Łamiąc stereotypy 5 epilog :D

Cześć :) ja też jestem szurnięta.:) Gdybyś czasem nie miała czasu okazać swojej szurniętości, to ja mogę Cię zastąpić. Wprawdzie nie zawsze, ale czasem tak :)

Cześć rycerzu:)

Kotka, wiem że zaraz zleca się tłumy żeby zakrzyknąć, że jesteś niezastąpiona, ale mogłabym robić za dublerkę na przykład;)

O takich godzinach...czyli że tak wcześnie czy tak późno?:-D Uspokoję Cię Koci-nas szurniętych jest tu znacznie więcej widzisz? Kolejna do kolekcji:-D Ale nie dubluj Dżaga, bo zupełnie stracę orientację kto, gdzie, kiedy, z kim i dlaczego;-) :-P

Nie miałam na myśli podszywania się jeśli tak to odebrałaś, tylko dyżury na topiku w szurniętych godzinach. W takim razie znajdźcie dla mnie inną rolę, taką dla początkujących, najlepiej drugoplanową, nie wymagającą stałej obecności. Mogę do was przyszurać od czasu do czasu, głównie w okolicach weekendu, najchętniej w godzinach nocnych, wczesnoporannych lub późnowieczornych :) ale niekoniecznie, mogę też przylecieć w dowolnym momencie, jeśli ktoś za mną zatęskni…:P :)

Dobry wieczór. Podzielę się z Wami :)https://www.youtube.com/watch?v=7ARq9X8siNU&index=206&list=PL773C47E4AD2C7506 Pasuje mi ta piosenka. x Czwóreczko, Pusz kocha tylko się wstydzi poprosić o kolejną szansę ;)

Tak! Porzucił- co przypłaciłam głęboką depresją i omal nie wpadłam w alkoholizm tylko mi teraz nie mów, że to było ot tak dla hecy i że się na żartach nie znam:-P Dżaga:-Dnie zrozumiałam jako byś miała być podszywem;-) pisałam to w formie żartu:-) wpadaj kiedy tylko chcesz i czuj się jak u siebie:-)

hejka czwórko ;)

Witaj Caro :-)

dzien dobry :)

Boszzz:-( myślałam, że się nie przebiję przez tę watahę:-D chyba kafe zostało opanowane:-D:-D:-D

no niestety czworko :( chetnie bym odstrzelila toto, niestety wydaje sie byc pod ochrona....

podniose , bo przez ta watahe ladujemy coraz dalej :)

Zastrzelić to mało;-) ja bym jeszcze zmieliła i zakopała w ogródku:-P No ale cóż...

Ooo czyżby juz trzebabyło pchać :-(

chcesz ziemie w ogrodku skazic? :P

Koci...no przecież nie w swoim:-D

aaa, to juz sie uspokoilam :D

Przecież by mi wszystkie kwiatki zwiędły i trawa uschła...co prawda na wigilijny stół siano się przyda, ale nie aż tyle:-D

no ja po odstrzale to bym zastosowala utylizacje, w koncu ogien dziala oczyszczajaco ;) i wtedy w ziemie.... kwiaty wtedy rosna lepiej :P :D

Dzień dobry pięknym paniom :)

W sumie masz rację:-) wychodzi na to że opcje są dwie Moja-idealna forma zemsty na kimś Twoja- żeby sobie zrobić dobrze;-)w sensie swoim kwiatkom:-P

Witamy przystojnego Pana :-):-):-)

a jak polaczymy to bedzie zemsta z orgazmem :D dok

To może od razu połączmy Koci:-)właśnie przeczytałam, że Ty i Pusz jesteście jedną osobą:-D jak mogłaś nam wcześniej nie powiedzieć? To nie fair, że dowiadujemy się dopiero od kogoś życzliwego z innego tematu taki zawód...:-D

no nie tylko z puszem jestem jedna osoba.... ale ze mnie puszczalska :P

Ironiczna, Ty i ja też jesteśmy tą samą osobą, tylko "odkrywcy" nie starczyło czasu i miejsca, żeby wylistować wszystkie nasze, tzn. moje, niebieskie nicki ;)

zaliczam ich wszystkich hurtowo

Koci! Jesteś rozwiązła! To nie godzi kobiecie z klasą!:-D Ale cholera...jeśli jest tak jak mówi Doktorek, to wychodzi na to, że ja też:-( oszzz w mordę:-D

mnie juz kilka lat temu ortopeda powiedzial, ze jestem rozwiazla , ameryki nie odkrylas :D