Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wam też tak szybko leci czas jak pracujecie?Czy jest na to jakiś sposób?

Polecane posty

Gość gość

Szukam teraz pracy i przypominam sobie,jak okropnie było,gdy pracowałam na etacie.Czas w pracy okropnie się dłużył,ciągle patrzyliśmy na zegarek, istna męczarnia,a potem w domu płynął błyskawicznie. Właściwie czułam się,jakbym cały czas była w pracy,na nic nie miałam czasu,żyłam tylko od weekendu do weekendu.Cały ten czas, kilka m-cy, mam wycięty z życiorysu. Teraz wspomnienia te okropnie odstręczają mnie od szukania pracy,mam wrażenie, że zmarnuję sobie w ten sposób resztkę młodych lat,i to za psie pieniądze :(Czy wy też tak macie, czy może jest na to jakaś rada? Tak myślę, że może praca na zmiany daje więcej swobody?I praca fizyczna,nie biurowa,bo właśnie w biurowej tak się męczyłam? Pomóżcie,proszę,bo pracować trzeba,a mnie aż odrzuca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dokladnie tak samo :( boje sie szukac czegos innego bo musze utrzymac sie sama. A obecnej pracy sie nudze i boje sie, ze ktos to zauwazy i mnie zwolnia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialem tak samo :) teraz ide na nocki to caly dzien bede mial dla siebie :D ale w anglii sie to oplaca bo komfort zycia jest naprawde lepszy. Moim zdaniem wszystko zalezy od tego jaka prace wykonujesz. Ja mam zamiar kiedys isc sie uczyc do collegu zebym mogl lepsza prace wykonywac. Z muzyka nie wiaze przyszlosci :) robie to bo sie tym interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tez mam wrazenie, ze jestem caly czas w pracy. Co chwila to wstawanie rano a po pracy czas tak zapierdziela i nic z tego nie ma. W zyciu piekne sa tylko chwile :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli też tak macie, chyba nikt mnie nie pocieszy :( Ja pracowałam w biurze, dużo ludzi marzy o pracy w biurze, moi rodzice uważają, że to super, a ja myślę, że fizyczna mogłaby być lepsza, bo przynajmniej nie patrzyłabym co chwilę na zegarek skoro ciągle jest zajęcie konkretne. Zastanawiam się, czy nie poszukać czegoś na produkcji, mimo że jestem po studiach. Ja nie lubię jak czas leci, dzień za dniem i dokąd tak? aż się zestarzeję i nic nie będę z tego mieć. W Polsce system jest chory, traci się młodość w pracy, a nawet utrzymać się nie można samodzielnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie tez tak mam A jeszcze jak sie pracuje pd 9 do 17 plus 2 soboty w mcu to na zycie prywatne nie ma czasu ani sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie chory :( powiem ci, ze w biurze tez moze czas zapierdzielac ale jak jest nawal pracy i kupa papierzysk, pism do pozalatwiania. Dla mnie 8 godzin to za dlugo, szkoda, ze etat to nie 6 godzin. Tyle czasu w pracy sie traci, czesto z niefajnymi ludzmi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdzcie sobie jakies zajecie po pracy. Ja np zapisalem sie na perkusje bo gram na niej 10 lat :) . Trzeba robic to co sie lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nigdy nie chciałam pracować własnie typowo w biurze albo co gorsza jako urzednik. pracowałam pół roku właśnie w urzedzie i to była dla mnie mordęga, normalnie kara!!! i jeszcze widziałam jakie te baby maja doopska wielkie od siedzenia i zęby żółte od kilku kaw dziennie to mi się słabo robi na samo wspomnienie. no i jeszcze nie masz szansy na więcej kasy bo gdzie tu awansować? Masakra, jak dla mnie więc wiem autorko co czujesz. Teraz mam prace którą uwielbiam i to weekend mi się dłuży. Tyle że ja studiowałam to co naprawde lubiłam robić i wiedziałam że ta praca to tylko "przejściowe", że po studiach biore się za grafike komputerową. Jedyna moja rada - musisz znaleźć pracę którą lubisz robić, inaczej zawsze będzie mordęga. Ja pracowałam jeszcze jak byłam