Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Luke12341234

Co z tą Polską? Będzie wojna czy będzie lepiej?

Polecane posty

Gość Luke12341234

Mam pracę w terenie, głównie jeżdżę po rolnikach ale mieszkam w mieście i sam nim nie jestem. Widzę z doświadczenia że zaczyna być źle w Polsce nawet bardzo. Niektóre mleczarnie od rolników nie odbierają mleka, inne nie płacą a inne płacą grosze. Niektórzy nie mają za co żyć i wyprzedają zwierzaki by związać koniec z końcem. Z moich przemyśleń wynika że jak to jest możliwe że woda mineralna w sklepie jest droższa niż litr mleka który oscyluje w obecnej kwocie ok. 1zł?? O zbożu nawet nie piszę bo ten rok to jest jakaś masakr... Rolnicy zaczynają powoli cicho szeptać że zamykają produkcję i tu się ostro zastanawiam gdzie oni na rynku pracy się podzieją? Bezrobocie w Polsce sięgnie 50%? Moja małżonka zarabia w pewnym markecie na "B" 1100zł miesięcznie i pracuje też w weekendy, ja mając własną firmę (co nas jeszcze ratuje finansowo) pracuję całe tygodnie łącznie ze świętami i weekendami (praca na telefon) by mieć co do gara wrzucić... Bo nie wyobrażam sobie mieć 1100zł powiedzmy x 2 opłacić rachunki, czynsz, telefon, internet kupić jedzenie. Jesteśmy młodym małżeństwem a jak podliczyłem miesięczne koszty za wszystko na dwie osoby to ok. 2000 tys zł a gdzie jakieś OC za auto czy ubranie? A w przypadku choroby leki? O dzieciach nawet nie myślimy na razie bo nie wiemy jak to w tym naszym "kochanym" kraju będzie... Teściowa za to mgr z wieloletnim doświadczeniem w fizjoterapii pracuje w firmie składającej częsci samochodowe za 7zł/godzinę na umowę zlecenie bo innej pracy nie idzie znaleźć a założenie własnej firmy wiąże się z bagatelnym ZUSem ponad 1100zł!!!! Za co to płacić? Akurat pensja mojej żony idzie na tych darmozjadów... Wszystko tylko w górę a pensja jaka była taka jest.... Osobiście obawiam się że to do czego doprowadził "nasz" rząd może w ciągu roku przynieść ogromnie złe skutki tym bardziej że tej PRAWDZIWEJ Polski zostało naprawdę nie wiele bo resztę zostało rozsprzedane i albo będzie wojna albo stanie się cud i ktoś przyniesie jakieś zmiany... Dziwi mnie tylko jeden fakt dlaczego MY Polacy w przeciwieństwie do mieszkańców innych krajów nie potrafimy wyjść na ulicę? Bo na chwilę obecną wygląda to tak jakby było nam dobrze... Co Wy o tym wszystkim sądzicie? P.S. Z rolnikami był to przykład akurat z mojej pracy ale wiem że w mieście nie jest wcale lepiej... U nas w kraju żyje się tylko dobrze nielicznym no i oczywiście rządzącym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już blisko dna
dopiero teraz się obudziłeś?? od ponad 20 lat jesteśmy pod ekonomiczną okupacją, a wraz z wejściem do UE weszliśmy na wyższy jej poziom..... kto to widział, żeby rolnik płacił kary, kiedy wyprodukuje więcej mleka?? czy to jest normalne?? ktoś kto się na to zgadza jest chyba chory umysłowo :o l a na dodatek od 7 lat trwa permamentne rozmontowywanie państwa, zadłużenie na koniec 2007 wynosiło 504 mld zł, teraz ok. 1 biliona kto do tego doprowadził??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke12341234
Wiesz widzę to od dawna co się dzieje a w szczególności od kiedy jesteśmy w UE ale tak jak jest w tym roku jeszcze nie było nigdy!!! Człowiek myślał że będzie dobrze a tu co raz gorzej... Nie lubię i nie należę do tych narzekających, ale jestem młody a nie widzę tutaj przyszłości dalszego życia uśmiechniętym bo ile można słuchać o korupcjach, aferach, kradzieżach itd... Tylko dlaczego nikt nie weźmie przykładu z obywateli innych państw i nie wyjdzie na ulice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kim niby wojna? So kraje bogate i biedne, chcesz cos osiągnąć i nie żyć w nędzy to musisz wyjechać z chujolandii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już blisko dna
