Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy uważasz, że jesteś powyżej średniej inteligencji?

Polecane posty

Gość gość
inteligencji? to słowo mieści w sobie tyle składowych, że aż trudno stwierdzić, ale ogólnie to wiem, że jestem na pewno wysoko w rankingu ;) taki mały nieujawniony geniusz ze mnie, życie potwierdziło to wiele razy, zresztą to sie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam ,że tak ,ale chyba nie jest to do końca dla mnie dobre b jestem pesymistką , wszystko analizuję i za bardzo przezywam... a chcialabym mieć wszystko gdzieś , byc głupiutka i wesoła bez głebszych uczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy , którzy potrafiąś przetrwać i jeszcze zapewnić dobrobyt swojej rodzinie w każdym okresie są ponad przeciętną ilorazu inteligencji. Politycy, Radni . biznesmeni już mniej. najgorzej wypadają studenci i absolwenci ci bezrobotni ujadający , że roboty dla nich brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mów sobie, że studenci wypadają najgorzej a potem sprawdź sobie bezrobocie wśród danego wykształcenia ;) x Oczywiście, że uważam iż jestem powyżej średniej. Większość ludzi sądzi, że większość ludzi to idioci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie do końca się zgodzę bo większosc ludzi sukcesu ma wysoką inteligencję emocjonalną , a to nie jest to samo co IQ. Albo też mieli szczeście, układy itd, itnieje wielu ludzi inteligentnych ,a biednych z jakiegos powodu... ja akurat do biednych nie należę ,ale tak uwazam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jak rozmawiam z ludźmi to widzę, że nie mają żadnej wiedzy, nie rozumieją zdań złożonych, nie czytają książek ambitniejszych od gry o tron, nie mają ambicji w życiu, nie interesuje ich świat - nie wiedzą co się dzieje w innych rejonach świata, nie są dobrymi ludźmi, są skupieni na żołądku i prostych przyjemnostkach. zero poczucia estetyki i dostrzegania piękna. często słyszę ,,ja wolę nie wiedzieć''. no to jest po prostu bardzo słabe. albo na wykładzie pada pytanie od prowadzącej ,,kim były westalki?'' ciszaaa, kobieta czeka wyraźnie na odpowiedź... przykłady mogłabym wymieniać bez końca. a i hit - chrześnijanie nie mający zielonego pojęcia o zasadach swojej wiary, dogmatach, przyczynach takich a takich zwyczajów. nie mają zielonego pojęcia jaki to wszystko ma sens. no ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:01 to ja. i chciałam dodać - nie uważam się za osobę bardzo inteligentną. jestem po prostu zwyczajnie inteligentna. ludzi zwyczajnych jest dużo, tylko idioci się bardziej rzucają w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""albo na wykładzie pada pytanie od prowadzącej ,,kim były westalki?'' ciszaaa, kobieta czeka wyraźnie na odpowiedź." To akurat żaden dowód. Ciekawe jak często Ty przy milczeniu pełnej sali się wyrywasz do odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety, ale ludzie wysoko inteligentni nie siedza na kafeterii :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś tak, jeśli otrzymam pytanie - odpowiadam. i uprzedzam kolejne pytanie - mam na roku bardzo wyrywne i pyskate studentki, które zawsze chcą wyrazić swoje zdanie. właśnie, swoje zdanie. bo z uniwersalną wiedzą jest u nich słabiutko... tak to jest jak ktoś uczy się do matury, zamiast rozwijać... i potem mamy głupich ludzi z tytułem mgr, dr, inż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, wszyscy tacy inteligentni, a zobaczcie jakich złodziei do sejmu wybieracie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby mam trochę powyżej tej średniej, przynajmniej według testów (nie tych internetowych), ale biorąc pod uwagę te testy to naprawdę wiele zależy od dnia w jakim się je robiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 dni temu czytałem inny temat i 90% piszących pisało, że zarabiają poniżej 3000 zł. Widać jaka inteligencja tu siedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myślisz, że osoba której wyszło 80 punktów IQ przyzna się do tego i w ogóle coś napisze w tym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za moich czasów wszyscy studenci byli inteligentni- studiowałam na UJ początek lat 90-tych. Przeżyłam lekki szok kulturowy- w prowincjonalnym LO było tak, że kilka osób wyróżnia się wiedzą, umiejętnościami, oczytaniem itd na tle klasy, a na studiach okazuje się, że wszyscy są tacy jak "elita" klasowa w szkole. Każdy ma coś do