Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ile na tydzień na jedzenia na dwie dorosłe osoby?

Polecane posty

Gość gość
jak już pisałam pilnuj***ardzo wszystkich zobowiązań i rachunki i raty spłacam na pierwszym miejscu! W tym raty za mieszkanie. Reszta to hulaj dusza... Tylko VAT płacę co kwartał i co kwartał zawsze mam mokro w majtach przed przeczytaniem maila od księgowej hehehe ale od tego mc odkładam cały VAT a odliczenia traktuje jako super bonus i co 3 mc będę miała gratis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miec 5000 mies i jeszcze tak oszczedzac na jedzeniu,ja na obiad dla siebie samej wydaje codziennie ok 30,ale jem duzo ryb,owocow morza itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 5 tysi odłożonych na czarną godzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 tyś to ja mam na na czarną ciaże i jej poród u prywaciarzy ;/ poza tym nic więcej nie mam samochód mam warty z 3,5 tyś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem nauczona udkładać - rodzice też nigdy nie odkładali na nic - co mieli to inwestwali w remonty domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem kobieta, nie pracuej fizycznie, ale po kaszy z maslanka padlabym z glodu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie umiem odkladac pieniadze wydaje nie wiem kiedy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic na czarną godzine nawet?? chyba bym spac nie mogla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Ty ile masz?na czarną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennnnaaaaa
To ma byc zdrowe jedzenie??? Tanio moze i jest, ale na pewno nie zdrowo. Gdzie tu warzywa, owoce???? MelkaZZ dziś w poniedziałek na obiad mamy kaszę i maślankę we wtorek placki ziemniaczane w środę schabowy z ziemniakami w czwartek makaron z sosem napoli w piątek rybkę mintaja w sobotę żurek w niedzielę kurczaka pieczonego na obiady tygodniowo 70zł + śniadania 30zł + kolacje 40zł razem wychodzi 140zł i staramy się nie przekraczać 150zł tygodniowo gość dziś pewnie ze sie dausmiech.gif trzeba tylko kupowac z glowa i nie wydawac kasy na p*****ly. Można jesc tanio i zdrowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odbiegacie od pytania ile macie na czarną godzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za 150 zl tygodniowo wyzyc mozna we dwojke,ale kasza z maslanka na obiad to na dluzsza mete nie jest jedzenie,to mozna zjesc raz na jakis czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty kretynie odbierasz od pytania!! Pytanie brzmialo ile wydaje sie tygodniowo na jedzenie , zaloz oddzielny watek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To ty kretynie odbierasz od pytania!! Pytanie brzmialo ile wydaje sie tygodniowo na jedzenie , zaloz oddzielny watek! x Ty jesteś kretynką, chyba od wpierdzielania tej kaszy z maślanką mózg ci się zasuszył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie klocic się x nikt mnie nie będzie wyzywał od kretynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JAKIE MACIE OSZCZEDNOŚCI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAJNIE JEST
Jesteście dobrymi gospodarzami.Jestem sama i wydaję 300 zł. tygodniowo.Na jedzeniu nie oszczędzam, kupuję to, na co mam ochotę,niczego sobie nie odmawiam. Świadczenia płacę 860 zł. czasami coś w domu się zepsuje i muszę wezwać np.hydraulika, czy do telewizora.Dawniej naprawiał mój mąż, tzw. złota rączka.Teraz jestem wdowa,.Drobne naprawy wykonuję sama,obcy chłop mi nie potzebny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAJNIE JEST
Gdybym jadła kaszę z maślanką, na bank szybko bym poszła nogami do przodu! Zresztą nie znoszę żadnej kaszy. Mleka też nie mogę pić, chyba że bez laktozy, czasami kupię ale rzadko.Nie wypbrażam sobie jeść byle co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 3 tys złotych ''na czarną godzinę''. zarabiam 500 zł miesięcznie. studencko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anieleczka12345
