Powiedzcie co myslicie o takiej róznicy wieku ?

Tu nie chodzi o to, że go zostawię bo będę kierowała sie opinią innych, bardziej chodzi o Wasze doswiadczenia, to jak takie związki funkcjonują, tylko kulturalnie proszę :) Otóż ja mam 21 lat, moj facet 32. Myslicie, że moze byc z tego coś poważnego ? Mialam juz prędzej chlopaka ktory miał 29 lat było to rok temu, tu była roznica dziewieciu lat, a nie jedenastu. Jednak jak sam wiek wskazuje, okazal sie niedojrzałym ćpunem i pijakiem, ktory sam mnie zostawil, bo stwierdził, że to nie jest to. Nie piszcie tylko, ze chodziło o seks, bo akurat On nie mogl sie w tej kwestii wykazać a i ja nie jestem mega doświadczona. Podzieli sie ktos opiniami ?

Źle tam wyżej napisałam, chodziło o to, że jak na taki wiek okazał sie być niedojrzały.

up

jest tu ktoś ?:D

Taka różnica wieku może być

Ja nie wiem , nigdy nie miałem kobiety 11 starszej od siebie :P Ale wujek był starszy od ciotki o 10 lat i wychowali 5 dzieci ;)

krucafucs ? pisałam o analogicznej sytuacji ale rozumiem, ze jesteś facetem :) do kogos tam od urojeń, nie masz nic do powiedzenia to wyjdź, od tego jest forum aby pytać. Ale tak, dowartościowałaś się już, wiec w********ay.

ja bym się bała że jak się chajtnę ze starszą osobą to potem na starość zostanę sama :( wiem głupie bo człowiek może umrzeć w każdej chwili ale najważniejsza jest miłość ona zwycięża wszystko i jest ponad wszystkim wiekiem stanem materialnym czy problemami a nawet śmiercią

no wlasnie trzeba sie cieszyc tym co jest, ja pytam po prostu czy ktos mial podobne doswiadczenia i zyje szczęsliwie, bo mimo mojego mlodego wieku wiele przeszlam i jednak nie chce sie przejechać kolejny raz, poza tym wyszalalam sie juz i chcialabym stworzyc cos trwałego