na studiach w sklepie jako sprzedawca-kasjer, sklep z ciuchami (sieciówka) i byli świetni ludzie i naprawdę czas szybko leciał bo było dużo roboty z układaniem, wykładaniem towaru. Ta praca mi się serio podobała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie dla mnie 8 godzin to też jest strasznie dużo, zwłaszcza że nie zawsze jest tyle pracy. Ja nie jestem leniwa, ale właśnie o ten czas mi chodzi, a on jest po prostu zmarnowany, jeszcze jak ktoś ma konkretną pracę, którą lubi, spełnia się w niej, robi coś ważnego czy chociaż dobrze zarabia...Ja teraz pracuję w domu i wolę too niebo, pieniądze takie same, a czasu mam ful, mogę się wyspać i w ogóle, no ale "trzeba iść do pracy" :( Boję się że jak zaprzęgnę się w ten kierat to mi tak szybko zleci do starości, a raczej wiem, że tak będzie, a i tak niczego się nie dorobię ani nie osiągnę dzięki pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja bym chciala pracowac w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w fizycznej pracy tez sie dluzy jak cholera, chyba ze lubisz te prace to czas leci jak z bicza strzelil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wracając do mojego pytania, czy myślicie, że praca na 3 zmiany moze być lepsza? Wydaje mi się, że będzie mniejsza rutyna i może te czas nie będzie tak zapieprzał, no i jak pracuje się na nocki to ma się cały dzień, coś tam się prześpi, ale nie wszystko. Jak sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos ty, takie cos jest przewalone bo caly czas musisz zmieniac i przyzwyczajac do rytmu dnia. I po nocce musisz odespac wiec pol dnia mija a potem juz tylko myslisz, ze dzis znow do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale może dzięki temu właśnie nie wpada się w rutynę? I latem można ze słońca skorzystać, zawsze coś sobie załatwić, w inne dni się wyspać... Mnie sie to wydaj***ardziej atrakcyjne niż praca od 8 do 16 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 zmiany tak ale nocki sa przeyebane. Ja pracowalam na 3/4 etatu 8-14 i to bylo super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robcie po pracy cos co lubicie robic, to nie bedziecie marudzic :D. Mnie też to przeszkadzało, że po pracy k***a przychodzi sie do domu i raz dwa i do spania, dlatego na perkusji chcialem ciagle grac po robocie, zeby cos robic ciekawego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, tak to bym chciała, ale takich prac jest mało, no i zarabia się grosze. Ja to bym chciała taką pracę żeby nie musieć w niej tkwić od godziny do godziny, tylko np. jak dziennikarz, którym zresztą jestem z wykształcenia :O W jakimś tam kraju testują 6-godzinny dzień pracy, może kiedyś i u nas to będzie. Zresztą nie wiem co to za róznica ile takie szaraki jak my pracują skoro i tak zarabiają śmieszne pieniądze, za które nie można się utrzymać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pocieszę Cię bo mam dokładnie to samo. nie mogę się wyzbyć poczucia, ze praca to strata czasu, ze ucieka życie przez palce...takie kierat właśnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra :( już wiem czemu mówi się, że studia to najlepszy czas - bo nie trzeba pracować :( i ludzie często robią po kilka kierunków żeby tylko opóźnić moment zaprzągnięcia się w ten kierat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracuje w aptece i mamy 6 godzin pracy, apteka jest otwarta 24/7 więc mamy zmiany, nocki. Te 6 godzin to jest na nogach, mam przerwę 15 min i ani sekundy więcej i tylko wtedy siedzę. jestem młoda a mam już żylaki :o robiłam nawet zabiegi, oczywiście prywatnie bo już miałam takie ogromne :o wszystkie babki co tu dłużej pracują już operacyjnie usuwały żylaki :o Aha i te 6 godzin to jest waśnie liczone jako pełen etat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×