a dlaczego Ty nie wychodzisz na ulicę?? czekasz aż zrobią to za Ciebie inni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak samo myślę, jak ty Luke, ja żałuję, że jak była okazja, te kilka lat temu, to jednak nie wyjechałam na stałe, młoda byłam, myślałam, że jak to tu chcę studiować, pracować...Boże, jaki człowiek był głupi, to co się porobiło, jest straszne, sama szukam roboty i co? i nic.. ale ja to tam pal licho, żal mi tych wszystkich ludzi z naprawdę dobrymi studiami itd a pracującymi na kasie, a ten co ledwo skończył byle jaką szkółkę jest szefem czy prezesem, tylko dlatego, że ma plecki, ma się ludzi za nic, to jest dopiero smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke12341234
I o wyjeździe myślę ale jeszcze stosunkowo nieźle zarabiam... Na jak długo tego nikt nie wie... Ale jeżeli przyciśnie to wyjadę, angielski dość dobrze znam... Wojna a np. z Rosją z którą ostro pogrywamy... Czemu ja nie wyjdę? Sam? A co jeden człowiek może zdziałać? Niewiele... Wyjdzie większość wyjdę i ja bez zastanowienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już blisko dna
wyjazd w pi/zdu za granicę nie jest rozwiązaniem problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już blisko dna dziś oczywiście, że nie, ale mogłam brać byka za rogi, dzisiaj byłabym kimś i zapewne skończyłabym studia już tam :) - co wiem, bo jestem dość ambitna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już blisko dna
"Czemu ja nie wyjdę? Sam? A co jeden człowiek może zdziałać? Niewiele... Wyjdzie większość wyjdę i ja bez zastanowienia..." l l w ten sposób myśli 99 % ogółu, jakim cudem ma wyjść na ulice jakaś większość, kiedy tego typu myslenie jest powszechne?? l trzeba się organizować należysz do jakiejś organizacji "niezadowolonych"?? czy tylko psioczysz zza komputera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke12341234
Właśnie mimo że o tym intensywnie myślę i myślałem od dawna wyjazd nie rozwiązuje problemu... Każdy tylko mówi wyjedź, ale tutaj się urodziłem tu są moje korzenie i tutaj jest moja RODZINA... Tutaj potrzeba ogromnej zmiany tylko czy nie jest już za późno? Prosty przykład tego mleka 1 litr = 1zł zaś 1 litr wody mineralnej = ok. 2zł a co pochłania mniejsze nakłady? W naszym (cholercia wie czy naszym jeszcze) kraju ludzi ma się jako robolów, kto nie ma znajomości albo nie ma w ogóle pracy albo pracuje za 1200zł (i żeby jeszcze była ta robota), a TV wciska nam wodę że średnia zarobków w kraju to 3 tys zł... Ja się pytam gdzie tak jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już blisko dna
za późno na zmiany? l ostatnia szansa na duże zmiany była 25 lat temu i zje/balismy to późniejsze mniejsze szanse zostały rozmontowane w zarodku (1992, 2006) l dopóki naród się nie zorganizuje i nie obali tego mafijnego systemu zainstalowanego przy okrągłym stole lub nieco wcześniej, dopóty będziemy leźli dalej w przepaść a sytuacja jest taka, że w mieście 200-300 tys. zorganizowanych jest może 200-300 osób, smiech na sali :D l więc na duże zmiany raczej jest ZA WCZEŚNIE, widocznie bieda aż tak bardzo jeszcze nie daje w du/pę, musi przyjść większa i doprowadzić do desperacji, albo jakaś wojna właśnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke12341234
"już blisko dna" widzisz za czasów Leppera bodajże jak się nie mylę w 2002 roku rolnicy protestowali przeciw importowi zboża do Polski, wysypywali zboże, blokowali drogi i nie potrzebne było bycie w jakieś organizacji. Rolnicy sami jechali z własnej woli by żyło się lepiej... No ale Leppera zgładzili i tyle... A teraz słyszy się o jakiś protestach w Polsce? NIE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke12341234
"dopóki naród się nie zorganizuje i nie obali tego mafijnego systemu zainstalowanego przy okrągłym stole lub nieco wcześniej, dopóty będziemy leźli dalej w przepaść a sytuacja jest taka, że w mieście 200-300 tys. zorganizowanych jest może 200-300 osób, smiech na sali smiech.gif l więc na duże zmiany raczej jest ZA WCZEŚNIE, widocznie bieda aż tak bardzo jeszcze nie daje w du/pę, musi przyjść większa i doprowadzić do desperacji, albo jakaś wojna właśnie usmiech.gif" Co racja to racja... Ale zauważyłem jeżdżąc po ludziach jedno, że naród zrobił się leniwy... Bardzo dobrze to określiłeś ale to jest MAFIA to nie jest rząd to jest MAFIA!!! Czy kiedyś były jakieś zakazy nakazy?? Czy marchew to owoc a ślimak ryba? Jakich my tam debili mamy? No ale taki debil wymyśli takie bzdury czy nową norme emisji spalin inni przytakną i każdy ma z tego grubą kase...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już blisko dna
