Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bardzo realistyczne koszmary w ciąży , budzę się roztrzęsiona.

Polecane posty

Gość gość

Od około 1.5 tygodnia, powtarzają się co noc, jakbym grałą w jakimś filmie. Dotyczą zwykle mnie i mojej 2 letniej córki, ktoś nas goni, hce zabić, znęca sie nad nami fizycznie i psychicznie, wszędzie zawsze jest pełno krwi. Budzę się nocą i boję znow zasnąć. Cała rozdygotana jestem. Przed ciążą tak nie miałam. Nawet jeśli mi się coś śniło, to bardziej takie bajki... Ktoś ma podobnie czy tylko ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam takie sny,bardzo realne,złe Jestem w 15 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ciązy pod wpływem hormonów sny zaczynają być bardzo realistyczne. Ja jestem w 30 tc, od kilku tygodni mam okropne sny np. o smierci mojej córeczki, widzę pogrzeb, trumnę itd. Kilka razy mąż mnie budził bo płakałam głośno przez sen....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też miałam koszmary w obu ciążach, gdzieś czytałam że to podświadomy lęk przed nową sytuacją..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
meczące to jest, ale jak najbardziej normalnie, ja przed ciążą rzadko jakiś sen pamiętałam i z reguły straszne nie były, a w ciąży szczególnie pierwszy trymestr masakryczne sny...powinno ci z czasem to przejść...w pierwszej ciąży też tak miałaś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie nie, w pierwszej ciazy nie mialam koszmarow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Główną przyczyną dużej intensywności snów są hormony ciążowe, a przede wszystkim progesteron. Ten hormon wpływa na fazę REM podczas snu i wydłuża ją. To właśnie w fazie REM rozpoczyna się większość snów. Zwiększona emocjonalność w ciąży - po części wywołana burzą hormonów, a po części zupełnie nową sytuacją przyszłej matki - także wpływa na jakość i ilość snów. Umysł porządkuje emocje w czasie snu, a skoro emocje są silniejsze niż zwykle, potrzeba do nich więcej snów. Przed ciążą, kładłaś się w ulubionej pozycji i migiem wpadałaś w objęcia Morfeusza, z których wyrywał cię dźwięk budzika. Teraz wiele czasu upływa, zanim wygodnie się ułożysz, a następnie zaśniesz. Zwykle wtedy masz tzw. marzenia senne - niby już śpisz, drzemiesz, a jednak słyszysz odgłosy dochodzące z mieszkania i myślami sama układasz sny. Gdy już na dobre zaśniesz, nie jest to mocny sen "od do". Raczej to przeplatanka krótkich snów i gwałtownych pobudek. Dziecko w nocy jest bardziej aktywne niż w ciągu dnia (wtedy usypiały je kołyszące ruchy twojego ciała), więc co raz sprzedaje ci mocniejszego kopniaczka, który wybudza cię na chwilę - krótką, ale wystarczającą, byś zapamiętała sen i wbiła się w niego ponownie z większą świadomością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×