powiedzenia w dyskusji i nie są to raczej bzdety. A o westalkach wiedziały dzieci w podstawówce- oczywiście nie wszystkie, bo na tym poziomie edukacji, to jest mix inteligentnych z takimi na granicy upośledzenia, ale ktoś by się znalazł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak uważam. Ale faktycznie, kto tak nie uważa? Kto wprost przyzna, że jest głupszy? :) Przede wszystkim zauważyłam, że wiele rzeczy rozumiem szybciej od innych ludzi, nawet tych, którzy - np. ze względu na staż w danym miejscu - teoretycznie powinni być w tym lepsi ode mnie. Dotyczy to czytania jakichś umów, instrukcji, obsługi maszyn, a także jakichś prostych problemów, tu przykład - kiedyś w pracy (sklep) nagle wyłączył nam się monitor z poglądem z kamer i tylko ja wpadłam na pomysł, by najpierw sprawdzić kable. Niby takie drobnostki, ale jednak człowiek zaczyna się zastanawiać, jak inni ludzie sobie radzą? Zawsze też bardzo szybko się uczyłam, w szkole nie powtarzałam materiału w domu, wynosiłam wiele z lekcji. Co do wiedzy - nie uważam, by świadczyło to o czyjejś inteligencji; brak zainteresowania polityką, filozofią czy ogólną sytuacją na świecie jest dla mnie ignorancją, ale każdy ma prawo interesować się, czym chce :) Niektóre podstawowe rzeczy faktycznie wypada wiedzieć, ale nie jest to - tak myślę - kwestia inteligencji, a jakiegoś tam obycia. Ogólnie uważam również, że jestem dojrzała trochę ponad swój wiek, ale tak też myśli wielu ludzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wprawdzie jestem tylko pomocnikiem hydraulika, a ludzie mnie uważają za głupiego, ale to stereotyp. Po pracy czytam dzieła Ajnsztajna, słucham muzy Szopena i grywam w szachy w klubie szachowym. Wchodzę też na strony matematyczne i rozwiązuję zadania dla studentów. Często też programuję w Pascalu dla przyjemności. W testach mensy wyszło mi 176, lecz nie uważam się z tego powodu za lepszego. Ludzie, nie sądźcie innych po stereotypach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"2 dni temu czytałem inny temat i 90% piszących pisało, że zarabiają poniżej 3000 zł. Widać jaka inteligencja tu siedzi." A co ma inteligencja do zarobków? Uważam się za osobę inteligentną, ale mam niecałe 18 lat, półtora roku doświadczenia w pracy, zarabiam 1500-1600 netto, kim, Twoim zdaniem, powinnam teraz być, kierowniczką w firmie zatrudniającej 200 osób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
IQ nie jest jakimś wyznacznikiem czy gwarantem sukcesu życiowego- są różne rodzaje inteligencji, do temperament, osobowość, charakter, umiejętności społeczne. Badania pokazują, ze osoby o bardzo wysokim IQ często mają deficyty na innych polach. A ile jest osób autystycznych czy chorych psychicznie ma wybitne uzdolnienia w jakiejś dziedzinie- niektórzy odnoszą sukces i staja się nawet bohaterami kultury masowej, robi sie o nich filmy itd, a ilu kończy marnie? Większość zapewne. Mój ex był bardzo inteligentnym facetem, miał też świetną pracę i był bardzo towarzyski, jego brat w wieku prawie 30 lat siedział w piwnicy rodziców i bał się z domu wychodzić- tez niby inteligentny, ale co z tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość 20:50 Nie, ale wśród sprzedawców w Tesco jest średnio mniejszy poziom inteligencji niż np wśród informatyków, matematyków i inżynierów, którzy zazwyczaj zarabiają ponad 3000 netto. Dlaczego uważasz się za inteligentną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem inteligentny, ale leń, zresztą jak każdy w mojej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* do tego temperament

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno, żeby laska była inżynierem albo matematykiem w Princeton w wieku 18 lat.. To jest temat o inteligencji powyżej średniej, a nie o geniuszach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dobrze płatną i rozwojową pracę dostałam dzięki temu, że znalazłam się we właściwym miejscu we właściwym czasie- tzn siedziałam w gabinecie swojej profesorki, gdy zadzwonili do niej z firmy, że potrzebują kogoś z tym wykształceniem na "już". Inaczej by raczej nie wpadła na to, żeby akurat mnie zarekomendować. Gdybym wtedy nie przyszła albo zdała egzaminy w terminie i nie miała powodu włóczyć się po pustej uczelni w wakacje, to na bank bym tkwiła w firmie , w której miałam wtedy groszowy staz i perspektywę zatrudnienia za minimalną. Los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×