byli zorganizowani w jakieś małe grupki tak jak dziś, właśnie Lepper ich organizował l teraz też takie incydenty mają miejsce, miesiąc temu górnicy zablokowali transport ruskiego węgla na przejściu granicznym w Braniewie, ale nawet nikt nie chciał z nimi gadać :D l problem w tym, że to były i nadal są jedynie incydenty, które do żadnych zmian nie doprowadzą dopóki nie będzie ogólnokrajowego "ruchu oporu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na kogo głosujesz kolego?? na Poyebów chyba nie, na PISdzielców?? to zawsze będziesz miał tu syf przeczytaj program KNP i wybierz madrze za rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Były to grupki jak ja to nazwałem delegacje z każdej wioski.... Dopóki wszyscy się nie ruszymy to jedna osoba nic nie zdziała... No ale jeszcze każdemu jest widać dobrze.... Najlepiej w Polsce jest bogatym no i złodziejom a o posłach bo zaliczają się do tych bogatych nawet nie piszę... Na kogo głosowałem na pewno nie na PO bo wiedziałem jak to się skończy... Ale nie ważne na kogo człowiek by zagłosował to będzie tak samo. Jeden Kaczor nakradł i uciekł do większego koryta a drugi to de*il... Chociaż może już ten debil lepszy? Szczerze to po jednych pieniądzach są oni wszyscy... A KNP nie wygra chodź by nie wiem co....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Etam ja. Chce miec tylko dziewczyne a walczyc mi sie niechce tak bym poparcia niemial i studia bym musial zucic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznijmy od tego, że Mikke jest ruskim agentem, więc KNP jest skreslone dopóki się go nie pozbędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby dlaczego Kaczor jest debilem?? uzasadnij rzeczowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eh polska to ruina puki co lezymy i kwiczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwi mnie szafowanie określeniami że "ukradł". co ukradł i komu? wyjście na ulicę? i co dalej? żądanie żeby spadła manna z nieba czy może euro w paczkach? popatrzcie co się dzieje np w takiej grecji........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polska to ruina? gdyby tak było to nasza sytuacja byłaby gorsza niż Grecji a jest dużo lepsza. co powoduje, że wg Ciebie Polska jest ruiną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze nie ale to ze polska ruina to nieznaczy ze ma byc patalogia a pozatym w grecji wiecej zarabiaja wedlug mnie nie to ruina polska wyplaty patalogiczne prawa zadnego niema afera podsluchowa powino isc ile siedziec z 20 ludzi a kary dwoch dostqlo totalna ruina rozrypany ten kraj jest zadluzony najlepiej bankructwo oglosic czy odbudowywac 20 lat i placic uni kase 1 bln zadluzenia ulala polacy 4 mld zarobia w dzien wsto dni 400 czyli okolo roku kazdy by musial pracowac by dlugi poplacic hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za co siedzieć? możesz sprecyzować? zadłużony? Polskie zadłużenie to ok 55% PKB a takiej Grecji 175% PKB. 40% ludności Grecji żyje poniżej minimum socjalnego, 1,5 miliona nie ma pracy, deficyt w Polsce to ok 4% w Grecji 12%, emerytom greckim zabrano prawie 40% emerytury a ty twierdzisz, że Polska to ruina i zadłużona? chyba kpisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Grecji jest ok 10 milionów mieszkańców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko że Grecja od zawsze jest kapitalistyczna i budowała kapitalizm od dziesiatków lat a Polska dopiero 20 lata. to czego wymagasz? dochody ludności sa uzależnione od rozwoju gospodarczego kraju. to ekonomia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×