znalazłam u męża świerszczyki :(

Looo matkooo i co z tego ze facet oglada gazetki czy jakies tam porno? Ja jestem kobieta a tez nie raz siedzie wieczorem przed pornosem i jeszcze na dodatek z wibratorem . Lubie seks ale lubię tez pobawić sie sama . Tak samo ma moj maz. Nie widze w tym nic zlego . xxxxxxxxxxxxxxxxx O!!!! Dokładnie!:)

Pewnie masz małą lechtaczke i on to czuje i już mu nie Zależy

Pomylilas sie tepa dzido, moje malzenstwo trea nadal juz 20 lat i po tym jak przestalam byc tolerancyjna pod katem swierszczykow i porno, mamy satysfakcjonujacy seks. Maz przestal miec problemy ze wzwodem, a ja z orgazmem, bo przestal olewac moje potrzeby. A wy dalej badzcie takie tolerancyjne i wyzwolone to orgazm bedziecie widzialy na ekranie zamiast go mic z wlasnym facetem...

He nieudane życie seksualne to mają te co uważają pornosy za odrealniony obraz seksu :)

Ja zabronilam nie dlatego, ze sie boje ze mnie zdradzi tylko dlatego, ze to bylo coraz wiecej i wiecej, az doszlo do tego, ze zaczal mnie traktowac i chcial ode mnie takiego szybkiego podnicenia bez gru wstepnej itd jak maja to te aktorki porno... Zaczalo mu sie mylic fantazja z rzeczywistoscia, zero dbania o moja przyjemnosc w seksie, wymuszanie na mnie, zeby przyjmowala jego sflaczalego penisa, bo zaczal miec problemy ze wzwodem.

To nie kobiety uwazaja pornusy za odrealniona rzeczywistosc tylko faceci, z czasem zachowuja sie jakby nie przyjmowali do wiadomosci, ze to wszystko rezyserka...,

To ja chyba powinnam się urodzić facetem :) nie potrzebuje romantyzmu gry wstępnej do tego żeby sie kochać

no olewanie potrzeb swojej kobiety chyba nie jest związane z oglądaniem porno- coś Wam się pomylilo drogie panie. A autorka nic nie pisze o problemach w łóżku tylko o tym, ze znlazła jakąś gazetkę u męża... Wszystko jest dla ludzi. Natomiast jeśli mężczyzna zamiast seksu z własna kobieta woli porno, to zgodzę się, ze należy zakazać. Pytanie tylko co się stało, ze do tego doszło. Zdrowy mężczyzna zawsze wybierze seks z kobietą- jeśli jest satysfakcjonujący oczywiście. Może tu tkwi problem?

My przed ślubem wspólnie oglądaliśnmy porno i było OK. Po ślubie mąż sam odstawił pornografię, i w ogóle zrobił się bardziej pruderyjny... Mnie się zdarza uprawiać cyber na czatach (mąz o tym wie), i to akurat nie jest powód dla nas do rozwodu. Bardziej kłócimy się o kwestie materialne niż o seks - ale to ja mam większy temperament, więc pewnie dlatego.

Dlatego piszę, że powinnyśmy znać swoich partnerów na tyle aby wiedzieć czego możemy się po nim spodziewać. My od czasu do czasu oglądamy razem porno i sami tez. Ani gra wstępna nie jest olewana, ani dbanie o potrzeby partnera, ani o orgazm. Ba! My to traktujemy jako ..."inspirację";) Żeby wybrać nowe pomysły na gre wstępną, na pozycje, na nowe sytuacje itd. My jesteśmy pod tym względem po prostu bardzo dobrze dobrani temperamentami. Niczego od siebie nie wymuszamy. Dużo rozmawiamy i mówimy o swoich potrzebach i fantazjach. Jeżeli ja czy mąż na coś nie jesteśmy gotowi to nie naciskamy tylko czekamy. A do tej Pani od przystanku. Myśli Pani że narobiła obciachu mężowi?? Nie. Narobiła go Pani tylko i wyłącznie sobie. Gwarantuje że Ci ludzie nie będa mówić "biedna kobieta bo facet tyle p****li ma" tylko tak "boże co za baba. takie rzeczy rozwiązuje się w domu a nie przy obcych. Biedny facet musi być nieźle pod pantoflem". I tak jak któraś kobieta tu napisała coś w stylu "dać facetowi palec to weźmie rękę" tyczy sie też kobiet jak widać.

zwolenniczka konkubinatu dziś Dobrze piszesz.

Dlaczego tak sie dzieje, ze facet wybiera porno zamiast seksu z wlasna kobieta, bo natura ludzka jest leniwa i jak mozna latwiej i szybciej sobie zwalic, to to robia, a potem penis przyzwyczaja sie do takiej stymulacji i pochwa juz jest za szeroka, porownujac ucisk rak...

u nas przez masturbacje i ogladanie porno maz nie moze dojsc oralnie, cale szczescie, ze dochodzi przy normalnym stosunku. Ja rowniez jestem zdecydowanie przeciwna ogladaniu porno.

mój to chyba nie ma czasu na takie pierdoły, ale jakby kupował takie gazetki albo oglądał filmiki, to bym szybko ukróciła. nie jestem nienormalna, nie mam problemu ze swoim ciałem, czy seksem. po prostu nie będę tolerowała mojego faceta oglądającego jakieś gołe dupy. nie jestem desperatką, nie pasuje mu moje ciało, droga wolna, nie będę płakać, robić afer, proszę bardzo idź do takiej, która pozwoli ci i 1000 obcych dup w necie czy gazecie oglądać. dla mnie to brak szacunku, a tego wymagam w związku. jakbym chciała nie myśleć o takich rzeczach jak szacunek, wierność, miłość zostałabym kurwą i rżnęła się za kasę.

taa...gdyby ta natura ludzka była tak leniwa, ze faceci wybieraliby własna rękę przy porno, zamiast seksu z kobietą to nie byłoby tyle tematów w stylu "żona mi nie daje" :):) Pomyslcie, co Wy piszecie. Jeżeli facet ma udany seks z kobietą, to zawsze to wybierze. Raz na jakis czas może i sobie obejrzy tego p****la i zrobi dobrze, ale nie przesadzajcie. Zastanówcie się jak ten Wasz seks wygląda, ze mężczyzna woli p****le- może tutaj tkwi źródło problemów?

Najpierw tolerowanie porno i swierszczykow a potem udawanie ze nie wiesz ze cie po rogach wali. Te ktore toleruja jawne walenie konia przy p****lach musza miec zerowe poczucie godnosci i wartosci.Moze d***** im jeszcze podsylajcie.Po co sie wiazac skoro jawnie oni moga jarac sie innymi d****i nie wami.wiem ze kazdy wali ale niech do k***y to choc ukrywa.Taka jawnosc jest upokarzajaca dla kazdej normalnej kobiety i swiadczy o tym ze facetowi bardzo czegos brakuje-to niepokojace i w malzenstwie gdzie ludzie daza do rodzinnego zdrowego zycia nie jest czyms fajnym i normalnym. Na twoim miejscu wptost zakomunikowalabym ze sobie nie zycze i ze czuje sie przez to jak gowno bo jak moze sie czuc normalna kobieta w podobnych okolicznosciach. A te porady jakie to zony tolerancyjne pisza zapewne jakies wyluzowane pseudo d*****.sorry ale taka prawda i do swietych nie naleze ale taka ostentacyjnosc w lubowaniu sie do pierd...innych bab uwazam za ostre przegiecie a tolerowanie teg to pzepustka do przyprawiania kobiecie rogow.