Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odmowa przyjęcia do szpitala po terminie. Zdarzyło wam się?

Polecane posty

Gość gość

Jestem 6 dni po terminie, od lekarza powadzącego otrzymałam skierowanie na patologie ciąży, bo od jakiegoś czasu ktg wykazuje silne i regularne skurcze (których ja prawie nie czuje o dziwo) i wysokie tętno dzidzi. Pojechałam do szpitala, zrobili mi badania, stwierdzili, że oni nie widzą wskazań, oddali skierowanie i wysłali do domu ;| to normalne?? przecież przeterminowana ciąża może zagrażać zdrowiu, łożysko się starzeje, wody brudzą... wam też się to zdarzyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ten lekarz pracuje w tym szpitalu czy nie? Bo ja też pojechałam po terminie do szpitala i bez skierownia -bo gin kazał i nie odesłali mnie. Urodziłam tego samego dnia mimo, że nic na to nie wskazywało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie osobiscie nie, ale bylam tego swiadkiem. lezalam na patologii oczekujac na porod (3 dni przed terminem zaczelo mnie brac, w szpitalu mialam 4cm rozwarcia i stwierdzili, ze ciaza zakonczy sie w ciagu kilku godzin. o dziwo czekalam na to jeszcze trzy dni). oddzial pelen, jedno wolne lozko. w poniedzialek zaczelysmy rodzic jedna po drugiej - co dwie godziny jakis maluszek byl juz na swiecie. z powodu braku personelu i wolnych miejsc nie przyjmowano pan po terminie porodu. tylko i wylacznie rodzace. w sumie w ciagu dwoch dni przyszlo na swiat 14 maluszkow (nowy rekord w szpitalu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie maja przepelniony oddzial. Od 41 tc teoretycznie powinnas byc w szpitalu, bo trzeba monitorowac tetno dziecka. Ja na Twoim miejscu pojechalabym do innego szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio tam non stop jest przepełnione, jak to w rejestracji stwierdzili "jakiś urodzajny rok". Niestety, mój prowadzący nie pracuje w szpitalu temu nie mam znajomości ;/ do innego szpitala nie chce bo ten jest dobry, zresztą podobno w innych tam samo z przepełnieniem. Powiedzieli mi że "ewentualnie" moge jutro przyjść na ktg, będzie inny lekarz i może on podejmie inną decyzję, z tym że mają tępy dyżur więc pewnie po badaniach znowu do domu mnie odeśle... masakra jakaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale na ktg idz, powinnas miec juz codziennie az do rozwiazania. W 42 tygodniu juz wezma Cie na wywolanie jak sie nie ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana jedziesz.do.szpitala mówisz ze boli.Cie brzuch i słabo czujesz ruchy dziecka. Z kopyta Cie przyjmują a jak nie chca poproś na piśmie odmowę-wtedy żaden lekarz Cie nie wypuści bo jakby się cos stało to maja przerąbane;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na ktg na pewno pójdę, mam nadzieje że inny lekarz troche poważniej do tego podejdzie. Zdenerowowała mnie ta sytuacja, bycie po terminie nie jest zdrowe dla dziecka, a czuje że rękami i nogami będzie się zapierać żeby nie wyjść. I na dodatek musze latać po lekarzach rodzinnych żeby mieć ciągłość zwolnień, a jutro mi się kończy kolejne i nie wiem czy przedłużać czy na siłe do szpitala iść ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×