Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wywołanie poronienie w ósmym tygodniu. Boli?

Polecane posty

Gość gość

Ktoś ma może jakies doświadczenia? Na jednej stronie ktoś pisał, że nie boli, na innej piszą o krwawych fontannach i skurczach. Nie wiem jak się na to przygotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź porozmawiać z księdzem, nie rób tego, oddaj dziecko do adopcji, zostaw w szpitalu, módl się, Bóg pomoże znaleźć rozwiązanie, zaufaj Mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wywołane poroniebie...to aborcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bedziesz miala farmakologicznie? Jeśli tak to przygotuj się na silne skurcze ( ja prawie mdlalam ) wymioty i krwotok. Pozniej ustaje wszystko ( tak po 2-3 godzinach) oprocz krwawienia. Mi lecialo non stop prawie miesiąc... skąpo ale jednak. Przygotuj sobie ketonal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanów się, nie zabijaj własnego dziecka. Jeśli go nie chcesz, to oddaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślalam że już pomnie... drugi raz bym tego nie zrobiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A słyszałas o tym że można się zabezpieczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź porozmawiać z księdzem, nie rób tego, oddaj dziecko do adopcji, zostaw w szpitalu, módl się, Bóg pomoże znaleźć rozwiązanie, zaufaj Mu xxx a może ty weźmiesz i wychowasz to dziecko, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli usuniesz, to znaczy że jesteś gorsza od suki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak to wyglada w max 3. tygodniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo, to bez znaczenia ile tyg ma płód. Skurcze są silne tak czy siak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko..oby to była tylko marna próba prowokacji, ja bym chciała zdrowe dzieciątko, w ogóle kochającego męża, mieć gdzie mieszkać, dobrą ale przede wszystkim stałą pracę :( a jak czytam tematy tego typu, to normalnie aż mnie boli serce, co innego gdy dziecko np może urodzić się chore, rozumiem to, ale to trudne tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak przezywasz? zawsze znajdzie sie cos, co by sie chcialo, a czego sie nie ma. ona nie chce byc w ciazy, ma urodzic, bo Ty bys chciala? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poronilam kilka lat temu, bylam w 3 miesiacu ale nie wyksztalcilo sie serce wiec musialam zostac ''wyczyszczona''. Wybralam metode farmakologiczna, najmniej inwazyjna. Podano mi tabletke w szpitalu, uprzedzono ze bedzie bolalo. Po jakiejs godzinie myslalam, ze zwariuje. Podawali mi proszki przeciwbolowe ale po kilku godzinach w mekach dostalam morfine a i tak skonczylo sie czyszczeniem ginekologicznym bo byl duzy skrzep krwi. Nigdy nic mnie tak nie bolalo, wtedy tez uwierzylam w moc prawidlowego oddychania, zeby nie bolalo az tak. Do dzis stosuje przy bolach miesiaczkowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy jesteś po czy przed?? przygotuj sobie silne leki przeciwbólowe, tonę podpasek i miej kogoś przy sobie. Jakby się coś działo mocno niedobrego to szpital, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam 3 aborcje farmakologiczne i nie zaluje :) 2 razy w domu, raz w szpitalu. ciesze sie jak nie wiem ze pozbylam sie klopotu :D przygotuj sie ze bedzie bolec i bedziesz krwawic ale uwierz ze to bedzie nic z porownaniu z ulga jaka poczujesz :D przygotuj sie w srodki przeciwbolowe i podpaski maxi. ja jak zobaczylam ze to ze mnie wyszlo to plakalam z radosci i nawet nie zwracalam uwagi na bol ktory byl niemaly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko na pewno boli .Zabójstwo musi boleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośc 17.07 Jestes tylko śmieciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 aborcje? masakra. Choc kiedyś w programie Drzyzgi była kobieta, która miala 17.... to trzeba miec we lbie nas\rane. Czemu nie bierzecie pigulek, czemu nie uzywacie gumek, czemu nie zalozycie spiralki, bo nie wierzę że można aż tyle razy miec wpadkę zabezpieczając sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś w taki sposób szczyci się takimi rzeczami to już nie ma nic do powiedzenia, świat zszedł na psy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lizetkaaaa
spełzły się parszywe dewoty piertolące o zabójstwach. To WY macie w łbach nasrane, kretynki religijne. Nawet nie wiecie, jaka przyczyna tego poronienia i piertolicie o księżach. A może od razu o miłosiernych wiedźmach boromeuszkach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro brała tabletki poronne to otruła własne dziecko .To chyba proste ? Nie trzeba być żadną dewotka by o tym wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idż na normalną skrobankę ze znieczuleniem - nic nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko chyba boli jak odrywaja mu raczki czy główkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikita24jpg
Witam poronienie boli jest to ból niesamowity w niekturych przypadkach sa to drgawki zimne poty osłabienie i niesamowity przeszywajacy ból oraz uraz psychiki na długie lata ja nigdy nie zapomne tego i nawet wrogowi tego nie życze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
historie kobiet po aborcji farmakologicznej na maszwybor net

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od takich tabletek możesz nawet na OIOMie się znaleźć. Zresztą to jest zamordowanie własnego dziecka, tak samo jakbyś zamordowała dziecko zaraz po porodzie. Dziecko możesz oddać, a aborcja i wywołanie poronienia odcisną na Tobie ogromne piętno. Nie będziesz mogła normalnie żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×