Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile razy można wyjść za mąż ? Czy jest jakiś limit w urzędach ?

Polecane posty

Gość gość

bo ludzi po 2-3 rozwodach są setki tysięcy w Polsce, ale co jesli taka osoba chce po raz 6-7-8 wziac slub ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kościelny jeden ale cywilny mozna brac setki razy ;) hehe a ja mam 30 lat i jeszcze nawet jednego męza nie mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można brać ile się chce razy ślubów cywilnych ale co z takich ślubów, gdzie przysięga jest nic nie warta i ludzie ją łamią cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktos chce to slowa nie zlamie i ksiadz mu do tego niepotrzebny ani nawet urzednik usc a jak nie chce to zadna przysiega nie jest mu potrzebna i zaden cywilny kontrakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz ile chcesz :) ale po 5-6 slubie pewnie zainteresują się tobą media :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Henryk VIII mial 6 zon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale on mial pojedynczo :D sa madrale co maja jednoczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U Arabow mozna miec 4 zony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cywilny to tylko papier glupi. Mozesz brac go brac setki razy. Jedynie koscielny to powazny slub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cywilny to tylko papier glupi. Mozesz brac go brac setki razy. Jedynie koscielny to powazny slub. xx Taki poważny, że bez tego papieru z USC nie dostaniesz go :D:D:D Najgorsze gowno to właśnie ślub kościelny. Wywalone kupe fosy na klechy i nie ma to żadnej mocy prawnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ mam moc prawną :D ... przed Bogiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wsadź sobie w buty taką moc prawną :D gdzie w świetle prawa obowiązującego w Polsce i nie tylko dwoje ludzi po odejściu od ołtarza dalej figurują jako panna i kawaler, bo wszędzie się liczy tylko i wyłącznie skrócony odpis aktu małżeństwa wydany przez Urząd Stanu Cywilnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a konkordatowym ślubie nie słyszałaś,ma moc jak cywilny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a konkordatowym ślubie nie słyszałaś,ma moc jak cywilny xx Pod warunkiem, że dostaniesz zgodę z USC na zawarcie związku małżeńskiego, a później i tak USC musi wydać ci skrócony odpis aktu małżeństwa. To chyba ty nie masz bladego pojęcie na jakiej zasadzie to działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaką zgodę,zaświadczenie o braku przeszkód jedynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konkordatowy ślub oznacza oświadczenie woli o zawarciu związku małżeńskiego Kierownikowi USC za pośrednictwem Kapłana :) i to ten ostatni poświadcza przed KUSC wolę zawarcia związku małżeńskiego przez kochających się jeszcze partnerów:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale musisz mieć to zaświadczenie, bo jak mieć nie będziesz to żaden klecha ślubu ci nie udzieli. To samo z aktem małżeńskim. Dopóki USC nie wystawi ci aktu małżeństwa to w świetle prawa nie jesteś niczyją żoną/mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konkordatowy ślub oznacza oświadczenie woli o zawarciu związku małżeńskiego Kierownikowi USC za pośrednictwem Kapłana usmiech.gif i to ten ostatni poświadcza przed KUSC wolę zawarcia związku małżeńskiego przez kochających się jeszcze partnerówcool.gif xx Czyli po odejściu od ołtarza dalej jest to dwoje wolnych ludzi w świetle prawa, bo nie mają się czym okazać. :D Biorąc ślub w USC odpis aktu małżeństwa dostajesz natychmiast po zawarciu związku małżeńskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak teoretycznie jest, bo kapłan musi wpierw dostarczyć odpowiednio sporządzony dokument do właściwego KUSC, niestety jak w praktyce to wygląda tego nie powiem, gdyż charakteryzuje mnie błogosławiony stan kawalerski :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w soboty po południu USC jest nieczynny, tak samo w niedziele, więc kapłan może dostarczyć dopiero w poniedziałek czyli 2 dni po ślubie w kościele pod warunkiem, że będzie miał czas i ochotę, bo kase przecież już zgarnął, to naiwne ludziska mogą poczekać. Przecież to nie ślub kapłana, to co się chłop będzie spieszył :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy przypadkiem nie istnieje możliwość otrzymania jakiegoś zaświadczenia od Kapłana, o prawidłowym złożeniu oświadczenia woli, i skutkach prawnych które za sobą niesie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kapłana nie możesz dostać żadnego zaświadczenia dotyczącego skutków prawnych, bo on nie ma prawa do wystawiania tego typu zaświadczeń. Zam ludzi, którzy na wydanie skrócenogo odpisu aktu małżeństwa musieli czekać ponad tydzień, bo ksiądz nie dotarł do USC na czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak trafi się ksiądz złośliwy albo zeskleroziały to może w ogóle nie dostarczyć i co mu zrobisz? do sądu go pozwiesz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też uważam że tylko ślub cywilny, nie wiem po co brać kościelny, użerać się z klechami i jeszcze na jakieś nauki przedmalzenskie chodzić, i do spowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja znajoma czekała kilka miesięcy na dotarcie księdza do kierownika urzędu stanu cywilnego i się nie doczekała. zrobił to złośliwie skurczy gnat bo maż znajomej to był były narzeczony jakiejś kuzynki (piąta woda po kisielu) księdza. ten narzeczony zostawił ja jak wyjechała za granicę na 2 lata i ochajtał sie ze znajomą. w końcu znajoma się wkurzyła i wzięła ślub cywilny bo już zaszła w ciażę po nieistniejącym ślubie konkordatowym i dziecko by urodzia jako panna mimo to że wzięła ślub konkordatowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za wazny slub, jak rozwod mozna wziasc prawie natychmiast. O d**e rozbic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>A co to za wazny slub, jak rozwod mozna wziasc prawie natychmiast. O d**e rozbic!<< takie cuda to tylko na kafe i w ptasim móżdzku zapchaj szpary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>A co to za wazny slub, jak rozwod mozna wziasc prawie natychmiast. O d**e rozbic!<< takie cuda to tylko na kafe i w ptasim móżdzku zapchaj szpary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×