kurde rozszarpałabym takie matki

Ech zaraz mnie zjedziecie,ale i tak musialam załozyc temat.Wczoraj w busie siedziałam za matką z dzieckiem-dziewczynką,pewnie z 10 lat moze.I rozmawiały,a rozmowa polegała na tym ze matka była niezadowolona bo córka dostała w szkole 5 a nie 6.I pare razy słyszałam''ale szóstka jest najlepsza,mogło byc lepiej,itd itp''Nosz k***a:( Jestem wrazliwa na takie cos,w podstawówce tez słyszałam jak dostałam 5''a dlaczego nie 6?w liceum jak dostałam 4plus(nomen omen najlepszą ocene w klasee,trudny sprawdzian)byla awantura.i wiecie co?w 2 liceum na koniec miałam same 3 i 2.bo prawie do szkoly nie chodziłam,w ogole mialam chyba jakies załamanie nerwowe,2 próby samobójcze.mature o dziwo zdałam dobrze,ale na studia nie poszłam,bo od dziecka byłam uczona ze jestem tepa,głupia,itd itp.W efekcie pracuje na produkcji,jestem na maksa niezaradna i niesamodzielna,bo nauczono mnie ze jestem gorsza,brzydsza i głupza od innych.Dziekuje ci mamo

znajdź znaczenie wyrażenia "nomen omen" i dowiedz się, kiedy go używać

A co jest nie tak z tym nomen omen? Zwrot został użyty poprawnie - zgodnie z definicją zawartą w Słowniku języka polskiego. Zanim zaczniesz krytykować - niczym toksyczna mamuśka - to doucz się.

Niepoprawnie. Definicji "zawartej w Słowniku języka polskiego" też nie zrozumiałaś?

dziewczyna opisała problem, a jakaś toksyczna tzipa wchodzi między wódkę, a zakąskę i czepia się,jak rzep psiego ogona, jak masz coś konstruktywnego do powiedzenia, to zabieraj głos, a jak nie, to daruj sobie

otrzezwiej dziewczyno... starsza pani ma problem ale to nie jest TWOJ poblem tylko starszej pani ktorej ciagle malo tak wiec z toba ma to tyle wspoolnego ze musisz pozegnac sie w swojej glowie z glupim pieprzeniem i zajac sie sama soba

Do autorki Dobrze Cię rozumiem ...Moja mamusia nie raz dała mu w dziób za ..4...bo Beata dostała 5 !.. Tylko widzisz teraz też jestem matką i też od syna wymagam ...( gena nie wydłubiesz) ale jest między mną a moją matką mała różnica - ja synowi baardzo pomagam a mi matka NIGDY nic nie wytłumaczyła,pomogła itp. Oczywiście nie jestem świruską -że 5 jest be a 6 a najlepiej 8 jest cacy ..ale jak przyniesie 4 to mnie trochę kłuje ...

Przepraszam, ale mnie ten nomen omen tez rzucil sie w oczy :P

No, to jest straszne... Głupie niedorobione mamuśki, które chcą jechać na grzbietach swoich dzieci i popisywać się na "salonach" jak to /Nikusia/ albo Maksymilianek wspaniale spędza czas grając na pianinie, ucząc się języków, jazdy konnej i bóg wie co jeszcze. Nawet nie zdają sobie sprawy w jakie kompleksy wpędzają małe dziecko takim gadaniem i wiecznym wyścigiem szczurów. Rozumiem jak ma się "głąba" nastoletniego, który jest roztrzepany, ma same pały, kible i robi problemy, bo oczywiście że rodzice chcą dla dzieci jak najlepiej. W gimnazjum też miałam w d. naukę i uważam, że słusznie matka nade mną bata trzymała, ale nie nad małym dzieckiem, które dostaje oceny DOBRE i BDB. A ile masz lat autorko? Lata przybywają, a nie ubywają i szkoda je tracić nakręcając jakieś nakrętki na produkcji... Mam koleżankę w podobnej sytuacji i mówię jej dokładnie to samo... Jak nie chcesz iść na studia to zainwestuj chociaż w jakieś kursy, certyfikaty. Chociaż ja też mam gównianą pracę i pewnie jeszcze w niej będę tkwić, a tym papierkiem szkoły wyższej podetrę se najwyżej dvpe :). To chyba jest teraz taka moda... Popatrzcie chociażby na te programy na TLC czy Discovery typu mała piękność czy coś takiego. Tłuste, głupie, brzydkie amerykanki (nie oszukujmy się, te mamuśki takie są) robią pranie z mózgu swoim dzieciom. Krew mnie zalewa jak to widzę.

Nie zwalajcie wszystkiego na rodzicow. Kazdy popelnia bledy - jedni wieksze, inni mniejsze. Dorosly czlowiek ma jednak swoje zycie we wlasnych rekach i moze sam o sobie decydowac. A wiec nie rozplywac sie we wspoczuciu, bo rodzice to czy tamto spieprzyli (nawet jezeli tak jest) tylko zabrac sie samemu do decyzji i do roboty.