Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Córka mojego faceta jest chora. Jak sie zachować?

Polecane posty

Gość gość
Facet jakiś głupi, ma autorka zregygnować z oblewania dyplomu, bo jego dziekco jest chore?No jest bardzo przykra sprawa, ale dla autorki ważniejszy jest jej dyplom i jej życie, dziecko jest gościa, a nie autorki.Przecież nie jest matką, nie poszła też na bylejaką imprezę, tylko na oblewanie dyplomu.Pipeprzycie jak potłuczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka to nie obce dla autorki dziecko, przecież jego matka nie zachorow3ała, tylko dziecko z inną kbietą, przecież tego nie możńa w żadej sposób porównać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie rozwiodła, gdyby mój mąz poszedł na balangę w po operacji naszej suczki. Tylko,ż eto nasza suczka, nasz wspóna sprawa, a dzieci z poprzednich związkó wspóną sprawą w nowym związku, nie są, nie były i nie będą, pojmiecie to w końcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona nie poszła na te impreze 3 minuty po tym jak zdiagnzowano chorobę? Ale ja odpowiem. NIE MIAŁABYM ŻADNYCH PRETENSJI jakby mój facet poszedł na wyczekana imprez e z okazji obrony mgr jakby chorowała moja matka siostra i babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania907798
Facet jakiś głupi, ma autorka zregygnować z oblewania dyplomu, bo jego dziekco jest chore?No jest bardzo przykra sprawa, ale dla autorki ważniejszy jest jej dyplom i jej życie, dziecko jest gościa, a nie autorki.Przecież nie jest matką, nie poszła też na bylejaką imprezę, tylko na oblewanie dyplomu.Pipeprzycie jak potłuczone. xxxx Dokładnie. To facet głupi, a nie autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsadsa
"Jeśli nie wiesz, jak należy się w jakiejś sytuacji zachować, na wszelki wypadek zachowuj się przyzwoicie. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z innej beczki
A ja się pytam czy Jak owa partnerka ojca zachoruje to oczywiście dziecko ma szlaban na bale przebierańców ?? ;D;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu to samo 99
Bardzo dobrze zrobiłaś. Kiedy wy dzieciaci zaczniecie zdawać sobie sprawę, że wasze dzieci to dla nowych partnerów nic innego jak tylko balast. Muszą oczywiście wasze dzieci tolerować, ALE NA LITOŚĆ BOSKĄ nie muszą i nie będą się umartwaic ani rezeygnowac z czegos dla nich. Trzeba się było nie rozwodzić - wtedy wszytsko by grało. Jakim prawem oczekujecie, że ktoś będzie się przejmować waszym dzieckiem tak jak własnym. Trzeba było się nie rozwodzić z matka/ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćinka
My tutaj nie dyskutujemy o tym że ona ma kochać to dziecko i płakać zadręczać się i w ogóle. My rozmawiamy o tym, że jest z facetem który ma dziecko, kocha to dziecko i jest ono dla niego ważne. Dziecko zachorowało i facet przezywa tragedię. Ona jako partnerka powinna go wesprzeć kiedy tego potrzebuje, na pewno nie byłby zły, że poszła się spotkać z koleżankami czy znajomymi, ale chodzi o to że on jej teraz potrzebuje a ona.... Ja jeśli to jest świeża sprawa to bym wróciła do domu, bo wiedziałabym że siedzi w nim mężczyzna, którego kocham i jest mu źle i mnie potrzebuje. Jeśli to już trwa jakiś czas, to zapytałabym się czy nie miałby nic przeciwko żebym wyszła ze znajomymi, starałabym się też wyciągnąć jego żeby się nie zadręczał w domu a nie iść samemu się zabawiać. Mi by było bardzo przykro gdyby mój partner tak mnie zostawił i pozwolił siedzieć samej w domu w smutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli biedaczysko ma jedyne wyjście: - baba - noga - dopa - brama.... I pamiętać panowie: kobietę zapraszamy wieczorem, a z rana..... patrz schemat wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćinka
W ogóle jesteście okrutni, robicie jakąś laskę, że się wiążecie z dzieciatymi? Kto wam każe? Skoro tak dzieci wam przeszkadzają to się nie wiążcie, droga wolna pffff Matki Teresy się znalazły? Dziecko jest balastem ale zwiążę się z biedakiem poświęcę się ha ha ha ha ha to chyba jakaś desperacja by była skoro tak myślicie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha ale pieprzysz głupoty - laska wyskoczyła pare godzin w jeden wieczór spotkać się ze znajomymi a tu lament "nie wspierała", "zostawiła samego". Dobrze się czujesz? ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliczkaperliczka
Dzięki za związki z dzieciatymi. Jak jego mała księżniczka chorowała to facet dziwił się czemu "za szablę nie chwytam, na koń nie siadam" Nie wiem co dzieciaci sobie wyobrażają. Nowa partnerka ma nie przeszkadzać w kontaktach ojca z dzieckiem i nic więcej NIE MUSI, nie jest kwestia czy wypada czy nie, ona nie MUSI NIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćinka
Dlaczego głupoty? Powinna z nim pogadać jesteście nastawieni anty bo chodzi o jego dziecko i że to nie jej. Nie rozumiem was na prawdę. robicie z tematu nagonkę na dzieci z poprzednich związków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet mnie wspiera gdy moje chorują dlatego nie rozumiem na pewno by się zapytał czy może wyjść, ale prędzej to by mnie nie zostawił i był ze mną i próbował by mnie pocieszyć i rozweselić bo mnie kocha? Facet poczuł, że ona go nie kocha i dlatego jest zły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nagonke na dzieci TYLKO na dzieciatych takicj jak ten facet, którzy nie rozumieją, że fakt, że on kocha dziecko nie sprawi, ze nowa partnerka tez będzie się nad nim rozpływac i z czegos rezygnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo 0/10 jak nic. Niedawno był temat o corce faceta,ktora ma operacje ucha a ona jakoby rodzic ma w tym samym czasie.NIe pomagalo mowic,ze to prowo-produkowali sie ludzie na kilka stron a ta po kilku dniach wlazla na forum i wysmiala ich niewybrednymi slowami.Mowiac,ze jeszcze kilka podobnych tematow zalozyla i peka ze smiech od zaangazowania piszacych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaaa następna "inteligentna teoria" - laska poszła swietowac dyplom (nie kolejny zwykły piątkowy wypad) to NA PEWNO go nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że powinien być przy porodzie nowej partnerki ;P jak już wstawiasz nowy watek ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet związek się z alkoholiczka która na dodatek jest bez serca serca! Jego dziecko umiera a ona upija się do nieprzytomności z innymi facetami! Jesteś zerem i szmata i śmieciem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby córka mojego faceta zachorowała..to owszem byłoby mi przykro, a,e tylko dlatego, że jemu jest przykro. Nic poza tym. Dziecko partnera to balast i Obcy człowiek. I nie ma co wyzywac od "bezdusznych" itd. Tak jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby córka mojego faceta zachorowała..to owszem byłoby mi przykro, a,e tylko dlatego, że jemu jest przykro. Nic poza tym. Dziecko partnera to balast i Obcy człowiek. I nie ma co wyzywac od "bezdusznych" itd. Tak jest prawda A gdyby zachorowało twoje dziecko a od partnera usłyszała byś że twoje dziecko to dla niego tylko balast pewnie było by tobie miło prawda//////Facet to przeżywa i dobrze by było wyciągnąć do niego rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za różnica czy prwo czy prawdziwie. Jest jakiś temat i jest dyskusja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdaję sobie sprawę, że jeżeli urodzę dziecko jednemu, a potem związe się z innym , to moje dziecko będzie dla niego balastem. Jakby każdy zdawał sobie sprawe z tej oczywistej prawdy to może ludzie by się bardziej zastanawiali zanim się rozwiodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzz zniecierpliwiony
Ta kobieta nie zachowała się należycie. Ten ich związek jest jakiś dziwny. Nie wiem na czym oparty. Ja uważam ,że przysięgę małżeńską można składać raz w życiu. Gdybym się rozwiódł, nigdy więcej bym się nie związał. Ile razy można przysięgać? Ja nie wierzę w możliwość istnienia ponownego związku. Z każdego związku wynosi się jakieś doświadczenie i garb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdaję sobie sprawę, że jeżeli urodzę dziecko jednemu, a potem związe się z innym , to moje dziecko będzie dla niego balastem. Jakby każdy zdawał sobie sprawe z tej oczywistej prawdy to może ludzie by się bardziej zastanawiali zanim się rozwiodą. Teraz tak p********z gdyby przyszło co do czego to nie było by już tak miłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i nie byłoby to miłe, ale trzeba to wziąć na klatę. Facet zachował się jak d**ek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś, jak smutek nawiedził dom, to nawet parobas nie śmiał pogwizdywać. Bo wiedział że ból i smutek mają swoje prawa. A dzisiaj... To chyba efekt totalnego sqrwienia ludzi i ich obyczajów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do kogoś powyżej: chyba cie totalnie pogięło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ty nie masz najmniejszego pojęcia o tym co zostało powyżej napisane. Nie ogarniasz nawet zarysu myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×