Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Basen to zło :(

Polecane posty

Gość gość

W naszej gimnazjum mamy basen , ale jest to zwykła szkoła. Tylko w zeszłym roku pobudowali nam basen i teraz każdy czy chce czy nie w ramach jednej godziny W-F musi uczyć się pływać . A poza tym mamy taką wredna babę od W-f która mnie zmusza do skakania na 180m a nawet próbowała mnie wrzucić na przymus. Ja po prostu nie chcę się nauczyć pływać, ponieważ boję się wody i gdy tracę grunt pod nogami to panikuję . Nie mówię że wcale nie lubię wody przecież jeżdżę na morze i się kapie. Mam więc taki problem co mam zrobić aby ta baba mnie nie zmuszała i na mnie nie krzyczała. Chciała bym zwolnienie z basenu ale nie wiem z jakiego powodu i do jakiego lekarza się udać ? POMOCY !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja kocham chodzić na basen jak jest tylko okazja to idę przed pandemią mieszkałam w internacie obok którego jest basen i jak byłam pierwszy rok to raz w tygodniu bo mało osób chciało a potem już dwa razy było wyjście na basen z internatu kto chciał to szedł to ja chodziłam raz na wf poszliśmy na basen z klasą ale chyba 6 osób w tym ja jako jedyna dziewczyna pływało to już więcej pan nas nie wziął. Nie mam lęku przed utratą gruntu pod nogami a zwłaszcza na basenie bo są ratownicy normalnie skakałam na głębokość 1.80 (mam 1.60)aż do pewnego wydarzenia poszliśmy z internatu właśnie na basen z dwiema przyjaciółkami postanowiłyśmy po skakać do wody oczywiście za zgodą już nie raz to robiłyśmy (dodam że mam straszny lęk wysokości co dla innych jest normalną wysokością to dla mnie już może z pół metra nad ziemią jest wysoko) skaczemy ja stałam już na tym miejscu miałam już skakać i w ostatniej chwili się rozmyśliłam i chciałam zejść chciałam najpierw na taki murek ale nie popatrzyłam gdzie stawiam nogę i za daleko i poleciałam do tyłu (dobrze ze nie do przodu do wody) a z tyłu był jakiś szlauch i ja na niego upadłam plus płytki to siniaka miałam na pół uda od razu pan przyleciał ratownik ja że nic się nie stało wszystko okej (na początku nie zauważyłam nawet tego siniaka tylko tyle że noga trochę bolała) to ratownik kazał iść mi tylko do łazienki polać nogę zimną wodą potem normalnie wróciłam pływać ale już w ten dzień wolałam se odpuścić skakanie nawet nie wiem czy by mi pozwolili byłam przekonana że jak noga tylko mi się zagoi to normalnie będę mogła skakać ale się myliłam uraz został mi do teraz z samego murku normalnie skacze ale na samo te miejsce boję się nawet wejść a co dopiero skoczyć może kiedyś jeszcze skocze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.10.2014 o 23:13, Gość gość napisał:

zmusza do skakania na 180m

Ale to głębokość czy wysokość? Bo jeśli wysokość to ciężko trafić. No i chyba trzeba w kasku? 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×