Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problem z zona

Polecane posty

Gość gość

Czesc. Mam pytanie. Lubie w pracy wypic (mam kolege, pracujemy razem i tak czasem...) i po pracy piwo (zanim zona wroci). Moja tego nie rozumie, robi mi awantury. Pracujemy w 1 zakladzie i skarzy sie, ze ludzie do niej gadaja na moj temat. Wystarczy, ze przyjde do domu po 1 piwie i juz chaja nie z tej ziemi. Jestesmy dopiero pol roku malzenstwem, wczesniej mialem inna prace i tam nie popijalem, ani po. Dodam, ze nie ma problemu jak w domu sobie wypije piwo. 3 dni temu wyniosla sie do 2go pokoju bo podobno znow jej nagadali w robocie na mnie. Co sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze masz problem z alkoholem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona tak twierdzi. Ale przeciez to nie zbrodnia wypic piwo? Dodam, ze klocimy sie tylko o to, poza tym sielanka. Teraz sie w****ila bo obiecalem jej, ze w pracy nie bedzie, nie bylo jakis czas, ale mielismy zapiernicz no i.... a ona prosila zebym nie pil wcale (nawet 1go piwa) bo chcemy miec dziecko i uznala, ze tak latwiej zajsc w ciaze. A teraz siedzi nafochowana w 2 pokoju i twierdzi, ze zadnego dziecka nie chce ze mna miec bo nie bedzie patologii szerzyc. Wczoraj wysprzatalem caly dom a ona przyszla zpracy, wyczua piwo i niewazne, ze ladnie w domu, juz dym. I oczywiscie zabrala sie i poszla do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubisz sobie wypić w pracy i sądzisz ,ze to nie jest problem ... to może zaproponuj piwko w pracy swojemu szefowi - może niech on się w temcie wypowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to odpuść sobie te piwo i po problemie. Chyba, że nie potrafisz, bo jesteś alkoholikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli zona pozwala na picie w domu to wypij sobie w domu. Co to za picie w pracy? Polacy juz w ogóle etyki pracy ni maja czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ci ważniejszy koleżka i piwo od żony i rodziny, to chlaj dalej. poza tym, gdybyś był po jednym piwie, to w pracy by nie gadali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co zlego jest w wypiciu paru piw? Moja zona jest z rodziny alkoholowej i moim zdaniem przesadza. Czasem sie ze mna napije wina, jak ma wolne czy cos, ale jak ja jestem po piwie czy wroce z roboty i wyczuje, albo w robocie to juz awantura. Jest znerwicowana, duzo pracuje, nie wiem jak ja przekonac zeby odpuscila bo przesadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po prostu lubie wypic piwo jak robie, przy robocie najlepiej smakuje. Ona na to dostaje piany, nienawidzi jak czuje nawet 1 piwo ode mnie jak wracam z roboty. Jak w domu wypije 2,3 piwa jak ona jest to nie pyskuje, chociaz czasem krzywo patrzy, ale jak wyczuwa jak wracam z pracy to dostaje szalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma kompletnie nic zlego pod warunkiem ze nie staniesz sie alkoholikiem a predzej czy pozniej sie staniesz pijac codziennie po pare piw jedno piwo to 25 g wodki 4 piwo - tak jakbys sobie golnal setke chcesz sprawdzic jak dlugo bedzie sie uzaleznial twoj organizm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona z pewnościa nie przesadza. Po prostu nie chce mieć w domu nedznego pijaczka prostaczka jak 90% roboli, którzy myśla, że to nic zlego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze troche mi do alkoholika brakuje. A ona twierdzi, ze juz nim jestem bo nie moglem sie powstrzymac skoro mnie prosila zebym odstawil browar na 2 tygodnie a ja po 2 dniach sie napilem z kumplem bo mielismy robote. Faktycznie to taka zbrodnia?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet szkoda czasu na dyskusję z tobą... jesteś pospolitym typem, dziwię się, że jakaś kobieta chciała takiego ćwoka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jeszcze troche mi do alkoholika brakuje. A ona twierdzi, ze juz nim jestem bo nie moglem sie powstrzymac skoro mnie prosila zebym odstawil browar na 2 tygodnie a ja po 2 dniach sie napilem z kumplem bo mielismy robote. Faktycznie to taka zbrodnia?! xxx jeszcze troche to ci brakuje do zula ktory pod sklepem zebrze o dwa zlote na piwo. do alkoholika nie brakuje ci juz nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sądze że tematy już są nudne i czas zająć sie czymś innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej, halo! ale ja nawet jak wypije to nie robie jej awantur, nawet na nia glosu nie podnosze. Moze wydawac kase na co chce, nigdy slowa nie powiedzialem, ze wydaje na szmaty albo perfumy itd. To takim zlym mezem jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jej zapytaj jakim jestes mezem, nie nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslalem, ze mi ktos poradzi co mam teraz zrobic :/ nie chce rozwodu, kocham moja zone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
picie alkoholu w takich ilościach jak Ty po pewnym czasie sprawia ,że człowiek staję się nerwowy i agresywny! Oczywiście ma też negatywny wpływ na płodność!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
picie alkoholu w takich ilościach jak Ty po pewnym czasie sprawia ,że człowiek staję się nerwowy i agresywny! Oczywiście ma też negatywny wpływ na płodność!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja nie pije duzo, 2-3 piwa dziennie! Czasem troche wiecej. To co powinienem sie zamknac w osrodku?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powwinienes to odstawic jesli nie potrafisz - jestes uzalezniony jesli jestes uzalezniony - leczysz uzaleznienie a nie klocisz sie z zona czego ty tu nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chlopie masz glupia zone i tyle , gderliwa franca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie kilka dni w tygodniu policz ile to jest w miesiącu potem roku itd...z tych dni też składa się życie!! Byłam kiedyś z chłopakiem , który" lubił" sobie wypić i nie chciałabym drugi raz tego przeżywać. Zaczniecie się kłócić coraz częściej ,potem wyzywać i będzie coraz gorzej! Nic nie jest dane raz na zawsze nic! Ani drugi człowiek ani zdrowie o wszystko trzeba dbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym innym jest okazjonalne wypicie piwa, a co innego codzienne picie. W pracy się nie pije alkoholu, nawet ja pracując u siebie nie pije. Jeśli ma się ochotę golnąc sobie codziennie, to już jest coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jesli to tylko piwo? Przeciez jedni lubia cole, inni herbate, kawe, ja lubie browar.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to pij bezalkoholowy alkohol w piwie uzaleznia jak kazdy inny alkohol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przesady, jestem facetem, piwo bezalkoholowe to nie piwo. Mnie chodzi o to, ze staram sie, dbam o nia, nie patrze nawet na inne babki, pomagam jej w domu, nie szlajam sie po knajpach a ona mi robi zadymy o kilka piw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×