założyć własną firmę a nie zalewać sie żółcią patrzac sie na dzieci szefostwa albo ich samochód, nie ma niewolnictwa

A myslisz, ze co ja wlasnie zrobilam? Zwolnilam sie i szukam lepszej pracy. A zalewam sie zolcia, bo trudno znalezc firme bez tego nepotyzmu.

ja tez sie zwolniłam, zostało tak że ta firma z nepotyzmem zatrudnia samych niedouczonych słabych ludzi a nie specjalistów każdy kto dba o swoją firme płaci specjalistom

I nie znajdziesz prędko :) może sama załóż firmę ? Potrafisz coś w ogóle?

W mojej poprzedniej firmie byl nepotyzm i z powodu skapstwa szefa jesli chodzi o pracownikow a szczodrosc dla niekompetentnych znajomych firma splajtowala. Ale marne to pocieszenie, ze te firmy padaja, skoro jest ich tak wiele i natykasz sie na nie na kazdym kroku.

Potrafie bardzo duzo :P Co do firmy - mam pomysl, nie mam pieniedzy na realizacje. A nie bede brala sie za cos, na czym sie nie znam.

Może zamiast narzekać że wszędzie są zatrudniani znajomi czy dzieci szefów, to warto wziąć sprawy w swoje ręce?

Przepraszam, ale co rozumiesz przez wziecie sprawy we wlasne rece? Poki co utrzymuje sie (dorabiam na Allegro). Szukam pracy, chodze na rozmowy, nie dostalam jedynie oferty, ktora by mi odpowiadala. Oprocz tego pomagam facetowi, bo mam czas gotowac i robic zakupy. Mam czas na hobby. Dodatkowo sie doksztalcam. Nigdzie nie pisalam, ze sa same nepotyczne i zle placace firmy. Sa inne, nawet jesli trudno na nie trafic. Caly czas szukam. Jakies jeszcze pomysly?

Ja jak już pisałam pracowalam fizycznie za granicą by miec środki na rozruch. Może sama się postaraj wyjechać i zarobić? Mozna też starać się o dotacje z PUP. No chyba że nie masz ani pomysłu ani umiejętności, to pozostaje praca u innych.

:o

ja wzięłam w swoje ręce , pracuję dwa razy mniej a mam prawie dwa razy więcej pieniędzy pracuję w domu, nie mam biura i podczepiłam KRS pod działalność męża

Zeby sie starac o dotacje z PUP trzeba byc co najmniej rok zarejestrowanym na bezrobociu.

Najlepiej opłacany zawód - ZŁODZIEJ oczywiście! Czy coś wygrałam?

>>>Czy coś wygrałam?<<< Uśmiech autorki tematu :)... odciśnięty w betonie :D :D :D.

no niestety, u mnie podobne, w urzędach od kurde pokoleń te same rodzinki :) matka odchodzi, wkręca córę na stanowisko itd. ot kocham normalnie swój kraj...a ty człowieku zap****

a później sie dziwić że ktos dostaje kredyt na kilkaset tysięcy , jak ma etat dozywotni to może miec co chce , pójdzie na emeryture to wciśnie syna albo synową itd

LenaMama dziś W jaki sposób dorabiacie na Allegro? lewe dochody? Urząd Skarbowy dopadnie Cię wcześniej czy później