Nie lubię tutaj jak wyzywacie innych, że skoro wydają mało na jedzenie to źle się odżywiają. Nie ma tak ;) Da się odżywiać bardzo zdrowo i niedrogo. Ja kiedyś wydawałam na jedzenie dużo. A potem zachorowałam tak więc musiałam przestawić się na zdrowe jedzenie. Zero półproduktów, wszystko gotowane. Na produkty wydajemy z mężem nie więcej niż 700 zł miesięcznie. Najwięcej warzyw i owoców, ze zdecydowaną przewagą tych pierwszych. Mięso 2 razy w tygodniu ( ryba, królik, ewentualnie pierś kurczaka). Zero słodyczy, przetworzonego jedzenia. Sama robię makaron. Pod koniec wakacji robiłam bardzo wiele przetworów. Myślę,że moje pomidory z działki ze słoika na pewno będą zdrowsze niż importowane z Maroka. Tylko właśnie : Trzeba umieć gotować i chcieć. Bo to zajmuje trochę czasu i nie każdemu chce się w garach stać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anieleczka12345
A i jeszcze jedno. Kiedyś zrobiłam sobie zestawienie wydatków i zobaczyłam,że bardzo dużo kasy idzie na soki, napoje słodzone, jakieś soki do wody. Obecnie pijemy tylko wodę ( ewentualnie z plasterkiem cytryny i odrobiną miodu). Zero kawy. Soków sklepowych również unikam ( większość produkowana z zagęszczanego soku). Lepiej jest już zjeść dziennie kilka jabłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wydaje podobnie ale soków żadnych nie kupuje do picia tylko woda min , mam sok do rozpuszczania ale jedna butelka to mi starcza na pół roku... Ja mase kasy przepuszczam na np kawkę kapuczino z mcdonalda rano w drodze do pracy 2-3 razy w tygodni i 6zł nie ma ... obiad na mieście lub obiadokolacja 2-3 razy w tygodniu. W zasadzie nie jemy śniadań i typwych kolacji - zamiast tego dwa ciepłe posiłki obiadowe jeden rano koło 9-10 drugi koło 17-18. w między czasie jakieś jogurty parówkę, czy owoce. Więc dwa obiady dziennie jest nas dwoje tylko. Na jeden obiad minimum 150g miesą zazwyczaj 180-200g na głowę. Do tego 200g ziemniaków/kasz/ryżu/ i około 150g surówki - na ten drugi posiłek często jak robię np mizerie albo innną ulubioną to wielka micha idzie na nas dwoje - niektórzy taką michę to podają dla rodziny 4-5 osobowej. Tak więc jadamy specyficznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podałam tylko przykładowy jadłospis. Kasza + maślanka to według mnie bardzo treściwe danie a że kogoś rodzina by śmiechem zabiła to inna sprawa :) Człowiek który nie pracuje ciężko fizycznie nie potrzebuje dużo jedzenia, wiele osób tego nie rozumie. Poza tym każdy człowiek jest indywidualny i powinien inaczej się odżywiać. Pani która mówiła że po mintaju można nabawić się raka, a w swoim jadłospisie podała pomidory z puszki czy parówki :) Tak na prawdę a każdej żywności jest niestety chemia a w rybach rtęć, obojętnie czy to będzie mintaj czy morszczuk czy dorsz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I oczywiście nie jemy codziennie kaszy z maślanką, jednak to danie gości często na naszym stole. Szczególnie kasza gryczana z cebulką. Oczywiście można po tym być głodnym jednak to zależy od tego jaką ktoś ma przemianę materii. Jedni mogą jeść i jeść i są szczupli a inni jedzą mało a są otyli. Jutro zamierzam robić pierogi jedne z kapustą i grzybami a drugie ruskie. Na produkty wydałam 2kg mąki - 6zł twaróg 0,5kg - 6zł kapusta kiszona - 4zł ziemniaki - 2zł cebula - 2zł grzyby z lasu suszone - 0zł Razem 20zł Ilość pierogów ok 150sztuk Jemy po 10 sztuk są dość spore. Resztę mrozimy i mamy na 7 obiadów. Koszt wynosi niecałe 3zł za obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maczne zapychacze, tanio a duzo, a gdzie bialko? witaminy? jaka surowka do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćannnn
No bez przesady, raz na tydzień czy 2, domowe pierogi do tego surówka z tartej marchwi i jabłka i sok pomarańczowy z sokowirówki - około 3zł na obiad (jak wyliczył gość) + kolejne 3,5 zł na surówkę i sok. Tanio i nie wiem gdzie ten "mączny zapychacz". Pierogi można z kaszami robić i z farszami na bazie warzyw przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że się komuś chce lepić 150 pierogów. Ja musiałabym na łeb upaść, żeby się w to bawić... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×